Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Mundial 2022. Dlaczego Robert Lewandowski nie strzelił karnego? Eksperci nie mają wątpliwości
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 25.11.2022 21:57

Mundial 2022. Dlaczego Robert Lewandowski nie strzelił karnego? Eksperci nie mają wątpliwości

robert lewandowski
Li Gang/Xinhua News/East News

Mundial 2022 rozpoczął się dla reprezentacji Polski inaczej, niż zwykle, bo po zremisowanym meczu otwarcia wciąż mamy szansę na wywalczenie awansu z grupy. Byłoby ich nieco więcej, gdyby Robert Lewandowski sensacyjnie nie spudłował z jedenastego metra. Dlaczego tak się stało? Naukowcy z Politechniki Gdańskiej poddali jego strzał wnikliwej analizie i doszli do pewnych wniosków.

Mundial 2022. Dlaczego Robert Lewandowski nie strzelił gola z rzutu karnego?

Zanim piłkarska kadra zagra mecz "o wszystko" z Arabią Saudyjską, powróćmy pamięcią do bolesnych wydarzeń z wtorku, kiedy w pojedynku z Meksykiem byliśmy o włos od zwycięstwa.

58. minuta meczu, oczy milionów Polaków z wiarą i nadzieją spoglądają na kapitana reprezentacji, Roberta Lewandowskiego. Kilka sekund po tym, jak meksykański bramkarz obronił jego kopnięcie, wzrok kibiców i napastnika był już spuszczony, a w domach rodaków rozległo się najsławniejsze z polskich przekleństw. Wszyscy przeżyliśmy to tak samo.

Cała Polska wciąż żyje tymi wydarzeniami i zastanawia się, dlaczego dla podopiecznych Czesława Michniewicza los okazał się tak przewrotny, wszak zwycięstwo mieli na wyciągnięcie ręki. Wszyscy zadają sobie pytanie, dlaczego stało się tak, a nie inaczej? Odpowiedzi udzielili eksperci z Politechniki Gdańskiej.

Tak, jak większość oglądających, zauważyli, że podczas wykonywania rzutu karnego chluba polskiej piłki nie zatrzymała się przed uderzeniem w swój "firmowy" sposób. Naukowcy stwierdzili, że mogła to być jedna z przyczyn druzgocącego niepowodzenia, za które Robert Lewandowski zdążył już przeprosić.

- "Lewy" zmodyfikował sposób poruszania i nie zmienił, jak zwykle, tempa przy nabiegu. Wcześniej niemal zawsze wyraźne zwalniał bezpośrednio przed kopnięciem piłki, a tym razem podbiegł do niej z dość jednostajną prędkością. Jego ruch przed kopnięciem był dlatego dużo mniej sprężysty, a stopa przemieściła się po bardziej płaskim torze – analizowała prof. Aleksandra Mielewczyk-Gryń dla słuchaczy Radia Gdańsk, a wtórowała jej kolejna, prof. Beata Bochentyn, która przybliżyła naukowe detale na temat rzeczonej "jedenastki":

- Skoro każdym zderzeniem, w tym przypadku stopy o piłkę, rządzą zasady zachowania pędu i energii, to prędkość stopy przed kopnięciem piłki i kąt, pod jakim but uderza w piłkę, przekładają się bezpośrednio na to, pod jakim kątem i z jaką prędkością piłka poleci do bramki – opisywała, jednocześnie będąc przekonaną, że to właśnie zmiana stylu wykonywania strzału była najistotniejsza:

- Tym razem na pewno poleciała zbyt płasko i zbyt wolno. Nasz kapitan chciał zapewne zmylić przeciwnika i zmienił technikę strzału, ale czasami lepiej nie modyfikować czegoś, co do tej pory świetnie działało – zaznaczyła prof. Beata Bochentyn z Politechniki Gdańskiej.

Brzmi rzeczywiście nieco mądrzej, niż ujął to Kazimierz Górski, którego słynny cytat brzmiał: "Piłka jest okrągła, a bramki są dwie". Liczymy na to, że w sobotnim meczu Polska – Arabia Saudyjska w siatkę przeciwników Robert Lewandowski i spółka strzelą o jeden raz więcej, niż Arabowie. Niechaj wiara w narodzie nie ginie!

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Radio Gdańsk