Wkrótce minie pół roku od zabójstwa 16-letniej Mai z Mławy. Mimo że domniemanego sprawce wytypowano bardzo szybko, to sprawa utknęła w miejscu. Bartosz G. przebywa bowiem w greckim areszcie, gdzie czeka na ekstradycję. Rodzina zmarłej nie chce jednak dłużej czekać i z tego powodu założyła kolejną publiczną zbiórkę. Okazuje się, że walka o sprawiedliwość to ogromne pieniądze.
Śmierć majora Macieja „Slaba” Krakowiana poruszyła nie tylko środowisko lotnicze, ale i całą Polskę. W obliczu tej tragedii tysiące osób zjednoczyło się, by wesprzeć jego rodzinę. Zbiórka uruchomiona na portalu Siepomaga bije rekordy.
Joanna Kołaczkowska zmarła w wyniku choroby nowotworowej. Mało kto jednak wie, że niedługo przed śmiercią aktorka wsparła publicznie zbiórkę dla sparaliżowanego syna swoich przyjaciół. Okazuje się, że wciąż zostało im sporo pieniędzy do uzbierania. Wiemy, co dokładnie stało się z chłopcem.
Tadeusz Duda zastrzelił swojego zięcia i swoją córkę, kiedy trzymała na rękach zaledwie roczną córeczkę. Ze Starej Wsi napłynęły właśnie nowe informacje dotyczące małej Poli.
Strażacy z Nysy podczas walki z powodzią nieśli pomoc mieszkańcom miasta, a sami w międzyczasie poważnie ucierpieli w wyniku przejścia żywiołu. W sieci pojawiła się zbiórka na pomoc dla najbardziej potrzebujących funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie. - Ratując życie i mienie innych mieszkańców, nie mogli bronić swojego dobytku - pisze Państwowa Straż Pożarna.
O dramatycznym pożarze, jaki wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscowości Radunica na Pomorzu, pisaliśmy kilka dni temu. Ogień doszczętnie strawił tam aż 7 mieszkań. Jak się okazuje, wśród poszkodowanych rodzin, które straciły dorobek życia, jest m.in. jeden ze znanych dziennikarzy. Redakcyjni koledzy proszą o pomoc.
W całej Polsce trwa obecnie akcja pomocy dla powodzian. W zbiórkę włączają się najróżniejsze instytucje i osoby prywatne, które przelewają pieniądze dla ofiar niszczycielskiego żywiołu. W akcję włączył się także popularny w mediach społecznościowych ksiądz Janusz Chyła, który właśnie pochwalił się zawrotną kwotą, jaką jego parafia przekazała dla potrzebujących.
W ostatnich dniach zbiórka klubu piłkarskiego GKS Głuchołazy, który ucierpiał po przejściu powodzi, została zakończona dużym przelewem w wysokości niemal 27 tys. zł. Darczyńcy podpisali się jako "Robert i Ania". Natychmiast ruszyła lawina spekulacji, czy za tym hojnym gestem nie stoją przypadkiem Robert i Anna Lewandowscy. Prezes klubu rzuca nowe światło na sprawę. Wszystko skomentował również znany poseł PiS. – Nazwiska wszyscy się domyślamy – zaznaczył.
Prokuratura przedłużyła do grudnia 2024 r. śledztwo w sprawie fundacji "Taka Akcja" i jej byłego dyrektora wykonawczego, Krzysztofa Ś. Postępowanie dotyczy nieprawidłowości finansowych, w tym przywłaszczenia kwoty przekraczającej 700 tys. zł. Tymczasem zarzuty otrzymała również Monika K., matka Oskara, jednego z podopiecznych fundacji. Kobieta jest podejrzana o wprowadzenie fundacji w błąd co do stanu zdrowia dziecka oraz kosztów jego leczenia.
Jeśli ktoś nie potrafi w pełni docenić tego, co ma, losy pani Wiesławy skutecznie go otrzeźwią. Okazuje się, że poruszająca historia seniorki i jej chorego syna, którą przybliżył internautom Goniec.pl, może mieć szczęśliwą puentę. Zbiórka na rzecz strudzonej życiem emerytki przerosła najśmielsze oczekiwania. Ile do tej pory udało się zgromadzić?
Świat Zwierząt zbiera pieniądze dla potrzebujących zwierząt ze Stowarzyszenia Kudłate szczęście. Psy, koty oraz inne zwierzęta z problemami i niemal zerowej szansie na adopcje potrzebują wsparcia. Zima nie jest łatwym okresem, a specjalistyczna karma to przypadku podopiecznych stowarzyszenia konieczność.
Widziała, jak na jej oczach ginie jedna z najbliższych jej osób. Robiła wszystko, co mogła, by powstrzymać napastnika i sama nieomal straciła życie. Była świadkiem prawdziwej egzekucji, która zapewne nigdy nie przestanie jej się śnić. 20-letnia Julia, narzeczona zastrzelonego w Poznaniu Konrada, potrzebuje pomocy. Właśnie dlatego w internecie ruszyła zbiórka pieniędzy na rzecz zapewnienia dziewczynie odpowiedniej opieki specjalistów. Liczy się każdy grosz.
Pochodzący z mazowieckiego Szpondowa mężczyzna zorganizował internetową zbiórkę, której celem było zdobycie środków na postawienie nagrobka dla zmarłego synka. Fundusze otrzymane od darczyńców przeznaczone zostały jednak na inny cel. Znajomi informują, że to nie pierwszy przypadek takiego działania mężczyzny. Sprawą zajęła się “Interwencja".
Syn Iwony Sitnik-Korneckiej, byłej dziennikarki TVP, uległ poważnemu wypadkowi. Mężczyzna przewrócił się podczas skoku na rowerze i doznał licznych obrażeń. 27-latek od kilku tygodni jest w śpiączce. Uruchomiono internetową zbiórkę.Z opisu zbiórki dowiadujemy się, że Mateusz Kornecki jest architektem. Pasjonuje się m.in. wspinaczką i kolarstwem górskim. To właśnie podczas realizowania hobby uległ niebezpiecznemu wypadkowi, który przykuł go do szpitalnego łóżka.
W ostatnim czasie było bardzo głośno o problemach finansowych Marzeny Kipiel-Sztuki, która informowała, że stać ją nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Znana i ceniona aktorka w jednym w wywiadów przyznała, że pieniądze skończyły się już dawno temu, dlatego w chwili obecnej jej sytuacja jest niezwykle ciężka. Z pomocą przyszli fani serialu "Świat według Kiepskich", którzy rozpoczęli zbiórkę pieniędzy dla celebrytki. Doszło jednak do pewnych komplikacji. Ostatnie miesiące są szczególnie ciężkie dla tysięcy Polaków, którzy nie są w stanie nadążyć zarówno za galopującą inflacją, jak i również powszechną drożyzną, która spędza sen z powiek nie tylko ekonomistów, ale również zwykłych "Kowalskich". Okazuje się, że problemy natury finansowej dotykają również celebrytów, którzy nie powinni narzekać na brak gotówki. Niektórzy z nich są zmuszeni do drastycznych kroków.W poważne kłopoty wpadła znana i ceniona aktorka, Marzena Kipiel-Sztuka. W najnowszym wywiadzie dla "Twojego Imperium" zdradziła, że znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. - Pieniądze skończyły się już dawno – mówiła, wywołując tym samym niemałe poruszenie nie tylko w celebryckim świecie, ale również rozgrzewając opinię publiczną.