Nie dla wszystkich nowy rok rozpoczyna się szczęśliwie. Justyna Steczkowska wystąpiła podczas sylwestra w Zakopanem. Niestety krótko po występie jej syn potrzebował pilnej opieki lekarskiej i nie obejdzie się bez operacji. Sytuację relacjonowała jego partnerka.
"Sylwester marzeń z Dwójką" i w tym roku również będzie miał zagraniczną gwiazdę. Wiadomo już, kto pojawi się na scenie i jakiego repertuaru mogą spodziewać się widzowie, którzy 31 grudnia postanowią pożegnać 2023 rok z TVP. Kto w tym roku zaśpiewa w Zakopanem? Lista artystów pełna jest niespodzianek.
Justyna Steczkowska zapewne odetchnęła z ulgą, gdy udało jej się wytłumaczyć z niefortunnego zdjęcia z Black Eyed Peas, na którym dziwnym trafem zakrywała akurat tę część ramienia lidera zespołu, na której znajdowała się opaska LGBT. Piosenkarka zaprzeczyła, jakoby robiła to specjalnie i wyraziła wsparcie dla społeczności LGBT. W oczekiwaniu na to, czy jako gwiazda TVP poniesie za to konsekwencje, wydała dodatkowy komentarz. Zwróciła się do fanów jako poszkodowana, narzekając na hejt i dużą agresję, jaka spadła na nią w zaczątku afery, którą udało jej się ugasić.
Wybiła północ, a wraz z nią pożegnaliśmy stary rok i przywitaliśmy nowy - 2023. W Zakopanem na scenie zgromadziły się wszystkie gwiazdy, które wspólnie wysłuchały przemówienia burmistrza Zakopanego i rozpoczęły odliczanie. Aby godnie uczcić ten wyjątkowy moment, zaśpiewała Marina, a pod koniec jej występu nastąpiła wielka niespodzianka. Sama wokalistka nie kryła wielkiego wzruszenia.
Kolejną gwiazdą, która w tym roku przywita Nowy Rok z widzami TVP2 w Zakopanem jest Edyta Górniak. Piosenkarka wystąpiła na scenie ze swoim synem Allanem, który stanął za konsoletą. Warto odnotować, że był to ich pierwszy wspólny popis. Publiczność ponownie ruszyła do tańca.
Zaproszony na "Sylwestra marzeń" TVP zespół Black Eyed Peas wprowadził na scenę niemałe zamieszanie. Władze TVP już mogą zacząć żałować wpakowania w występ amerykańskiego bandu miliona złotych, bo ten nie dość, że wystąpił na scenie z tęczowymi opaskami, to jeszcze podczas drugiego wejścia wypowiedział mocno kontrowersyjne słowa, oświadczając, że wspiera prężnie m.in. środowisko LGBT.
Na scenie "Sylwestra Marzeń" z TVP, tak jak w poprzednich latach, pojawiła się zwyciężczyni Eurowizji Junior 2019 Viki Gabor. Młoda artystka rozpoczęła występ od przeboju obcego wykonawcy, ale tym, co jeszcze bardziej zadziwiło był jej wygląd. 15-latka nie dość, że wybrała na dzisiejszy wieczór osobliwą kreację, to jeszcze nie oszczędzała na kosmetykach do makijażu. Jej dorosła stylizacja nie wszystkim mogła przypaść do gustu.
Tak, jak zapowiadano, na scenie na Równi Krupowej w Zakopanem pojawił się zespół Black Eyed Peas. Muzycy byli przedstawieni jako główna gwiazda wieczoru, po tym, jak z udziału w zabawie wycofała się była spicetka Mel C, która aktywnie wspiera środowisko LGBT. Jak się jednak okazuje, tematu nie udało się uniknąć, bo amerykańscy raperzy wystąpili z tęczowymi opaskami na ramionach. Po wszystkim sytuacje wymownie skomentował Tomasz Kammel.
Jedną z gwiazd tegorocznego "Sylwestra Marzeń" z TVP jest Zenon Martyniuk. Uwielbiany przez wielu gwiazdor disco polo rozgrzał publiczność do czerwoności przebojem "Pszczółka Maja". Trzeba przyznać, że piosenkarz wysoko zawiesił poprzeczkę swoim kolegom ze sceny, a to z pewnością nie ostatni jego występ tego wieczoru.
O godzinie 20 rozpoczął się "Sylwester Marzeń" TVP w Zakopanem. W tym roku głównym punktem imprezy ma być występ amerykańskiego zespołu Black Eyed Peas, ale na scenie pojawi się także cała plejada polskich gwiazd. Już sam początek zwiastował huczną zabawę do późnej nocy, a w miarę upływu czasu zabawa ma się tylko rozkręcać.
"Sylwester Marzeń z Dwójką" ubogaci swoim występem sama Edyta Górniak, która wystąpi w duecie ze swoim synem - raperem Alanem. W mediach społecznościowych TVP pojawiło się nagranie z próby, które delikatnie mówiąc, nie zachwyca.
"Sylwester Marzeń z Dwójką" jeszcze nie wystartował, a już budzi ogromne kontrowersje. Marcin Miller, który wystąpi na imprezie, wdał się w kłótnię z internautami, którzy są przeciwni organizacji wydarzenia.
"Sylwester Marzeń z Dwójką" jawi się jako impreza prestiżowa, a przynajmniej tak twierdzi TVP. Edyta Górniak postanowiła pokazać ją z nieco mniej przychylnej strony. Gwiazda ujawniła warunki, w jakich jest zmuszona spożywać posiłki podczas prób. Tego nikt się nie spodziewał.
"Sylwester Marzeń z Dwójką" jest w fazie przygotowań, a już teraz daje się we znaki mieszkańcom Zakopanego. Wielu z nich narzeka na głośniejsze niż zazwyczaj próby artystów, odbywające się także po godz. 22.
Melanie C, która miała być największą gwiazdą "Sylwestra Marzeń z Dwójką", kilka dni temu podjęła decyzję o zerwaniu kontraktu z TVP. Była członkini zespołu Spice Girls tłumaczyła, że przekaz telewizji publicznej jest sprzeczny z jej wartościami. Decyzja piosenkarki wywarła duże wrażenie na rodzeństwu z grupy Kwiat Jabłoni.Decyzja Mel C o odwołaniu występu na scenie "Sylwestra Marzeń z Dwójką" była motywowana faktem, że TVP stawia w negatywnym świetle osoby LGBT. To nie pierwszy raz, kiedy telewizja publiczna musi mierzyć się z podobnymi problemami. Wcześniej współpracy odmówili m.in. Sting, Katarzyna Nosowska, Michał Szpak i zespół Kwiat Jabłoni. Duetowi nie spodobało się przekazanie TVP dwóch miliardów złotych z budżetu państwa.
Wielkimi krokami zbliża się wydarzenie, które Telewizja Polska samochwalczo reklamuje jako najważniejsze w bieżącym roku. Tradycji musi stać się zadość, a więc i Edyta Górniak, jedna z gwiazd wieczoru, a w swoim mniemaniu zapewne najważniejsza z nich, zgłosiła pewne surowe wymagania. Postawiła sprawę na ostrzu noża. Jakie pretensje zgłosiła organizatorom?
Edyta Górniak wystąpi podczas "Sylwestra Marzeń z Dwójką" i z pewnością będzie cieszyć się sowitą gażą za swój niezapomniany performance na scenie. Okazuje się, że diva ma nie tylko powody do radości, ale także do zmartwień. Największym z nich są mroźne warunki pogodowe. Jak dba o to, by nie rozchorować się podczas śpiewania? Odpowiedź, jak zawsze w jej przypadku, nie jest oczywista. Edycie Górniak pomagają… specjalne fantazyjne pantalony.
Melanie C miała być największą gwiazdą podczas "Sylwestra Marzeń z Dwójką" organizowanego przez Telewizję Polską. Piosenkarka w ostatniej chwili zrezygnowała, w sieci zamieszczając wytłumaczenie. Polski nadawca publiczny także posilił się na specjalny komentarz w tej sprawie.
Mel C wydała oświadczenie, w którym zrezygnowała z występu podczas koncertu organizowanego przez Telewizję Polską. Jako powód podała różnice światopoglądowe.
Sławomir i Kajra z utęsknieniem czekali na grudzień, w którym ich koncertowy grafik pęka w szwach. Rok temu zasłynęli iście ułańską fantazją, ponieważ wystąpili na dwóch imprezach sylwestrowych w ciągu kilku godzin – w Telewizji Polskiej i konkurencyjnym Polsacie. Czy uda im się powtórzyć to w tym roku? Włodarze z Woronicza postanowili zabezpieczyć się przed taką ewentualnością. Czy barwna para zgodziła się na ich surowe warunki?
Zbliżają się święta, a tuż po nich czeka nas zakończenie roku i niezapomniana zabawa sylwestrowa. Telewizyjna Dwójka szykuje widzom z tej okazji całą masę niespodzianek. Głos zabrał prezes TVP Mateusz Matyszkowicz.
"Sylwester Marzeń z Dwójką" zbliża się wielkimi krokami, ale najnowsze nieoficjalne informacje nie napawają optymizmem. Wszystko wskazuje na to, że podczas imprezy wyjątkowo zabraknie zagranicznych artystów.
Sylwester TVP co roku ściąga do Zakopanego Polaków, którzy chcą bawić się w rytm największych hitów disco polo. Nie brakuje obaw, że tym razem fani Zenka Martyniuka będą musieli obejść się smakiem. TVP wciąż nie podpisała umowy z zimową stolicą Polski. Co dalej z najpopularniejszą imprezą sylwestrową?Sylwester TVP od wielu lat odbywa się na zakopiańskich Krupówkach. Po odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa stacji plotkowano, że jego następca położy kres związkowi telewizji publicznej z muzyką disco polo. Na potwierdzenie tych słów tuż przed koncertem z okazji ukończenia przekopu Mierzei Wiślanej z afiszów zniknęło kilka czołowych gwiazd.
Sylwester Marzeń TVP ponownie odbędzie się w Zakopanem. Nowy prezes Telewizji Polskiej, po ciosie w disco-polo, nie zamierza wytaczać dział przeciwko współpracy z zimową stolicą Polski. Oglądalność i wyniki wygrają z niechęcią Mateusza Matyszkowicza do skocznej muzyki? Decyzja miała już zapaść.Sylwester Marzeń TVP był prawdziwym oczkiem w głowie Jacka Kurskiego. Były szef TVP nie ukrywał dumy z widowiska, które na koniec roku rozgrzewało nie tylko całe Zakopane.Sylwester Marzeń TVP, podobnie jak inne widowiska za rządów Jacka Kurskiego, charakteryzował się dużym stężeniem gwiazd disco-polo na metr kwadratowy. Mateusz Matyszkowicz chce to zmienić, ale nie wszystko zostało przez nowego prezesa TVP skreślone. Część dziedzictwa poprzedniego szefa Telewizji Polskiej zostanie w ramówce.
Zenek Martyniuk znów był jedną z głównych gwiazd sylwestrowego widowiska, zorganizowanego przez Telewizję Polską. W tym roku gwiazdor wrócił jednak do domu z Zakopanego w kiepskim humorze. Wszystko przez kłopoty rodzinne i pokrzyżowane plany wyjazdowe.TVP dołożyło wszelkich starań, by miniony "Sylwester Marzeń 2021" był prawdziwą gratką dla fanów disco polo. Na scenie w Zakopanem, oprócz Zenka Martyniuka, zaprezentowali się również m.in. Sławomir, Marcin Miller, zespół MIG oraz grupa Piękni i Młodzi, której wokalistką jest Magda Narożna.
Temperatura w Polsce niewątpliwie daleka jest od tej panującej na słonecznej Florydzie, gdzie mieszka artysta. Czy TVP nie mogło jednak powiadomić zespołu managerskiego artysty o innych warunkach klimatycznych panujących w Zakopanem?Jason Derulo nie spodziewał się najwyraźniej, że w Polsce będzie aż tak zimno! Po przyjeździe do naszego kraju musiał niezwłocznie oddelegować ekipę na zakupy, by zaopatrzyła go w ciepłą odzież.
Okazuje się, że gwiazdor ze Stanów Zjednoczonych podszedł do swoich obowiązków bardzo poważnie. Miał też duże wymagania względem współpracujących z nim tancerzy. Za choreografię podczas występu Jasona Derulo w trakcie "Sylwestra Marzeń z Dwójką" odpowiedzialny był Agustin Egurrola. W mediach społecznościowych nauczyciel tańca zdradził kulisy show.
Wielu internautów wyraża w sieci wysokie niezadowolenie z przebiegu sylwestrowej imprezy Telewizji Polskiej. Komentatorzy zwracają uwagę przede wszystkim na kilka kwestii, które popsuły miłe spędzanie nocy przed telewizorem. Choć Jacek Kurski chwali się wyjątkowo dużym wynikiem oglądalności "Sylwestra Marzeń z Dwójką", wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku na imprezę TVP zdecydować może się dużo mniej widzów. I po "Sylwestrze..."Huczna impreza Telewizji Polskiej dobiegła końca. Szeroko zapowiadany wielki koncert w Zakopanem, zgodnie z oczekiwaniami, przyciągnął przed ekrany telewizorów miliony Polek i Polaków. - (...) wspaniałe zwycięstwo Sylwestra Marzeń 2021/22, ze śr. widownią 6,1 mln, w piku 8,14 mln widzów (ok. 22.30 na Maryli i Sarze James). Dziękujemy! - ogłosił na Twitterze Jacek Kurski. 1/2Z serca dziękuję Widzom Telewizji Polskiej za 6. z rzędu i 5. pod Tatrami wspaniałe zwycięstwo Sylwestra Marzeń 2021/22, ze śr. widownią 6,1 mln, w piku 8,14 mln widzów (ok. 22.30 na Maryli i Sarze James). Dziękujemy! PS. Sylwestrowa Moc Przebojów Polsatu śr 2,62 pik 3,29 mln pic.twitter.com/9FDiCOJQIz— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) January 1, 2022 Widzowie, którzy ostatniej nocy wybrali Telewizję Polską, podziwiać mogli koncerty m.in. Zenka Martyniuka, Rafała Brzozowskiego, Thomasa Andersa, Milano, a przede wszystkim głównej gwiazdy imprezy, amerykańskiego piosenkarza Jasona Derulo. Choć wydawać by się mogło, że obecność popularnego wokalisty zza oceanu powinna usatysfakcjonować i spełnić oczekiwania fanów muzycznych wrażeń, komentarze w internecie mówią coś zupełnie innego. Wielu wyraża swój zawód z powodu kilku kluczowych podczas Sylwestra kwestii. Internauci zażenowani W komentarzach w internecie nie brak zachwytów nad imprezą Telewizji Polskiej. Zwolennicy podkreślają przede wszystkim, że wydarzenie miało ciekawą oprawę oraz, że wykonano wiele popularnych, dobrze znanych Polkom i Polakom piosenek. Pojawiło się jednak wiele wyrazów zawodu, zwłaszcza z powodu tego, że wielu artystów wykonało swoje utwory z playbacku. Podkreśla się również, że zbyt dużą uwagę poświęcono muzyce disco polo. Innym argumentem wysuwanym przez internautów jest lekceważenie przez zgromadzoną publiczność obostrzeń mających na celu ograniczenie zakażeń koronawirusem. Widownia odmówiła nałożenia maseczek nawet wówczas, gdy poproszono o to ze sceny. Finalnie jedną z nielicznych osób tańczących pod sceną, która zakryła usta i nos okazał się być Jacek Kurski. Internauci podkreślają także, że w nienajlepszym dla Polski czasie, w dobie szalejącej inflacji, państwowe spółki decydują się na wydawanie masy pieniędzy na koncerty disco polo. Wielu z komentujących uważa, że można było spożytkować te środki finansowe w bardziej odpowiedziany sposób. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Doda wystąpiła na Sylwestrowej Mocy Przebojów. Miała na sobie oryginalny kombinezonSą wyniki sekcji zwłok Żory Korolyova. Nie zostaną ujawnione publicznieSylwestrowa Moc Przebojów 2021. Michał Szpak wyznał miłość Violetcie VillasJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: plejada.pl