Dwie poważne kolizje miały miejsce na autostradzie A4, na wysokości Wrocławia w niedużym odstępie czasowych. Do karambolu doszło w niedzielę 6 listopada w godzinach porannych. Najpierw zderzyło się pięć, a potem trzy auta osobowe. Są ranni. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia ratunkowego. Występują spore utrudnienia.
Pomimo przeprowadzonej reanimacji, kierowca samochodu osobowego, który wjechał z impetem w bariery wiaduktu w Swarzędzu zmarł. Pojazd przebił zabezpieczenia, ściął po drodze kilka znaków drogowych i znalazł się na drodze poniżej skarpy lądując na dachu.
Do tragicznego wypadku doszło na autostradzie A4, na wysokości Tarnowa. Kierowca busa, podczas manewru wyprzedzania ciężarówki, z nieznanych przyczyn zahaczył o pas zieleni, a co za tym idzie, stracił panowanie nad pojazdem. Auto przewróciło się na bok i sunęło w tej pozycji kilkadziesiąt metrów. W środku znajdowało się 6 osób. W wyniku zdarzenia życie straciło kilkunastoletnie dziecko.
Do dramatycznych wydarzeń doszło na obwodnicy Podegrodzia (woj. małopolskie), drodze wojewódzkiej nr 969. Autokar przewożący szkolną wycieczkę zderzył się z samochodem osobowym. W wyniku kolizji, do szpitala trafiło sześcioro dzieci. Na szczęście obrażenia, jakich doznały, są lekkie.
Świniarsk (woj. małopolskie). W czwartek (3 listopada) doszło do groźnego wypadku na jednym z przejść dla pieszych. Kierowca auta osobowego potrącił trzy dziewczynki wracające ze szkoły i odjechał z miejsca zdarzenia. Mężczyzna został zatrzymany. Twierdził, że nie zauważył przechodzących uczennic.
W wyniku koszmarnego wypadku na drodze krajowej nr 8 życie straciły dwie osoby. Na wysokości Zaścianka (woj. podlaskie) samochód osobowy zderzył się z jadącą lawetą. W zdarzeniu uczestniczyły trzy osoby. Kierowca samochodu ciężarowego trafił do szpitala.
Policjanci z Gubina (woj. lubuskie) zatrzymali mężczyznę, który w piątkowych godzinach wieczornych wjechał z impetem w sklep mieszczący się na jednej ze stacji paliw. Sprawca zdarzenia po opuszczeniu pojazdu zbiegł z miejsca wypadku. Wezwani funkcjonariusze ustalili jego tożsamość i szybko ujęli. Wykonane badania wykazały w organizmie 36-latka obecność narkotyków.
Do niewyobrażalnej tragedii doszło w niedzielne przedpołudnie na jednej z małopolskich tras. W miejscowości Nieczajna Górna pod Dąbrową Tarnowską doszło do zderzenia trzech pojazdów. Niestety, ale kierujący jednym z nich nie miał najmniejszych szans na przeżycie. Sprawca incydentu uciekł z miejsca zdarzenia. Jak się okazało, znajdował się pod wpływem alkoholu.Chwila nieuwagi, brawura, a także głupota sporego grona kierowców to jedne z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych. O takim stanie rzeczy w dobitny sposób świadczy wypadek, do którego doszło w minioną niedzielę 30 października na jednej z dróg w województwie małopolskim.W miejscowości Nieczajna Górna ulokowanej tuż pod Dąbrową Tarnowską zderzyły się trzy samochody osobowe. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się niezbędne służby, które niezwłocznie przystąpiły do działań ratunkowych. Pijany kierowca doprowadził do tragedii w Małopolsce. Nie żyje 40-latek Wstępne ustalenia lokalnych policjantów, którzy pracowali na miejscu tragedii, sugerują, że kierujący samochodem marki BMW jadący w kierunku miejscowości Radgoszcz z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie doprowadził do czołowego zderzenia z samochodem marki Fiat, po czym uderzył w następny pojazd marki Audi.Niestety, ale pomimo podjętych działań reanimacyjnych, 40-letni kierowca fiata zmarł na miejscu. 30-latek siedzący za kierownicą audi został przewieziony do najbliższej placówki medycznej. Z kolei kierujący BMW tuż przed przybyciem służb, opuścił rozbity pojazd, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.Lokalna policjanci niezwłocznie przystąpili do poszukiwań zbiegłego mężczyzny. Do działań również został zaangażowany policjant z psem tropiącym z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie. Po niespełna godzinie kierujący BMW został zatrzymany. Mężczyzna został poddany badaniu alkomatem, które wykazało, że 26-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego jest kompletnie pijany. W jego organizmie znajdowało się aż 1,3 promila alkoholu. Rozbite pojazdy, które brały udział w wypadku, zostały zabezpieczone do dalszych działań. Policjanci dąbrowskiej drogówki oraz grupy dochodzeniowo-śledczej pod nadzorem prokuratora zabezpieczyli ślady, wykonali dokumentację fotograficzną i ustalali świadków wypadku.W chwili obecnej przedmiotem prowadzonego śledztwa jest szczegółowe wyjaśnienie przyczyn, jak również okoliczności tego tragicznego zdarzenia. W działaniach udział brały: zastępy GBARt 2,5/25, GBARt 3/30 z JRG Dąbrowa Tarnowska, zastęp GBA z OSP Nieczajna Górna, zastęp GBA OSP Smęgorzów, cztery Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz Policja. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Co podać dziecku na kaszel i ból gardła?Na co pomaga neo-angin? SprawdźAndrzej Duda nie oszczędza. Rekordowy budżet Kancelarii Prezydenta na 2023 r. Źródło: Policja Małopolska
Do niezwykle niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj w godzinach wieczornych w Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie). W trakcie trwającej zabawy w jednej z tamtejszych kamienic zarwał się balkon znajdujący się na drugim piętrze. W chwili zdarzenia przebywały na nim trzy osoby, dwie z nich trafiły do szpitala.
Dzień sprzyjający refleksji i zadumie kolejny raz przynosi tragiczne wieści. Na drodze Krajowej nr 92 Pomiędzy Pniewami, a Poznaniem doszło do fatalnego w skutkach wypadku. Zmarły dwie osoby. Policja kolejny raz apeluje o zachowanie ostrożności na drogach, szczególnie przy okazji świąt.
Wymuszenie pierwszeństwa było najprawdopodobniej przyczyną sobotniego wypadku drogowego, do jakiego doszło w miejscowości Wygoda (woj. łódzkie). W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych, 21-letnia kobieta, która nie zastosowała się do obowiązujących przepisów, zginęła na miejscu, czterech pozostałych uczestników wypadku przetransportowano do szpitala.
Nie żyje była posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Lucyna Wiśniewska. Była cenioną lekarką, a także dyrektorką radomskiego sanepidu. Kobieta zginęła w wypadku samochodowym w Modrzejowicach pod Radomiem. Miała 67 lat. Tragiczne informacje obiegły polskie media. Nie żyje była posłanka Prawa i Sprawiedliwości, Lucyna Wiśniewska. Doniesienia nt. jej śmierci przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową mł. asp. Marcin Sawicki z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Wiadomo, że śmiertelny incydent miał miejsce w niedzielę 30 października tuż po godz. 13 w miejscowości Modrzejowice w powiecie radomskim na Mazowszu.Na miejscu bardzo szybko zaroiło się od służb, które niezwłocznie przystąpiły do niezbędnych działań ratunkowych. Ze wstępnych ustaleń lokalnej policji wynika, że kierujący volvo 58-letni mężczyzna podczas wyprzedzania doprowadził do zderzenia z osobowym mercedesem, który skręcał w lewo w drogę gminną. Niestety, ale zdarzenie okazało się mieć fatalny finał.
Zachodniopomorskie. Do dramatycznego wypadku doszło w miejscowości Ławy niedaleko Myśliborza. W wyniku zderzenia samochodu osobowego z busem rannych zostało pięć osób, w tym dwoje dzieci. Na miejscu pojawiły się trzy zespoły ratownictwa medycznego i dwa śmigłowce LPR.
Do ogromnego dramatu doszło dzisiaj na jednym z przejść dla pieszych na ul. Grottgera w Rzeszowie. W usiłującą przejść na drugą stronę ulicy staruszkę wjechał samochód ciężarowy. W wyniku zderzenia kobieta znalazła się pod kołami pojazdu i poniosła śmierć na miejscu. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.
Wypadek na trasie Przydarłów-Trzebórz (woj. zachodniopomorskie), okazał się mieć niezwykle dramatyczny finał. Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Niestety, ale w wyniku tego zdarzenia, życia stracił kierujący mniejszym pojazdem. Zdjęcia z miejsca tragicznego wypadku dosłownie mrożą krew w żyłach. Fatalny incydent drogowy miał miejsce w środę 26 października na jednej z zachodniopomorskich tras. W godzinach porannych na jednej z dróg w okolicach miejscowości Pyrzyce doszło do zderzenia samochodu ciężarowego z czarnym pick-upem. W wyniku zdarzenia, życie stracił kierowca mniejszego pojazdu. - Rano doszło do wypadku drogowego pomiędzy Przydarłowem a Trzeborzem. Samochód osobowy zderzył się z samochodem ciężarowym - poinformowali strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pyrzycach.
Jerzy Stuhr ma kłopoty, kierujący skuterem zostanie jeszcze raz zbadany przez biegłych. Jak dowiedziało się nieoficjalnie Radio Zet, wnioskuje o to prokuratura prowadząca sprawę. Śledczy analizują, czy aktorowi, któremu zarzuca się prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości, nie można postawić poważniejszych zarzutów. W tym przypadku Jerzy Stuhr mógłby trafić do więzienia nawet na 5 lat.Jerzy Stuhr, a w zasadzie jego domniemany wybryk odbiły się szerokim echem w całym kraju, ale prokuratura nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Nie jest wykluczone, iż śledczy chcą zmienić zarzuty, a te rozpatrywane przez prokuraturę grożą nawet pięcioma latami więzienia.Do nieoficjalnych wiadomości na temat planów prokuratury dotarli dziennikarze Radia Zet. - Prokuratura analizuje możliwość postawienia aktorowi Jerzemu Stuhrowi poważniejszych zarzutów niż tylko jazda samochodem w stanie nietrzeźwości - czytamy.
Generał Roman Polko brał udział w groźnie wyglądającym wypadku na autostradzie A1. Portal klobucka.pl opublikował zdjęcia z miejsca zdarzenia. Widać na nim, że samochód wojskowego jest doszczętnie zniszczony. Gen. Polko zabrał głos, a policja ustaliła prawdopodobną przyczynę wypadku.Gen. Roman Polko brał udział w wypadku na autostradzie A1. Założyciel jednostki GROM jechał trasą w kierunku Katowic, gdy na 446 kilometrze (9. słupek) doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia.Samochód doświadczonego i cenionego wojskowego wygląda po zderzeniu z ciężarówką dramatycznie. Przednia szyba wypadła, a przód auta jest całkowicie zmiażdżony. Nawet dach pojazdu, którym kierował gen. Polko, nosi widoczne ślady po zderzeniu. Co się stało?
Warmińsko-mazurskie. W gminie Miłki nieopodal Giżycka doszło do śmiertelnego wypadku drogowego. Kierowca alfy romeo po zakończonym manewrze wyprzedzania zjechał na swój pas i wpadł do przydrożnego rowu. Następnie samochód z dużą siłą uderzył w drzewo, po czym rozpadł się na dwie części.- Siła uderzenia była tak duża, że rozerwało samochód na dwie części, a elementy karoserii były rozrzucone w promieniu 50 metrów - donoszą funkcjonariusze Ochotniczej Straży Pożarnej w Miłkach we wpisie opublikowanym na Facebooku.
Słupsk. Na Starym Cmentarzu doszło do wypadku, w wyniku którego ucierpiała 5-letnia dziewczynka. Dziecko, które przebywało na terenie nekropolii w towarzystwie babci, zostało przygniecione przez płytę nagrobną. Obecnie jest hospitalizowane.Do zdarzenia na słupskim cmentarzu doszło w niedzielę 23 października około godziny 14. Na miejscu najpierw pojawili się policjanci. Dziewczynka została wydobyta spod płyty nagrobnej jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej i pogotowia ratunkowego.
Katastrofa szybowca na Śląsku. W niedzielę w miejscowości Kościelec (powiat częstochowski) rozbił się lekki samolot z dwoma osobami na pokładzie. Maszyna spadła do lasu, a w wyniku tragicznego zdarzenia śmierć ponieśli dwaj pasażerowie. - Dziś kilkanaście minut po godzinie 12:00, w miejscowości Rudniki doszło do tragicznego w skutkach wypadku lotniczego. Rozbił się tam szybowiec typu FOX. Na miejscu pracuje osiem zastępów straży pożarnej. Strażacy wydobyli z wnętrza wraku dwa ciała, znajdujący się na miejscu zdarzenia lekarz stwierdził zgon - poinformowała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, w komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Do dramatycznego wypadku doszło na drodze krajowej nr 50 na wysokości miejscowości Andrzejów Duranowski niedaleko Sochaczewa. W wyniku zderzenia samochodu ciężarowego z busem na miejscu zginęły dwie osoby. Trzecia zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Do przerażającej katastrofy doszło na terenie Federacji Rosyjskiej. Wojskowy myśliwiec Su-30 spadł na jeden z domów w Irkucku. Informacje o tragedii przekazał gubernator obwodu irkuckiego Michaił Kobziew. Poinformował, że w jej wyniku życie straciło dwóch pilotów. Na Twitterze pojawiły się nagrania z miejsca katastrofy. Widać na nich skalę zniszczeń. Rosyjskie media poinformowały o porażającej katastrofie wojskowego myśliwca Su-30. - Wiadomo, że maszyna z wielką siłą spadła na dom mieszkalny przekazała "Nowaja Gazieta. Jewropa". Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych donosi, że do tragedii doszło w czasie lotu testowego. Dokładnie nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną tego potwornego zdarzenia.- Zginęło dwóch pilotów, wśród ludności nie ma ofiar - napisano w oficjalnym raporcie.Informacje o incydencie przekazał również gubernator obwodu irkuckiego, Michaił Kobziew. Mężczyzna poinformował, że wojskowy Su-30 spadł na drewniany dom, w którym mieszkały dwie rodziny. Potwierdził również, że w wyniku wypadku nie ucierpiała żadna osoba postronna.
Tragiczne wieści z Warszawy. Doszło do śmiertelnego potrącenia na stacji metra Centrum. Jak powiedziała w rozmowie z Goniec.pl rzecznik warszawskiego metra, Anna Bartoń, przed godziną 19:00 doszło do próby samobójczej ze skutkiem śmiertelnym. - Przed godziną 19:00 mieliśmy próbę samobójczą ze skutkiem śmiertelnym. Na miejscu są służby i do końca pracy tych zespołów jeździmy w dwóch relacjach - od Kabat do Wilanowskiej i od stacji Dworzec Gdański do Młocin - oznajmiła w rozmowie z naszą redakcją rzeczniczka warszawskiego metra.
Kolejne tragiczne wieści z województwa wielkopolskiego. W jednej z kamienic w Poznaniu, przy ulicy Opolskiej znaleziono ciała dwójki starszych osób. Trwają prace śledczych, mające na celu ustalenie dokładnych przyczyn tragedii, jednak wiele wskazuje, że przyczyną zgonu odnalezionych osób było zatrucie dwutlenkiem węgla.Jak poinformował dyżurny Wielkopolskiej Komendy PSP w Poznaniu, prawdopodobnie przyczyną był niesprawny piecyk gazowy. Strażacy jednocześnie apelują, by w miejscach zamieszkania, gdzie jest gaz, zainstalować czujniki czadu. Tlenek węgla jest bezwonny i bezbarwny, a jednocześnie śmiertelnie trujący.
Do tragicznego wypadku doszło w sobotni poranek na drodze krajowej nr 11 między Piłą a Dobrzycą w Wielkopolsce. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wyniku zderzenia trzech pojazdów: osobowego, dostawczego i ciężarowego.
Pomorskie. W wyniku tragicznego wypadku, do jakiego doszło w miejscowości Grodziec, życie stracił 19-letni mężczyzna kierujący pojazdem. Samochód osobowy zjechał z drogi i z impetem uderzył w przydrożne drzewo. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej młody mieszkaniec Kisielic zmarł.
Krzysztof Hołowczyc, jak dowiedział się dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski, miał poważny wypadek na leśnej drodze w okolicy Oleszna w województwie zachodniopomorskim. Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę, 16 października, w godzinach porannych.
Na Dworcu Wschodnim w Warszawie doszło do śmiertelnie niebezpiecznej sytuacji i aż trudno uwierzyć, że w finalnym rozrachunku nikt nie zginął. Kierowca jednego z autokarów potrącił pieszego. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by wydobyć poszkodowanego spod kół pojazdu. Policjanci nie mogli uwierzyć w wynik badania trzeźwości kierującego autobusem.Kierowca z Dworca Wschodniego naraził życie nie tylko swoje, ale również innych. Dantejskie sceny rozegrały się we wtorek 18 października. Wydaje się, że cudem jest, iż nikt nie umarł.Na Dworcu Wschodnim w Warszawie oprócz pociągów odjeżdżają również niemal niezliczone liczby autobusów. Za kierownicą jednego z nich znalazł się mężczyzna, który nie powinien był wsiadać za kółko.