Katar 2022. Polska mimo porażki z Argentyną awansowała do 1/8 finału MŚ. Robert Lewandowski w tym meczu bramki nie strzelił, nie miał nawet specjalnie ku temu okazji, ale to m.in. jego gol z Arabią pozwolił Polakom wyjść z grupy. Po meczu zabawnie skomentował karnego, którego głównym bohaterem był Wojciech Szczęsny.
Robert Lewandowski na Mundialu 2022 liczyć może na wsparcie swojej mamy Iwony, która kibicuje mu z trybun na każdym z meczów. Prywatnie, kobieta jest szczęśliwie zakochana w znanym artyście, Jacku Zwoniarskim.
Było to bardzo niefajne zachowanie z jego strony, tym bardziej, że jego drużyna miała już awans w kieszeni, a faul Polaka był wyjątkowo delikatny. Być może Argentyńczyk nie był zadowolony, że nie strzelił żadnej bramki w tym meczu, tym bardziej, że miał idealną do tego okazję w postaci rzutu karnego, który jednak obronił Wojciech Szczęsny.Lewandowski wyciągnął rękę do Messiego, złapał go nawet lekko za ramię, by zwrócić jego uwagę, ale Leo udawał, że nie widzi i nie czuje ręki Polaka, totalnie ignorując jego i próbę zażegnania konfliktu.W 95. minucie meczu Argentyna była już pewna awansu, a Polacy drżeli o wynik nie tylko swojego spotkania, ale i pojedynku Arabii Saudyjskiej z Meksykiem. W środku boiska piłkę dostał Leo Messi, który chciał rozpocząć kolejny atak swojej drużyny, ale na drodze stanął mu Robert Lewandowski.MESSI SACÓ A BAILAR A LEWANDOWSKI. LA FELICIDAD ES TOTAL.pic.twitter.com/XIIxGihgbH— frases enzo fernandez (@FrasesDeIDiabli) November 30, 2022 Po końcowym gwizdku obaj piłkarze jednak wyjaśnili sobie tę sytuację, o czym świadczy ich zdjęcie, które obiegło sieć. Niesmak jednak pozostał.Katar 2022. Polska przegrała z Argentyną 0:2, ale i tak awansowała do 1/8 finału MŚ. W doliczonym czasie gry doszło na środku boiska do pojedynku między Robertem Lewandowskim a Leo Messim, który zakończył się w kontrowersyjny sposób.Polak w końcu odebrał piłkę słynnemu rywalowi, ale arbiter uznał, że zrobił to faulując. Nasz napastnik nie był zachwycony tą decyzją, ale przyjął ją i podszedł do Argentyńczyka, żeby przeprosić go za nieprzepisowe zagranie.
Mundial 2022. Robert Lewandowski zdobył się na odważna deklarację. Kapitan polskiej reprezentacji podjął wyzwanie rzucone mu przez słynnego już fana, który zachwycił cały świat podczas meczu Polska-Arabia Saudyjska. Napastnik Barcelony obiecał kibicowi, że przefarbuje swoje włosy, jeśli spełni się postawiony przez gwiazdora warunek. To jednak będzie trudne, bowiem aby zobaczyć Lewandowskiego w wersji blond, nasza drużyna musiałaby dokonać historycznego czynu.
Mundial 2022 już wkrótce uświetniony zostanie niezwykłym spotkaniem na boisku. Chodzi o starcie Roberta Lewandowskiego i Lionela Messiego, którzy zagrają przeciwko sobie podczas meczu Polski z Argentyną. Jak na ten pojedynek zapatruje się kapitan polskiej reprezentacji?
Mundial 2022 wraz z minioną sobotą stał się dla Polaków nieco bardziej optymistyczny. Wygrana reprezentacji dodała kibicom otuchy, a niektórym nawet nadziei na zwycięstwo w finale. Tymczasem Anna Lewandowska i Marina pozwoliły sobie na mały żarcik ze swoich mężów.
Robert Lewandowski na tegorocznym mundialu po raz pierwszy strzelił gola w ramach mistrzostw świata. Jeden z kibiców w sektorze Arabii Saudyjskiej zareagował na to w niecodzienny sposób, stając się przy okazji bohaterem Internetu. Polski napastnik szybko dowiedział się o nietypowym zachowani jednego z Saudyjczyków i postanowił go znaleźć.
Mundial 2022. Sobotnie popołudnie stało pod znakiem spotkania reprezentacji Polski z Arabią Saudyjską. Podopieczni Czesława Michniewicza musieli odnieść zwycięstwo, by zachować swoje szanse na awans do fazy pucharowej mundialu. Tuż przed meczem kibice Arabii Saudyjskiej byli jednak pewni, że to właśnie ich drużyna odniesie sukces. Popularnością cieszyły się transparenty uderzające w Roberta Lewandowskiego. Po 90 minutach ich autorom zrzedły miny, ponieważ to Polska mogła się cieszyć z końcowego triumfu.Wczoraj tuż po ostatnim gwizdku sędziego cała Polska wpadła w wielką euforię. Nasza reprezentacja zdołała pokonać swojego grupowego rywala i dopisała do swojego konta niezwykle ważne 3 punkty. Bramki Piotra Zielińskiego, a także Roberta Lewandowskiego przybliżyły naszą kadrę pierwszego awansu do fazy pucharowej od 36 lat. Finalnie Polska wygrała 2:0, jednak styl gry wciąż pozostawia wiele do życzenia. Przez długi czas nasi reprezentanci nie byli w stanie wejść na odpowiednie obroty, jednak to oni w pierwszej połowie potrafili wyjść na prowadzenie, a w końcówce starcia zadać kolejny cios, który przyczynił się do zwycięstwa 2:0 nad rywalem z Półwyspu Arabskiego.
Dzisiejszy mecz był prawdopodobnie jednym z najważniejszych w karierze Roberta Lewandowskiego. Kapitan polskiej reprezentacji w 82. minucie strzelił swojego pierwszego gola na mistrzostwach świata, którego zadedykował bliskiej osobie.
Mundial 2022 trwa w najlepsze, a Polska wygrała swój pierwszy mecz. Piotr Zieliński i Robert Lewandowski zdobyli bramki z Arabią Saudyjską, a Wojciech Szczęsny obronił rzut karny i dobitkę. Wiemy już, kto został wybrany przez FIFA najlepszym zawodnikiem tego spotkania.Polska wygrała 2:0 z Arabią Saudyjską. Chociaż długi czas nasi reprezentanci nie grali zbyt dobrze, to jednak w pierwszej połowie potrafili wyjść na prowadzenie, które utrzymali, a w drugiej części spotkania kilkukrotnie poważnie zagrozić bramce rywali.Nie jest łatwo wybrać najlepszego z Polaków, bowiem Piotr Zieliński otworzył wynik spotkania, co było punktem zwrotnym tego meczu, a Robert Lewandowski asystował przy jego golu, po czym w drugiej połowie sam wpisał się na listę strzelców.Nie można też zapominać o Wojciechu Szczęsnym, który nie tylko obronił rzut karny i jego dobitkę, ale również kilkukrotnie popisywał się świetnymi interwencjami w bramce.
Mundial 2022. Po zwycięskim meczu Polski z Arabią Saudyjską w sieci natychmiast pojawiły się pełne radości posty opublikowane przez najbliższych piłkarzy. Relacją z triumfu biało-czerwonych pochwaliły się m.in. Anna i Milena Lewandowskie, czyli żona i siostra Roberta Lewandowskiego. Obie panie w towarzystwie mamy piłkarza i przyjaciół głośno kibicowały naszej drużynie z trybun, a po zakończonym pojedynku dosłownie pękały z dumy.
Mundial 2022 w Katarze. Polska w brawurowym stylu wygrała 2:0 z Arabią Saudyjską i objęła prowadzenie w swojej grupie. Oba gole nie byłyby możliwe, gdyby nie ogromny wkład kapitana reprezentacji Roberta Lewandowskiego, który po historycznym dla nas meczu mówił o tym, jak wielkie emocje towarzyszyły mu, gdy piłka znalazła się w bramce przeciwnika.
Mateusz Morawiecki dzisiaj udał się z wizytą do Kijowa, jednak nie zapomniał o ważnym dla Polaków wydarzeniu. Premier w najnowszym odcinku swojego podcastu poruszył temat Mundialu 2022 w Katarze. Zdradził, z jakiego wyniku meczu Polski i Arabii Saudyjskiej byłby najbardziej zadowolony, a także stanął w obronie Roberta Lewandowskiego
Mundial 2022 rozpoczął się dla reprezentacji Polski inaczej, niż zwykle, bo po zremisowanym meczu otwarcia wciąż mamy szansę na wywalczenie awansu z grupy. Byłoby ich nieco więcej, gdyby Robert Lewandowski sensacyjnie nie spudłował z jedenastego metra. Dlaczego tak się stało? Naukowcy z Politechniki Gdańskiej poddali jego strzał wnikliwej analizie i doszli do pewnych wniosków.
Wtorkowe starcie Polska – Meksyk zakończyło się remisem, a bardziej, niż o bezbarwnej grze obu drużyn, mówi się w mediach o szansie, jaką sam stworzył, a potem zaprzepaścił kapitan polskiej drużyny, Robert Lewandowski. Chociaż nie udało się objąć prowadzenia w ważnym meczu, było to najlepsze otwarcie mistrzostw świata w wykonaniu Polski od 1986 roku. O tym, jaki ból towarzyszy legendarnemu napastnikowi, opowiedział były prezes PZPN, Zbigniew Boniek. Wysłał Robertowi Lewandowskiemu wyjątkową wiadomość.
Mundial rozpoczął się z umiarkowanym entuzjazmem kibiców, a Polaków największe emocje czekają już jutro. Reprezentacja na czele z kapitanem, Robertem Lewandowskim, sprawdzi się meczu "otwarcia" z Meksykiem. Jak na szanse kadry zapatruje się mama legendarnego piłkarza, Iwona Lewandowska? Ma pewne przeczucia.
Robert Lewandowski jest jedną z największych gwiazd mistrzostw świata, których aktualna edycja odbywa się w Katarze. Czy jest szansa na to, by najskuteczniejszy polski napastnik wystąpił na nich również za cztery lata? Chociaż jeszcze niedawno miał pewne wątpliwości, teraz jest już bardziej zdecydowany. Kibice będą zachwyceni.
Mundial 2022 rozpocznie się już 20 listopada, a zanim polska reprezentacja udała się do Kataru, zjadła oficjalny obiad z Mateuszem Morawieckim. Robert Lewandowski podziękował premierowi za wsparcie, po czym wycofał się ze swoich słów.
Sławomir Peszko, były reprezentant Polski, na kilka dni przed mundialem udzielił obszernego wywiadu, w którym opowiedział o swoich spostrzeżeniach z wizyty u Roberta Lewandowskiego i tym, jak chluba polskiej piłki jest mentalnie przygotowana na mistrzostwa.
Wróżbita Krzysztof Jackowski wie, jak reprezentacja Polski poradzi sobie na mundialu? Rozgrywki zaczynają się 20 listopada, a kibice na całym świecie już chłodzą złociste trunki i zacierają ręce w oczekiwaniu na wielkie sportowe emocje. Okazuje się, że pośród nich z porównywalną gorliwością czas odlicza człowiek zwany przez złośliwców Mesjaszem z Człuchowa. To mężczyzna, który mieni się profetą, lecz sukcesów w typowaniu piłkarskich wyników Biało-Czerwonych nie ma żadnych. Co powie tym razem, nauczony gorzkim doświadczeniem sprzed lat, kiedy srogo się pomylił?
Ochroniarz Roberta Lewandowskiego zawieszony przez PZPN. Związek opublikował w sobotę komunikat na temat dalszej współpracy z Dominikiem Gruszewskim. - Polski Związek Piłki Nożnej wystąpi do właściwych organów państwowych oraz służb - czytamy w komunikacie. Mężczyzna oskarżany jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz bycie członkiem gangu neonazistów.PZPN zdecydował o przyszłości ochroniarza Roberta Lewandowskiego. Dominik Gruszewski nie będzie towarzyszył polskiej kadrze i kapitanowi drużyny podczas rozpoczynających się Mistrzostw Świata.
Robert Lewandowski po przejściu do FC Barcelony liczył, że rozpocznie nowy rozdział w swojej karierze. Oczekiwania były wysokie i polski napastnik spełniał je w 200%. Niestety, piłkarzowi idzie coraz gorzej, a mecz z Osasuną zaliczy do najgorszych w karierze.
Jak się okazuje, Jarosław Kaczyński posiada określone poglądy nie tylko w kwestiach politycznych, ale także w obszarze sportu, a konkretnie piłki nożnej. Prezes PiS wyraził swoją opinię na temat polskich piłkarzy w kontekście startującego za dwa tygodnie mundialu w Katarze. Lider partii rządzącej poświęcił również kilka słów kapitanowi naszej reprezentacji, czyli Robertowi Lewandowskiemu.
Robert Lewandowski, choć bez wątpienia ma na koncie pasmo sukcesów, ma też rzeczy, które nie wyszły mu najlepiej - jedną z nich bez wątpienia jest współpraca z Cezarym Kucharskim. Dziennikarze Radia Zet - Radosław Gruca i Mariusz Gierszewski -poinformowali, że były menadżer piłkarza złożył na niego donos do niemieckiej prokuratury.
Robert Lewandowski podczas jednego z ostatnich wywiadów został zaskoczony pytaniami, które kompletnie odbiegały od zagadnień sportowych. Najlepszy polski piłkarz został zapytany przez reportera hiszpańskiego serwisu "La Vanguardia" o postacie Lecha Wałęsy i Jana Pawła II. Napastnik Barcelony nie uciekał od pytania i postanowił szczerze odpowiedzieć, co sądzi o legendarnych Polakach.Choć wcale nie musiał, Robert Lewandowski postanowił odpowiedzieć na dość nieoczekiwane pytania, które dotyczyły prawdopodobnie dwóch z trzech najbardziej znanych "współczesnych" Polaków - dodajmy, że Robert Lewandowski bez wątpienia znajduje się w TOP3 najbardziej rozpoznawalnych obywateli naszego kraju. Piłkarz w rozmowie z hiszpańskim "La Vanguardia", oprócz pytań natury piłkarskiej, usłyszał pytania dotyczące postaci Lecha Wałęsy i Jana Pawła II. To, co powiedział o swoich rodakach, nie pozostawia wątpliwości co do jego poglądów.Zwykle sportowcy podczas wywiadów słyszą pytania dotyczące kariery, osiągnięć, czy ostatnich spotkań. Na to bez wątpienia przygotowany był również Robert Lewandowski. W pewnym momencie dość zaskakująco, reporter "La Vanguardii" został zapytany o swoje poglądy na temat Jana Pawła II i Lecha Wałęsy.
Robert Lewandowski skradł serca kibiców FC Barcelony już od pierwszego momentu, gdy zjawił się na murawie legendarnego Camp Nou. Kapitan reprezentacji Polski w oczach wielu sympatyków futbolu jest postrzegany, jako niekwestionowana gwiazda tej dyscypliny i jeden z najlepszych piłkarzy w historii. "Lewy" zdradził, co uważa na temat Leo Messiego. Z ust napastnika "Dumy Katalonii" padły zaskakujące słowa. Tegoroczny transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony przez wielu ekspertów oraz zwykłych kibiców był określany mianem ikonicznego ruchu. Polak miał z miejsca stać się "game changerem" i ponieść nieco zagubiony klub do wyczekiwanych sukcesów. O ile dyspozycja drużyny na ligowych boiskach nie pozostawia wiele do życzenia, a porażka z Realem Madryt była wliczona w koszty gruntownej przebudowy, o tyle odpadnięcie z Ligi Mistrzów już na etapie fazy grupowej jest bolesnym rozczarowaniem. Zawiedli zarówno zawodnicy, jak i trener, który miał być jedną z głównych twarzy tegorocznej rewolucji. Niestety, ale zbyt wiele błędów przekreśliło szansę "Dumy Katalonii" i myśli o zdobyciu Pucharu Europy trzeba przełożyć na następny sezon.Nawet pomimo wielkiego upokorzenia i gry w Lidze Europy, największą i niekwestionowaną gwiazdą tej drużyny jest Robert Lewandowski. Wybitny zawodnik opuścił "niemiecką strefę komfortu, chcąc powalczyć o zdecydowanie ambitniejsze cele, niż kolejna armatka za zdobycie korony króla strzelców w Bundeslidze. Jego marzenia sięgają daleko poza Niemcy i skupiają się na najważniejszym z indywidualnych trofeów - Złotej Piłce.
Robert Lewandowski od momentu dołączenia do FC Barcelony znajduje się na ustach niemal wszystkich hiszpańskich mediów. Każdy mecz, a nawet drobny gest jest rozkładany na czynniki pierwsze przez tamtejszych dziennikarzy, którzy ochoczo rozpisują się na wiele poza boiskowych tematów. Tym razem ich uwagę przykuło pomeczowe zachowanie kapitana naszej kadry, który wysiadł z autobusu i podszedł do kibiców, którzy skandowali jego nazwisko.Robert Lewandowski po raz kolejny zachwycił kibiców "Dumy Katalonii". Choć w sobotni wieczór długo nie mógł znaleźć drogi do bramki Valencii, ostatecznie dopiął swego w 93 minucie, kiedy to strzelił zwycięskiego gola. Polski napastnik umiejętnie skorzystał z dośrodkowania Raphinii, wpisując się na listę strzelców.Warto podkreślić, że trafienie "Lewego" miało szczególne znacznie, ponieważ dzięki niemu, FC Barcelona wskoczyła na fotel lidera La Liga. Był to już 13 gol Polaka, który w aktualnym sezonie ligowym zachwyca wysoką, a przede wszystkim równą formą. O wyjątkowości wyczynu Lewandowskiego świadczy fakt, że zapisał się on w historii "Blaugrany", ponieważ został zawodnikiem z największą liczbą ligowych goli po ukończeniu 34. roku życia w historii klubu.
Robert Lewandowski dołożył wielu starań, aby uwolnić się od Bayernu Monachium i przenieść się do wymarzonej Barcelony. Polski napastnik z pewnością liczył, że z legendarnym klubem będzie mógł walczyć o kolejne trofea... tymczasem złudzeń pozbawił go poprzedni pracodawca, który dwukrotnie udowodnił, że obecnie jest zdecydowanie lepszym klubem.