Sylwester TVP w Zakopanem pod znakiem zapytania. "Umowa jeszcze nie została podpisana"
Sylwester TVP co roku ściąga do Zakopanego Polaków, którzy chcą bawić się w rytm największych hitów disco polo. Nie brakuje obaw, że tym razem fani Zenka Martyniuka będą musieli obejść się smakiem. TVP wciąż nie podpisała umowy z zimową stolicą Polski. Co dalej z najpopularniejszą imprezą sylwestrową?
Sylwester TVP od wielu lat odbywa się na zakopiańskich Krupówkach. Po odwołaniu Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa stacji plotkowano, że jego następca położy kres związkowi telewizji publicznej z muzyką disco polo. Na potwierdzenie tych słów tuż przed koncertem z okazji ukończenia przekopu Mierzei Wiślanej z afiszów zniknęło kilka czołowych gwiazd.
Sylwester TVP pod znakiem zapytania
Zenek Martyniuk, Marcin Miller, Sławomir Zapała, Kajra Kajrowicz, Magdalena Narożna i Radosław Liszewski z pewnością mogli poczuć na plecach złowieszczy powiew zmian. Mateusz Matyszkowicz, nowy prezes TVP, wprawdzie nie odwołał sylwestrowego koncertu, ale nie podpisał także umowy z włodarzami Zakopanego.
- Jesteśmy w trakcie rozmów z Telewizją Polską. Umowa jeszcze nie została podpisana, więc niczego potwierdzić nie możemy - przekazał Urząd Miasta Zakopane w rozmowie z dziennikarzami Onetu.
TVP z kolei zapowiedziała, że "informacje dotyczące tegorocznego Sylwestra przekaże w odpowiednim czasie w komunikacie prasowym". Wszystko wskazuje więc na to, że rozmowy wciąż trwają. Na ten moment trudno przewidzieć, jaki będzie ich efekt.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Onet