Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Tragedia na polskiej trasie, nie żyje 22-latek. Zginął wysiadając z samochodu
Laura  Młodochowska
Laura Młodochowska 24.05.2024 22:40

Tragedia na polskiej trasie, nie żyje 22-latek. Zginął wysiadając z samochodu

strażak
Fot. Facebook.com/Ochotnicza Straż Pożarna w Kleszczewie

Tragiczny wypadek pod Kleszczewem (woj. wielkopolskie). Młody mężczyzna wezwał straż pożarną i zatrzymał samochód na poboczu drogi ekspresowej S5. 22-latek był przekonany, że pali się jego auto. Niestety, z pozoru odpowiedzialna decyzja kosztowała go życie.

Wypadek na S5. Mężczyzna zgłosił chwilę wcześniej pożar auta

Do tragicznego wypadku doszło w czwartek, 23 maja, na drodze ekspresowej S5 pod Kleszczowem. Tuż przed północą straż pożarna otrzymała wezwanie od mężczyzny, którego auto rzekomo się zapaliło

Na miejsce niezwłocznie wysłano 2 zastępy. Strażacy nie mogli przewidzieć, że finał ich akcji będzie tak dramatyczny.

Tragedia w Wielkopolsce. Nie żyje 6-latek potrącony na przejściu dla pieszych

Dramat pod Kleszczewem. Nie żyje 22-latek

Strażacy po przybyciu na miejsce dokonali strasznego odkrycia. 22-latek, który złożył u nich zgłoszenie, został śmiertelnie potrącony.

Poinformowano nas o pożarze auta na 31 kilometrze trasy S5 w kierunku Poznania. Na miejsce udały się 2 nasze zastępy. Gdy dotarły na miejsce okazało się, że doszło tam do śmiertelnego potrącenia mężczyzny – przekazał dyżurny wielkopolskich strażaków w rozmowie z portalem epoznan.pl.

ZOBACZ: Wystarczyło kilka minut i ulice znalazły się pod wodą. Nawałnica nad polskim miastem

Śmiertelne potrącenie na S5 pod Kleszczewem

Okoliczności tragedii ujawnił Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji. 22-letni kierowca renault scenic wysiadł ze swojego samochodu chwilę po zgłoszeniu pożaru. 

Zobaczył, że spod maski wydobywa się dym, w rzeczywistości miało dojść jednak do awarii chłodnicy. Chwilę później doszło to tragedii – mężczyzna został śmiertelnie potrącony przez nadjeżdżający samochód, za którego kierownicą znajdował się 55-latek.

Źródło: epoznan.pl