Tomasz Komenda otrzymał 13 milionów zadośćuczynienia. Co zrobił z pieniędzmi?
W środę 21 lutego poinformowano o śmierci Tomasza Komendy. Został niesłusznie skazany za gwałt i zabójstwo. Z więzienia dane mu było wyjść dopiero po 18 latach. Udało mu się wywalczyć kolosalne odszkodowanie, jednak jak sam zapewnił, pieniądze nie mogły mu wynagrodzić straconych lat. Wiadomo, co zrobił z otrzymaną kwotą.
Nie żyje Tomasz Komenda
Smutną informację przekazał portal „Uwaga!” TVN, powołując się na informacje dziennikarza Grzegorza Głuszczaka. Tomasz Komenda zmarł w wieku 46 lat. W mediach od dłuższego czasu krążyła informacja o jego zaawansowanej chorobie nowotworowej.
Niestety mogę potwierdzić tę informację. Tomek zmarł z samego rana. Wiem, że od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem. Zmarł w wyniku choroby, z którą walczył od długiego czasu – mówił reporter na antenie TVN24.
Schwertner: Komenda to bolesny wyrzut sumienia polskiego wymiaru sprawiedliwości
Zmarł Tomasz Komenda. Błędne oskarżenia zniszczyły mu życie
W 2004 roku Komenda został niesłusznie skazany za karę 25 lat pozbawienia wolności za gwałt i zabójstwo Małgorzaty Kwiatkowskiej. W marcu 2018 roku, po 18 latach został warunkowo zwolniony. Kilka miesięcy później Sąd Najwyższy orzekł o jego pełnym uniewinnieniu. W wywiadach dzielił się historią o strasznej sytuacji, z jaką musiał sobie radzić w zakładzie karnym. Doznawał przemocy fizycznej i psychicznej.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Tomasz Komenda. Znamy powód śmierci 46-latka
Odszkodowanie dla Tomasza Komendy. Na co przeznaczył blisko 13 milionów?
W 2021 roku sąd przyznał Tomaszowi Komendzie 12,8 milionów złotych za 18 lat, które niesłusznie spędził w więzieniu. Jak sam komentował, pieniądze nie wynagrodzą mu jednak odebranych lat życia.
Żadne pieniądze nie wynagrodzą mi tego, co straciłem. Czy to 12, czy 18 mln, to tylko moneta. Moich lat nikt już nie wróci – mówił.
Dziennikarze „Polityki” w ubiegłym roku sprawdzili, jak doszło do wypłaty części odszkodowania. Ustalili, że zaraz po otrzymaniu 12,8 mln złotych Komenda poszedł do banku wypłacić milion. Bank miał specjalnie dla niego zamknąć swój oddział. Kwotę te miał zanieść swojej mamie.
Kobieta zaprzeczała sytuacji. Teresa Klemańska zapewniła w wywiadzie dla Onetu, że przez pieniądze jej syn odciął się od rodziny. Swój udział w tym miał Gerard – jej najstarsze dziecko z pierwszego małżeństwa.
Jak tylko się dowiedział, że Tomek dostanie pieniądze, to odciął go od nas. Chciał nas skłócić i to mu się udało – mówiła.
W sprawie głos zabrała tajże Anna Walter, której Komenda oświadczył się w trakcie premiery filmy „25 lat niewinności. Historia Tomka Komendy”. Według niej mężczyzna miał całkowicie zmienić się po uzyskaniu pieniędzy.
Kiedy Tomek wydawał pieniądze na kupno apartamentów, które stoją puste lub zamieszkują tam członkowie rodziny, na narkotyki i alkohol, kiedy rozdawał pieniądze na lewo i prawo wszystkim swoim kolegom, jego syn mieszkał w zadłużonym mieszkaniu obrośniętym grzybem. Bo Tomek zostawił mnie ze wszystkimi problemami – powiedziała.
Źródło: onet.pl
