"Trzeba wprowadzić podatek wojenny". Ekspert stanowczo o obecnej sytuacji Polski

"Wprowadzić podatek wojenny na pięć lat"

W rozmowie z Grzegorzem Osieckim i Tomaszem Żółciakiem ekonomista stwierdza, że polska polityka socjalna powinna ulec zmianie. W jego opinii, wydatki polski, w formie np. świadczeń socjalnych, nie mogą dalej być realizowane w ten sam sposób co dotychczas. Wszystko oczywiście jest wynikową rosyjskiej napaści na Ukrainę i stale rosnących napięć na linii NATO - Rosja.

Żyjemy tak, jak żyliśmy w czasach spokoju za naszymi granicami, a jednocześnie musimy włożyć duży wysiłek w zbrojenie. Tymczasowo trzeba różne rzeczy pozawieszać po stronie wydatkowej albo wprowadzić po stronie dochodowej budżetu, żeby sfinansować dozbrojenie polskiej armii bezpiecznie, bez szybkiego wzrostu długu.

Ludwik Kotecki postuluje nie tylko ograniczenie wydatków na programy socjalne, ale również wprowadzenie specjalnego podatku, dzięki któremu będzie można sfinansować ambitne cele polskiej armii.

Wprowadzić podatek wojenny na pięć lat, zawiesić niektóre świadczenia, może jakiś pakiet fiskalny wymagający zmiany Konstytucji? Żeby pokazać, że to nie program jednej partii, tylko wspólny program. Skoro prezydent mówi, że martwi się finansami publicznymi, może partie opozycyjne też powinny się martwić i pokazać, że są odpowiedzialne.

Koniec marzeń o podwyżce kwoty wolnej od podatku

Podwyższenie kwoty wolnej od podatku było jedną ze sztandarowych obietnic Koalicji Obywatelskiej w czasie ostatnich wyborów parlamentarnych. Obietnica znalazła się już w tzw. 100 konkretach na pierwsze 100 dni rządu, ale, pomimo upływającego czasu, nadal nie została zrealizowana. Ludwik Kotecki zauważa, że niestety nie ma już miejsca na to, aby wprowadzić tak radykalną zmianę w finansach publicznych. 

Gdy się zbroimy i mamy 5 proc. wydatków na zbrojenia, nie możemy mieć kolejnego ubytku dochodów. Nie mamy nadwyżki, tylko deficyt prawie 7-procentowy - stwierdza ekonomista w wywiadzie dla money.pl

Pora na podatek katastralny?

Jedną z możliwości podreperowania budżetu państwa jest wprowadzenie podatku katastralnego. Jednak trudno wierzyć w to, aby rząd, nawet w tak trudnym czasie, jak obecnie, zdecydował się na wprowadzenie kontrowersyjnego pomysłu. Ludwik Kotecki zauważa również, że implementacja takiego rozwiązania w polskim systemie podatkowym byłaby bardzo czasochłonna i mowa tutaj raczej o kilku latach wytężonych prac.

Rozwiązaniem, które może się sprawdzić byłoby podniesienie podatku od nieruchomości do takiego poziomu, który zagwarantowałby zauważalny przyrost w dochodach państwa.