Minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak poinformował, że plany modernizacji polskiego wojska to jeden z podstawowych celów na najbliższe lata. - Naszym celem jest to, żeby Wojsko Polskie liczyło 300 tysięcy żołnierzy: 250 tysięcy żołnierzy wojsk operacyjnych, żołnierzy zawodowych i 50 tysięcy żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. - podkreślił polityk Prawa i Sprawiedliwości.Niezwykle napięta sytuacja na terenie Ukrainy udowadnia, że w dzisiejszych realiach, żadne państwo nie może czuć się w pełni bezpieczne. Dlatego potrzebne są pewne decyzje, które zmniejszą ryzyko, a co za tym idzie, poprawią bezpieczeństwo naszego kraju. Minister obrony narodowej wypowiedział się na temat obronności Polski w czasie konferencji "Ustawa o obronie Ojczyzny - Nowa Siła Wojska Polskiego", zorganizowanej w poniedziałek w Akademii Sztuki Wojennej w Warszawie. Polityk podkreślił, że dla aktualnego rządu szczególny priorytet ma zwiększenie liczebności polskiej armii. - Będziemy dozbrajać Wojsko Polskie, będziemy wyposażać Wojsko Polskie w najnowocześniejszy sprzęt, najnowocześniejsze uzbrojenie, ale będziemy także rozwijać liczebnie Wojsko Polskie - poinformował szef MON.
Szefowie MSW Polski i Niemiec wystosowali ważny apel do Komisji Europejskiej o dofinansowanie, które byłoby w stanie pokryć "co najmniej część wydatków państw członkowskich", ponoszonych przez kraje, które przyjęły największą liczbę uchodźców z Ukrainy. Mariusz Kamiński oraz Nancy Faeser wezwali Komisję Europejską do stworzenia bezpiecznego systemu transportu osób, które uciekają terenów objętych działaniami wojennymi. Na temat propozycji wypowiedział się wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki, który wskazał, że wystosowany apel odnosi się do "stworzenia bezpiecznego i dedykowanego systemu transportu dla uchodźców z Ukrainy do innych państw członkowskich oraz przygotowania specjalnego i efektywnego sposobu finansowania szeroko pojętych kosztów recepcyjnych ponoszonych przez najbardziej obciążone państwa Unii Europejskiej". Podkreślił, że o takie rozwiązania poprosili Ministrowie Spraw Wewnętrznych Polski i Niemiec. Skierowali oni wspólny list do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Margaritisa Schinasa i komisarza do spraw wewnętrznych Komisji Europejskiej Ylvya Johanssona. Mariusz Kamiński oraz Nancy Fraeser zwrócili uwagę, że kraje przyjmujące uchodźców potrzebują konkretnego oraz kompleksowego wsparcia. W liście podkreślili, że wydatki są liczone w miliardach euro.- W związku z tym wzywamy Komisję do podjęcia natychmiastowych działań na rzecz zapewnienia łatwych w użyciu i elastycznych możliwości finansowania, pokrywających co najmniej część wydatków państw członkowskich wykorzystywanych do świadczenia m.in. zakwaterowania, pomocy społecznej, dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej - można przeczytać w liście do KE.
Katarzyna Kolenda-Zaleska długo czekała na okazję, by relacjonować wizytę obecnego prezydenta USA w naszym kraju. Okazało się jednak, że gdy Joe Biden pojawił się w Polsce, dziennikarka nie była jednak w stanie dotrzeć do pracy z powodu choroby. Rozżalona gwiazda TVN poinformowała fanów, że jest zakażona COVID-19.Joe Biden przyleciał wczoraj do Polski, a w podróż powrotną ma ruszyć późnym popołudniem w sobotę, 26 marca br. To czternasta wizyta urzędującego prezydenta Stanów Zjednoczonych w naszym kraju.
Jarosław Kaczyński skomentował piątkową wizytę prezydenta Joe Bidena w Polsce. Przywódca USA odwiedził amerykańskich żołnierzy stacjonujących w naszym kraju, a także uczestniczył w spotkaniu z Andrzejem Dudą. Szef PiS zdecydował się udzielić wywiadu odnoszącego się do tego bezprecedensowego wydarzenia, jednak jak się okazało, zaliczył wstydliwą "wpadkę". Wizyta prezydenta Joe Bidena wywołuje wiele emocji, nie tylko w naszym kraju, ale również i na całym świecie. Wiele znanych osobistości zdecydowało się skomentować to wydarzenie, a wśród nich znalazł się szef Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Polityk partii rządzącej udzielił wywiadu Polskiemu Radiu, podkreślając znaczenie wizyty Joe Bidena w naszym kraju. Jak się później okazało, to nie słowa, a jeden zasadniczy szczegół w jego ubiorze wywołał niemałe poruszenie.
Donald Tusk odniósł się do problemów prezydenckiego samolotu, przez które Andrzej Duda spóźnił się na spotkanie z Joe Bidenem. Szef Platformy Obywatelskiej w bardzo kąśliwy sposób skomentował ten fakt, uderzając w TVP. Jego wpis wywołał w niewyobrażalną burzę w polskich mediach społecznościowych.Donald Tusk w ironiczny sposób skomentował dzisiejszą awarię prezydenckiego samolotu, do której doszło tuż przed wizytą Joe Bidena. Szef PO w bardzo krótkim wpisie na Twitterze uderzył w Telewizję Polską.Dziś w godzinach popołudniowych doszło do nietypowego zdarzenia z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy, który miał przywitać Joe Bidena na lotnisku w Jasionce. Jak się okazało, nie mógł on dotrzeć na czas, ponieważ jego samolot musiał awaryjnie lądować i kilkanaście minut po starcie, zawrócił na lotnisko w Warszawie.Ostatecznie przywódcę USA przywitali wspólnie, szef MON Mariusz Błaszczak oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski.Spóźnienie Andrzeja Dudy nie przeszło w polskich mediach bez echa i wywołało prawdziwą lawinę komentarzy. Sytuację skomentował również Donald Tusk.
Amerykańska senator Joni Ernst w rozmowie z Michałem Sznejderem podziękowała Polakom za ich wyjątkowe wsparcie, które kierują w stronę narodu ukraińskiego. Polityk podkreśliła, że cały demokratyczny świat musi wzmocnić swoje wysiłki, by zapewnić Ukraińcom skuteczne możliwości do dalszej obrony. Amerykańska delegacja wizytuje Polskę. Joni Ernst wraz z grupą dziesięciu senatorów przebywała w sobotę w Rzeszowie, gdzie spotkała się między innymi z żołnierzami Stanów Zjednoczonych służącymi na terenie naszego kraju.Na konferencji prasowej poinformowała, że ich wizyta jest niezwykle ważna. - Dla nas niezwykle ważne jest, że jesteśmy tutaj, aby okazać wsparcie naszym ukraińskim przyjaciołom, naszym polskim gościom. Chcemy pokoju, ale chcemy wolnej i suwerennej Ukrainy - zaznaczyła Joni Ernst.Polityk podkreśliła, że szczególnie istotne jest wsparcie dla zwykłych obywateli Ukrainy, którzy w szczególności odczuli rosyjską agresję. - Chcemy jeszcze bardziej zaangażować się w działalność humanitarną. Chcemy upewnić się, że dostarczamy wystarczająco dużo, jeżeli chodzi o pomoc humanitarną w tej sytuacji i dla naszych bliskich przyjaciół na Ukrainie - dodała.
Platforma Obywatelska zaproponowała interesujący projekt zakładający przywrócenie powszechnego szkolenia wojskowego. Byłoby ono jednym z czołowych elementów systemu "obrony powszechnej". Propozycja została przedstawiona podczas kongresu programowego "Bezpieczna Polska" przez byłego szefa MSW, Bartłomieja Sienkiewicza. Dramatyczna sytuacja na Ukrainie wpłynęła na dyskusję odnośnie do bezpieczeństwa, a także obronności Polski. Podczas sobotniego kongresu programowego PO "Bezpieczna Polska", Bartłomiej Sienkiewicz zaproponował kilka interesujących rozwiązań, które w założeniu będą w stanie udoskonalić stan bezpieczeństwa w poszczególnych sferach życia. W czasie spotkania zaproponowano kilka koncepcji. Szef klubu senackiego KO, a także były ambasador w Kanadzie Marcin Bosacki, apelował o konieczności naprawy polskiej dyplomacji, w której niezbędne są jego zdaniem aspekty takie jak, przywrócenie profesjonalizmu oraz odpartyjnienie. Podczas swojego przemówienia, podkreślił, że w ostatnich latach odsunięto wielu znakomitych dyplomatów, którzy mieli ogromne doświadczenie międzynarodowe.- Inne państwa to widzą. Nasi przyjaciele patrzą na to z wielkim niepokojem, ale nasi przeciwnicy i wrogowie z wielkim zadowoleniem - przekonywał Bosacki.
Premier Mateusz Morawiecki podczas piątkowej konferencji poinformował o wprowadzeniu specjalnej tarczy antyputinowskiej. Dodał również, że rząd pracuje nad kompletną "derusyfikacją" polskiej gospodarki. Szef rządu w bardzo mocnych słowach odniósł się do rosyjskiej agresji na terytorium Ukrainy. Uspokoił jednak polskich przedsiębiorców, podkreślając, że zarówno firmy, jak i cała gospodarka otrzymają niezbędne wsparcie, które uchroni je przed negatywnymi skutkami wojny w Ukrainie.Morawiecki zapowiedział również wprowadzenie tarczy antyputinowskiej, która ma być skutecznym rozwiązaniem w tej niezwykle trudnej sytuacji. Jak podkreślił premier, pierwszym elementem tarczy ma być powstrzymanie wzrostu cen żywności. Istotne deklaracje z ust premiera usłyszeli w szczególności polscy rolnicy.- Odczuwają oni skutki polityki Putina choćby w cenach nawozów - podkreślił Morawiecki. To właśnie dlatego polski rząd planuje dopłaty dla rolników w wysokości 500 zł do każdego hektara gruntów rolnych oraz 250 zł do łąk i pastwisk. Warto zaznaczyć, że wsparcie zostanie ograniczone do 50 ha gruntu.
Awaria PKP. W czwartek, 17 marca, nad ranem doszło do potężnej awarii PKP, wskutek której pociągi w całym kraju notują ponad dwugodzinne opóźnienia. W związku z problemami z działaniem kilkunastu lokalnych centrów sterowania ruchem na kolei część kursów trzeba było odwołać. Problem jest tym poważniejszy, że obecnie kolej jest kluczowa w przemieszczeniu uchodźców z granicy z Ukrainą.Lokalne centrum sterowania to miejsce, z którego pracownicy kierują ruchem pociągów za pomocą systemów komputerowych na stacjach i linii o długości od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.Wskutek awarii systemów kursowanie pociągów PKP zakłócone jest na terenie województw śląskiego, dolnośląskiego, pomorskiego, a także na terenie Krakowa. Nie działa też strona informująca na bieżąco o ruchu pociągów i utrudnieniach na kolei - portalpasazera.pl.
Wołodymyr Zełenski przed tym, jak został wybrany na prezydenta Ukrainy, był znanym aktorem i komikiem. Do sieci trafiło nagranie z jego występu w Polsce, który odbył się w 2018 roku w Hali Stulecia we Wrocławiu.24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła zbrojny atak na Ukrainę, a wojska Władymira wkroczyły na teren naszego wschodniego sąsiada i od tego czasu prowadzą nieprzerwany ostrzał ukraińskich miast i granic. W obliczu tych wydarzeń prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wykazał się wielką odwagą i został w zaatakowanym kraju, którego granic broni wraz ze swoimi rodakami.
Już od środy 16 marca wszystkie osoby, które przyjęły pod swój dach uciekinierów z Ukrainy, będą mogły składać wnioski o refinansowanie kosztów ich pobytu. Pozytywne informacje dotyczące finansowego wsparcia osób pomagających Ukraińcom przekazał wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Paweł Szefernaker.W najbliższą środę 16 marca wszyscy Polacy, którzy goszczą w swoich domach Ukraińców uciekających przed wojną, będą mogli składać wnioski na refinansowanie poniesionych kosztów. Paweł Szefernaker przypomniał, że wprowadzona ustawa, zakłada 40 zł za dzień pomocy pod własnym dachem dla uchodźców. Wiceminister podkreśla, że wszystkie wnioski należy składać w urzędach gminy. Dodał również, że najbliższy poniedziałek zostanie udostępniony specjalny wzór takiego wniosku.
Była ambasadorka USA w Polsce, Georgette Mosbacher, skomentowała w rozmowie dla Interii sytuację związaną z wybuchem wojny w Ukrainie. Stwierdziła, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska są winne Polsce przeprosiny.O Mosbacher stało się w Polsce głośno, gdy zaczęła sprzeciwiać się polityce polskiego rządu w kontekście osób LGBT+ oraz wolności mediów. Wielokrotnie wchodziła w polemikę z Andrzejem Dudą i Mateuszem Morawieckim. Mosbacher została odwołana z placówki po tym, jak wybory w USA wygrał Joe Biden.
Stany Zjednoczone wyślą Polsce dwie baterie systemów obrony przeciwrakietowej Patriot. O takim ruchu USA poinformował we wtorek rzecznik Dowództwa Sił USA w Europie Scott Ghiringhelli.Napięta sytuacja tuż za naszą wschodnią granicą jest niepokojąca dla wszystkich państw należących do Paktu Północnoatlantyckiego. W związku z zaistniałą sytuacją Stany Zjednoczone postanowiły działać zdecydowanie, dlatego umieszczą na terenie Polski systemy obrony przeciwrakietowej Patriot. Taki ruch ma w głównej mierze służyć zachowaniu bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, a co za tym idzie przeciwdziałać jakimkolwiek potencjalnym zagrożeniom dla sił USA, sojuszników i terytorium Paktu Północnoatlantyckiego.- Na rozkaz ministra obrony i na zaproszenie naszych polskich sojuszników, generał Tod Wolters, szef Dowództwa Europejskiego USA polecił [...] przeniesienie dwóch baterii Patriot do Polski - powiedział rzecznik Dowództwa Sił USA w Europie Scott Ghiringhelli. Wcześniej na temat ewentualnego rozmieszczenia systemów Patriot w Polsce mówiła podsekretarz stanu USA Victoria Nuland. Warto podkreślić, że w 2018 roku Polska podpisała kontrakt na zakup dwóch baterii Patriot w ramach pierwszego etapu programu obrony powietrznej Wisła. Z zapowiedzi MON wynika, że mają one trafić do naszego kraju na przełomie 2022 i 2023 r.
W sieci pojawiło się nagranie przedstawiające nierówne zmagania brytyjskiego reportera z językiem polskim. Mężczyzna próbujący wymówić "Przemyśl" błyskawicznie stał się ulubieńcem internautów. Nic dziwnego.Stacje całego świata relacjonują sytuację na Ukrainie. Ponieważ znaczna część uchodźców bezpieczeństwa szukała w naszym kraju, również Polska znalazła się na ustach wszystkich. Pewien brytyjski reporter z kanału Sky News znalazł się w Przemyślu, aby zrelacjonować wydarzenia z jednego z przygranicznych miast.
Generał Waldemar Skrzypczak w rozmowie z portalem autokult.pl powiedział, na co powinniśmy uważać w następnych dniach. Przez Polskę w kierunku Ukrainy przejeżdżać będą konwoje z pomocą humanitarną. Generał prosił, by żadne ich zdjęcia nie trafiały do mediów społecznościowych. Wyjaśnił dlaczego.Podobne prośby wysnuwało wcześniej Ministerstwo Obrony Narodowej. Proszono, by nie robić zdjęć polskiemu sprzętowi i żołnierzom, którzy zmierzali w kierunku granicy.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski został laureatem polskiej nagrody Orła Jana Karskiego. Kilka dni temu jej Kapituła postanowiła przyznać ją "w edycji specjalnej Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełeńskiemu". W oficjalnym oświadczeniu podkreślono, że Zełenski otrzymał nagrodę Orła w głównej mierze "za bohaterską obronę Ukrainy i wartości moralnych cywilizacji Zachodu, którym ten najwyraźniej nie jest w stanie dziś sprostać".Kapituła podkreśliła również, że "kwestia tragedii na Ukrainie ulega postępującej relatywizacji i braku jasnej postawy wobec tragedii narodu niszczonego w środku Europy".Zauważono, że problem na terenie Ukrainy jest bardzo poważny i powinien zostać jak najszybciej rozwiązany przez kraje Zachodu. W uzasadnieniu kapituły można przeczytać, że gdyby Jan Karski żył, potępiłby zachowanie przywódców państw zachodnich. Oto fragment oficjalnego komunikatu:W dniu dzisiejszym Kapituła Nagrody Orła Jana Karskiego podjęła decyzję o przyznaniu jej w edycji specjalnej Prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełeńskiemu za: bohaterską obronę Ukrainy i wartości moralnych cywilizacji Zachodu, którym ten najwyraźniej nie jest w stanie dziś sprostać. Zwracamy uwagę, że kwestia tragedii na Ukrainie ulega postępującej relatywizacji i braku jasnej postawy wobec tragedii narodu niszczonego w środku Europy. Ma rację Wołodymyr Zełeński, kiedy w rozpaczy woła, że Ukraina pozostawiona została sama sobie. Gdyby Jan Karski żył, zapewne powtórzyłby to samo, co w przypadku rzezi bałkańskich, których społeczność międzynarodowe nie powstrzymała. - podkreślono.- Uważajmy, aby grzech zaniedbania wobec Ukrainy i dzielnego narodu nie musiał nas prześladować, tak jak grzech zaniedbania wobec Holocaustu - dodał członek Kapituły, rabin profesor Abraham Skórka, który od wielu lat jest bliskim przyjacielem papieża Franciszka.Waldemar Piasecki, który również wchodzi w jej skład, poinformował, że ze względu na trudną sytuację na Ukrainie, nagroda dla Wołodymyra Zełenskiego zostanie najprawdopodobniej wręczona za pośrednictwem ambasadora Ukrainy w Polsce, Andrija Deshchytsia.Warto podkreślić, że Jan Karski ufundował nagrodę Orła w 2000 roku, na krótko przed swoją śmiercią. Nagrodę polskiego dyplomaty, człowieka, który poinformował świat o Holokauście, otrzymują Polacy, którzy „z godnością dbają o Polskę”, a także obywatele innych krajów, którzy „wspierają Polskę, nie będąc Polakami”.Wśród laureatów tej prestiżowej nagrody są m.in. Tadeusz Mazowiecki, Lech Wałęsa, Adam Michnik, Marek Edelman, Szymon Perez, czy też Borys Niemcow.W skład Kapituły Nagrody Orła Jana Karskiego wchodzą m.in. dr Wiesława Kozielewska-Trzaska, rabin prof. Abraham Skórka, ks. prof. Andrzej Szostek, ks. abp. prof. Alfons Nossol, ks. prof. Alfred Wierzbicki, prof. Julian Kornhauser, Aleksander Kwaśniewski, Abraham Foxman, Waldemar Piasecki.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ukraina będzie rozmawiać z Rosją. Prezydent Zełenski potwierdził doniesienia, wybrano miejsceMateusz Morawiecki przekazał ważną informację z granicy. Gorące podziękowania premieraTajemnica małżeństwa Putinów. Była żona "cara Rosji" wyzwoliła się spod rządów tyranaJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected] Źródło: RP.pl
Prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek w dosadnych słowach skomentował aktualną sytuację na polskich stacjach. W rozmowie z dziennikarzem RMF FM poinformował, że w związku z zaistniałą sytuacją zostały wprowadzone ograniczenie tankowania do 50 litrów na bak. Wszystko po to, by ludzie nie tankowali bez potrzeby większych ilości paliwa. Prezes Orlenu uspokoił polskich kierowców, a także przekazał, że obserwowana panika jest bezzasadna. W jego opinii nie ma się czego obawiać, ponieważ spółka jest zabezpieczona licznymi dostawami ropy. Panika jest bezzasadna. Nie ma takiej możliwości, by na stacjach zabrakło paliwa. - przekazał. Prezes PKN ORLEN w rozmowie z RMF poinformował, że podczas tankowania wprowadzono ograniczenia do 50 litrów na bak. Wszystko po, żeby ludzie nie tankowali bez potrzeby znacznych ilości paliwa. - Chcemy, że wszyscy mogli zatankować na naszych stacjach. Nie możemy sobie pozwolić, by ktoś przyjechał na stacje i tankował 2 tysiące litrów. Takie działanie prowadzi jedynie do powiększenia kolejek - dodał. 💬 @DanielObajtek, prezes @PKN_ORLEN w #RozmowaRMF: Wprowadziliśmy ograniczenia do 50l na bak, żeby ludzie nie tankowali bez potrzeby dużych ilości paliwa— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) February 25, 2022 Daniel Obajtek podkreślił, że na ten moment mamy najniższe ceny w Europie, a podwyżki są spowodowane w głównej mierze gwałtownym wzrostem cen ropy. - Mocno działamy w tym zakresie, by ceny paliw na naszych stacjach były korzystne dla obywateli. Nie wykorzystujemy sytuacji na Ukrainie, by je podnosić, a wręcz przeciwnie, walczymy z nieuczciwą konkurencją. - poinformował Obajtek. Warto zaznaczyć, że w czwartek rano w sieci miały pojawić się niepokojące wpisy, głównie w mediach społecznościowych. Informowały o tym, że w związku z wojną na Ukrainie wkrótce zabraknie paliwa na polskich stacjach. Były to jednak fake newsy, a także przykład typowej dezinformacji ze strony kont rozprzestrzeniających rosyjską propagandę. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ukrainka skonfrontowała się z rosyjskim żołnierzem. Nagranie z Geniczeska trafiło do sieciRosja postawiła Ukrainie ultimatum. Pieskow ogłosił, czego żąda Władimir PutinAlaksandr Łukaszenka o planach Władimira Putina na Ukrainie. Chce "powstrzymać ludbójstwo"Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Rmf.fm
Nie milkną echa zbrojnego ataku Rosji na terytorium Ukrainy. Swoja zaniepokojenie wyraziło wiele europejskich państw, w tym Polska. Premier Matusz Morawiecki tuż po zakończeniu specjalnego posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli przekazał informacje o sankcjach, które zostaną nałożone na Rosję w związku z agresją militarną na Ukrainie. Jednoznaczne stanowisko Mateusza Morawickiego tuż po zakończeniu posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli. Premier poinformował, że Rosja musi odczuć koszty tego barbarzyńskiego ataku. Szef rządu podkreślił, że Europa jednomyślnie opowiedziała się za surowym pakietem sankcji, które mają być najbardziej dotkliwymi w historii Unii Europejskiej. - Ten pakiet doprowadzi do zasadniczego ograniczenia w dostępnie do technologii, a także pieniędzy dla rosyjskiego reżimu. Wiąże się on z barbarzyńskim atakiem Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Atakiem, który realnie zagraża jej integralności terytorialnej, a także suwerenności.Rosja musi odczuć koszty tego barbarzyńskiego ataku. Premier dodał, że wraz z jeszcze większą eskalacją konfliktu na Ukrainie, pakiet sankcji powinien być zdecydowanie bardziej okazały. - Nie możemy pozostawić ataku bez konsekwencji, a także nie możemy pozostawić Ukrainy samej i jest bardzo ważne, że podobnym głosem mówiło wiele europejskich przywódców. Mateusz Morawiecki podkreślił, że sankcje powinny dotknąć szczególnie osoby, które są współodpowiedzialne za taką, a nie inną politykę Rosji. Premierowi chodziło o oligarchów, którzy w pewnym stopniu finansują rosyjską machinę wojenno-przemysłową. Rozmawialiśmy o jeszcze mocniejszych sankcjach, choć ten już jest najdalej posuniętym w historii Unii Europejskiej. Do listy sankcji dopisaliśmy również Białoruś, ponieważ dzisiaj jest ona w pewny sposób wspólnikiem Władimira Putina i nie można tego faktu w żaden sposób lekceważyć. Premier podkreślił również, że Polska pomoże ukraińskim uchodźcom, którzy będą chcieli przekroczyć naszą granicę, by szukać schronienia na terytorium Polski. Znajdujemy się w historycznym momencie. Architektura bezpieczeństwa taką, jaką ją znaliśmy, została poważnie naruszona, żeby nie powiedzieć zburzona. Trzeba odpowiedzieć na atak Rosji na Ukrainę, a także zapewnić bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. - dodał Morawiecki. Potencjalne wyłączenie Rosji z systemu Swift. Premier przekazał, że wielu liderów popiera rozwiązanie odnośnie odłączenia Rosji od systemu Swift. Podkreślił również, że przy ustalaniu sankcji potrzeba jednomyślności, a na ten moment jej nie ma. ,,Przedstawiłem kilka rozwiązań, które spotkały się z zainteresowaniem" Zastosowanie sankcji zależy tylko i wyłącznie od nas. Tempo naszych działań jest wyjątkowe. Są one uzależnione od działań za naszą wschodnią granicą. To, że udało się nam tak szybko doprowadzić do jednolitego stanowiska, jest sporym sukcesem. - podkreślił Mateusz Morawiecki. Poruszyłem temat zarówno Nord Stream 1, jak i Nord Stream 2, apelując, by w przyszłym pakiecie sankcji uwzględnić ten pierwszy gazociąg. Pakiet sankcji będzie jednocześnie dotkliwy również dla naszych gospodarek. Jednak w przeciwieństwie do Rosji są dużo bardziej zdywersyfikowanymi. Nie są oparte o surowce. Premier dodał, że w dłuższej perspektywie czasu, europejskie gospodarki zdecydowanie lepiej zniosą nałożenie pakietu dotkliwych ograniczeń.Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Ukrainka skonfrontowała się z rosyjskim żołnierzem. Nagranie z Geniczeska trafiło do sieciRosja postawiła Ukrainie ultimatum. Pieskow ogłosił, czego żąda Władimir PutinAlaksandr Łukaszenka o planach Władimira Putina na Ukrainie. Chce "powstrzymać ludbójstwo"Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Czytelnicy portalu "Nasza Mława" nagrali przejazd kolumny wojskowej z ciężkim sprzętem przez Ciechanów. Mieszkańcy wiążą takie działania z eskalacją konfliktu na Ukrainie. Trzeba jednak pamiętać, że w Polsce odbywają się właśnie międzynarodowe ćwiczenia wojskowe Saber Strike 2022.Na załączonym przez redakcję "Nasza Mława" nagraniu widzimy kilkanaście ciężarówek z naczepami, na których są czołgi. Konwój odbywa się w asyście żandarmerii wojskowej.
W związku z wkroczeniem rosyjskich wojsk do Donbasu oraz rosnącym napięciem wokół sytuacji na Ukrainie - Stany Zjednoczone ewakuują dyplomatów z Lwowa do Polski. Mieszkańcy Podkarpacia alarmują, że nad ich głowami latają samoloty oraz helikoptery wojskowe.Jak informuje Jeniffer Jacobs, korespondentka Bloomberga przy Białym Domu, administracja prezydenta Bidena nakazała wszystkim pozostałym pracownikom Departamentu Stanu wyjazd z Ukrainy. Ambasada USA została wcześniej przeniesiona z Kijowa do zlokalizowanego na zachodzie kraju Lwowa. Obecnie, ze względów bezpieczeństwa jest przenoszona do Polski. Mieszkańcy Podkarpacia, a w szczególności Rzeszowa informują za pośrednictwem portali społecznościowych o wzmożonym ruchu lotniczym maszyn wojskowych w kierunku Ukrainy - w tym samolotów C-17, Hercules oraz śmigłowców CV-22B Osprey. Jest to najprawdopodobniej związane z ewakuacją dyplomatów Stanów Zjednoczonych z terytorium Ukrainy. Nad Rzeszowem miały krążyć również samoloty bojowe F-15 z bazy w Powidzu.- Kolejna porcja myśliwców, huk ogromny - piszę Mateusz.- Dwa myśliwce na wschód, widać - komentuje Gabriela.- Dalej słychać samoloty nad Rzeszowem - dodaje Grzegorz.🇺🇸🇵🇱🇺🇦⚡️Large air movement reported in Poland, Rzeszow. Planes, helicopters reportedly moving towards the Ukrainian border presumably for evacuations. pic.twitter.com/bEGTTYykCB— Ukraine War Report (@UkrWarReport) February 21, 2022 Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Częstochowa: Są pierwsze szczegóły ws. miejsca, gdzie odnaleźli zakopane ciałaMateusz Morawiecki skomentował słowa i decyzję Władimira PutinaEstoński wywiad przekazał pilne informacje. Wiadomo, gdzie zaatakować chce Władimir PutinJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: TwitterArtykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:Częstochowa: Są pierwsze szczegóły ws. miejsca, gdzie odnaleźli zakopane ciałaMateusz Morawiecki skomentował słowa i decyzję Władimira PutinaEstoński wywiad przekazał pilne informacje. Wiadomo, gdzie zaatakować chce Władimir PutinJeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]Źródło: Twitter
Pilny komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Resort zwrócił się do wszystkich osób planujących podróże. Dyplomaci nie mają wątpliwości, że obecnie podróż do Ukrainy nie jest bezpieczna. Wprost odradzają wybieranie tego kierunku, jest oficjalne stanowisko.Sytuacja na terenie Ukrainy, kraju bezpośrednio sąsiadującego z Polską zmusiła Ministerstwo Spraw Zagranicznych do wydania specjalnego ostrzeżenia. W komunikacie wskazano, iż podróż do Ukrainy nie jest wskazana z racji realnego zagrożenia.- Ze względu na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa spowodowaną eskalacją militarną i polityczną ze strony Federacji Rosyjskiej MSZ odradza podróże na Ukrainę, które nie są konieczne - napisało w pilnym komunikacie polskie MSZ.Nie tylko wyszczególniono regiony Ukrainy, gdzie jest najbardziej niebezpiecznie. Resort wskazuje na możliwe zagrożenia i sytuacje, na które należy się przygotować w przypadku przebywania w Ukrainie.Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Polska na czerwono na mapie Europy. Alarmujące dane płyną z Europejskiego Forum Parlamentarnego na Rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych. Po wykonanych przez nich badaniach okazało się, że Polska jest krajem z najgorszą sytuacją w związku z dostępem do antykoncepcji w całej Europie. Lepiej od Polski wypadły takie kraje, jak Rosja, Turcja czy Białoruś. Raport EPF publikowany jest od 2017 roku i Polska co roku wypada w nim coraz gorzej, wyraźnie odstając na tle innych państw.