Takiego gradobicia w kwietniu jeszcze nie widzieli. Katastrofa pogodowa, nagrania są wstrząsające

Wielkopiątkowe popołudnie w wielu regionach Polski przyniosło gwałtowne zjawiska pogodowe, które zaskoczyły zarówno mieszkańców, jak i służby ratunkowe. Burze przetaczające się przez wschodnią i południową część kraju były na tyle intensywne, że w wielu miejscach przypominały powrót zimy.
Gradobicie i podtopienia
W rejonie Przemyśla na Podkarpaciu doszło do jednej z najgwałtowniejszych burz, jakie tego dnia przeszły przez Polskę. W godzinach popołudniowych nad miastem utworzyła się superkomórka burzowa, która przyniosła intensywne opady deszczu oraz gradu. Jak relacjonują Polscy Łowcy Burz, w Przemyślu:
"Burza ta obecnie znajduje się w okolicach Przeworska i dalej przemieszcza się na północ/północny zachód".
Na nagraniach zamieszczonych przez tę organizację w mediach społecznościowych widać grad wielkości kurzych jaj siejący spustoszenie na ulicach miasta. W wyniku burzy doszło do licznych podtopień – woda zalewała ulice, wdzierała się do piwnic, a strażacy interweniowali w wielu punktach miasta.
Jak podaje TVN Meteo, sytuacja była na tyle poważna, że część dróg stała się nieprzejezdna, a mieszkańcy byli zmuszeni do ewakuowania samochodów z zalanych parkingów.
Kochały się w nim wszystkie Polki. Tak dziś wygląda Bohun z "Ogniem i mieczem"Lubelszczyzna pod lodowym ostrzałem
Nie mniej dramatyczna sytuacja miała miejsce w województwie lubelskim, gdzie również wystąpiło gwałtowne gradobicie. Sieć Obserwatorów Burz opublikowała nagrania, które pokazują, jak biały puch pokrywa ziemię – z tą różnicą, że to nie śnieg, lecz gradowe kule, które przykryły trawniki i chodniki grubą warstwą lodu.
„Uważajcie na burze, są punktowo silne i niebezpieczne” – ostrzegają obserwatorzy.
Lokalni mieszkańcy donoszą o zniszczonych uprawach, połamanych gałęziach i uszkodzonych samochodach. Grad, który spadł w okolicach Chełma i Zamościa, miał miejscami średnicę ponad 4 cm.
Sytuacja na drogach była trudna. Gwałtowna zmiana pogody doprowadziła do wielu kolizji, a kierowcy zostali zmuszeni do zatrzymania się w bezpiecznych miejscach.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje syn byłego kandydata na prezydenta Polski. Tragiczny finał imprezy w szpitalu
Burze na południu i w centrum kraju
Nie tylko Podkarpacie i Lubelszczyzna znalazły się pod wpływem niszczycielskich burz. Jak informują synoptycy, dynamiczne zjawiska pogodowe rozwijały się również w województwach śląskim, małopolskim i świętokrzyskim. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa od rana rozsyła alerty, ostrzegając przed silnymi wiatrami, ulewnymi deszczami i możliwym gradem.
„To bardzo silny układ burzowy, który nadal może generować opady dużego gradu, a także wiatr w porywach do nawet 100 km/h” – informują Polscy Łowcy Burz.
Mieszkańcy proszeni są o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie otwartych przestrzeni i zabezpieczenie mienia. Burze mogą się utrzymywać również w nocy, co dodatkowo zwiększa ryzyko powstawania szkód.






































