Synoptycy zapowiadają, że po kilku dniach chłodniejszej pogody będziemy musieli zmierzyć się z upałami podobnymi do tych, które doskwierały nam w czerwcu. Pogoda długoterminowa zapowiada powrót gorąca i niedługo temperatura może osiągnąć nawet 36 stopni Celsjusza.
Prognoza pogody na niedzielę. Na horyzoncie zaczynają pojawiać się wyższe temperatury i słońce. Koniec tygodnia upłynie jednak w większości kraju na przelotnych opadach i umiarkowanym zachmurzeniu. - Napłynie chłodne powietrze polarne morskie. Ciśnienie będzie się nieznacznie wahać - podało IMGW w studzącej wakacyjne nastroje prognozie pogody.17 lipca prognoza pogody. IMGW planuje we wtorek wydanie ostrzeżeń II i I stopnia w związku z morderczą falą upałów. Polski weekend rządzi się jednak odwiecznym prawem brzydkiej pogody. Nie inaczej będzie i tym razem.Urlopowicze liczący, że skorzystają na zmieniającej się pogodzie, będą rozczarowani, wyglądając za okno. - Zachmurzenie umiarkowane, okresami duże. Miejscami przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna od 18°C, 19°C na północnym wschodzie do 23°C, 24°C na południowym zachodzie. Wiatr umiarkowany, okresami dość silny, na wybrzeżu okresami silny od 30 km/h do 45 km/h, północno-zachodni i zachodni - podało IMGW w prognozie pogody dla województw pomorskiego i zachodniopomorskiego.
Prognoza pogody IMGW: sobota z burzami i żółtymi alertami w praktycznie całym kraju. - Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć opady deszczu do około 15 mm oraz porywy wiatru do 85 km/h. Miejscami grad - ostrzegają meteorolodzy mieszkańców powiatu konińskiego w Wielkopolsce. Takich miejsc na mapie Polski 16 lipca jest zdecydowanie więcej.Prognoza pogody na weekend obfituje w niebezpieczne wyładowania i obfite opady deszczu. IMGW podkreśla, że burzom towarzyszyć będzie również wiatr, a nawet grad.Zamiast pakować torbę na plażę lepiej przepakować auto spod drzewa, zamknąć okna i przed wyjściem z domu zabrać ze sobą parasol. - Dzisiaj pochmurno i opady deszczu. W wielu miejscach burze, w centrum i na wschodzie silniejsze. Możliwe opady do 20 mm, grad i porywy wiatru do 85 km/h - podało IMGW w sobotnim komunikacie.Dzisiaj pochmurno i opady deszczu☔ W wielu miejscach burze⛈, w centrum i na wschodzie silniejsze. Możliwe opady do 20 mm, grad i porywy wiatru do 85 km/h. 🌡Temperatura maksymalna od 16°C na północy, około 20°C w centrum, do 24°C na południowym wschodzie. pic.twitter.com/XpdEHTKaM6— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) July 16, 2022
Prognoza pogody na weekend. Sobota i niedziela wypełnione będą burzami i porywistym wiatrem. IMGW już teraz ostrzega i urlopowicze liczący na wypoczynek na plaży będą zawiedzeni. Prognozowane jest wydanie alertów I stopnia dla całego kraju. Prognoza pogody na weekend 16-17.07. - Weekend zapowiada się z umiarkowaną temperaturą, w wielu miejscach będzie deszczowo – zwłaszcza na północy. W sobotę w prawie całym kraju pojawią się burze, lokalnie z silniejszym deszczem i wiatrem - podali synoptycy IMGW.Pojawiające się na horyzoncie upały poprzedzą burze i wichury. Wakacje 2022 przynoszą ze sobą gwałtowną aurę i rozpoczynający się weekend nie będzie wyjątkiem. IMGW przewiduje, że od soboty rano zaczną obowiązywać alerty przed burzami.
Przez kraj przetoczyła się fala nawałnic. W ciągu tylko ostatniej doby strażacy zanotowali 730 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i opadów deszczu. IMGW wydało alerty dla niektórych regionów kraju, ostrzegając przed wyjątkowo groźnymi warunkami. Tymczasem ludzie w całej Polsce byli obserwatorami wyjątkowych zjawisk na niebie.
Przez kraj przetoczyła się fala nawałnic. W ciągu tylko ostatniej doby strażacy zanotowali 730 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i opadów deszczu. IMGW wydało alerty dla niektórych regionów kraju, ostrzegając przed wyjątkowo groźnymi warunkami.
Synoptycy zapowiadają, że w drugiej połowie lipca będziemy musieli zmierzyć się z upałami podobnymi do tych, które doskwierały nam w czerwcu. Pogoda długoterminowa zapowiada powrót gorąca i już w połowie miesiąca na termometrach zobaczymy nawet 40 stopni.
W sieci pojawiło się nagranie nietypowego zjawiska pogodowego, które zaobserwowano w Jastarni. W niedzielę tuż przed południem, plażowicze mogli zaobserwować trąbę wodną unoszącą się nad Bałtykiem.Wirujący lej to niezbyt częste zjawisko w Polsce. Trąba wodna z plaży w Jastarni była widoczna przez kilka minut.
Prognoza pogody na pewno nie napawa dziś optymizmem. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed silnym deszczem z burzami! Miejscami suma opadu wyniesie nawet 30-50 litrów wody na metr kwadratowy. Gdzie obowiązują wydane alerty? Czego jeszcze powinniśmy się spodziewać?
Niebezpieczna pogoda nie daje nam odetchnąć. Po tym, jak przez kraj przetoczyła się fala afrykańskich upałów i potężnych nawałnic, synoptycy prognozują, że czekają nas kolejne dni z groźna aurą. Zarówno Insytyutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, jak i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegają przed wystąpieniem silnych burz z gradem i ulewami. Niepożądane zjawiska nawiedzą we wtorek znaczną część kraju.Tegoroczne lato robi wszystko, by kojarzyć nam się nie ze spokojnym wypoczynkiem, ale coraz bardziej ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Ogromną winę za taki stan rzeczy ponosi głównie człowiek, odpowiedzialny za niekorzystne zmiany klimatyczne, aczkolwiek jest to umiarkowanie dobra wiadomość, bo oznacza, że odwrócenie niekorzystnego trendu także jest w naszych rękach.Póki co jednak wciąż brak wystarczających działań na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia. Przez to coraz częściej mówi się o biciu kolejnych rekordów ciepła, tornadach nawiedzających Europę czy potężnych burzach i ulewnych deszczach, powodujących liczne szkody.To, co jeszcze niedawno było zmorą państw Zachodnich, dociera także i do Polski. W zeszłym tygodniu przez nasz kraj przetoczyła się linia szkwałowa, która mocno dała się we znaki mieszkańcom woj. zachodniopomorskiego. Z powodu niebezpiecznych zjawsk pogodowych, z częścią koncertów musieli pożegnać się również goście gdyńskiego Opener'a.
IMGW ostrzega przed nadchodzącym załamaniem pogody, które może nastąpić w wielu miejscach w Polsce. Na całej długości, od morza aż po góry, przetoczyć się mogą prawdziwe burze z gradem. Taki stan rzeczy nie będzie jednak trwał długo.Oczywiście nie będzie trwał długo ze względu na nadchodzące deszczowe dni, które znacznie obniżą temperaturę w wielu polskich miastach. W końcu na dworze zacznie być przyjemnie i przebywanie na zewnątrz nie będzie za każdym razem grą w ruletkę, w której stawką jest dostanie udaru cieplnego i głębokich poparzeń słonecznych.
Trudna sytuacja meterologiczna w województwie zachodniopomorskim. Nad regionem przechodzą intensywne ulewy. Straż pożarna interweniowała już blisko 200 razy, a alerty wydane przez Instytut Meterologii i Gospodarki Wodnej każą przygotować się na burze lub nawet trąby powietrzne. W samym Szczecinie zalane są ulice i szpitale, standardowo nie kursuje też komunikacja miejska.Powalone drzewa, konary, powódź na ulicach, wybijające studzienki kanalizacyjne i paraliż komunikacyjny. Tak przedstawia się krajobraz w województwie zachodniopomorskim po tym, jak w piątek nad region nadciągnął front burzowy, przynoszący obfite opady deszczu i silny wiatr. Niestety, choć żywioł zdążył już narobić wiele szkód, najgorsze może dopiero nadejść.
RCB ostrzega przed burzami z gradem. Tymczasem w nocy z czwartku na piątek przez kraj przechodziły silne nawałnice, miejscami z intensywnym deszczem oraz opadami gradu. W Łodzi zrywało dachy, a w Elblągu ulice zamieniły się w rwące rzeki. Łącznie straż pożarna odnotowała niemal 1,3 tysiąca interwencji.
Przed nami bardzo ciężkie godziny w pogodzie. Lipiec zaczyna się od niezwykłych, wręcz rekordowych upałów. Jednak oprócz ekstremalnie wysokiej temperatury zagrożą nam także silne burze. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już teraz wydał alerty przed zbliżającymi się nawałnicami. Sprawdź, w których regionach zjawiska będą miały najsilniejszy przebieg.Pierwszy lipcowy piątek już od rana powitał nas pełnym słońcem i ciepłą temperaturą. W wielu regionach termometry już od wczesnych godzin porannych przekraczały 20-25 st. C. Jedynie mieszkańcy zachodu i północy za oknem widzą lekko zachmurzone niebo i przelotne opady deszczu.
Wtorku, 28 czerwca br., nie będzie można zaliczyć do pogodowo spokojnych. Od rana w całym kraju jest duszno i gorąco, a to nie koniec wzrostu temperatur. Poza alertami ostrzegającymi przed zgubnym wpływem upałów należy wziąć pod uwagę także duże ryzyko wystąpienia gwałtownych burz. O sile nawałnic przekonali się już mieszkańcy Opolszczyzny, którzy muszą wypompowywać wodę z zalanych piwnic i lokali.Jak informowaliśmy, dziś pogoda znów daje się nam wszystkim we znaki. Synoptycy od wczesnego ranka ostrzegają przed kolejną falą afrykańskich żarów, a także dużym prawdopodobieństwem, że w wielu regionach zagrzmi i spadnie ulewny deszcz.Taka aura jest niezwykle groźna dla ludzi, bo zbyt długie przebywanie na słońcu i nieodpowiedni poziom nawodnienia mogą skutkować problemami ze zdrowiem. Jeśli zaś chodzi o gwałtowne burze, te mogą być śmiertelnym zagrożeniem dla tych, którzy w porę nie schowają się w bezpieczne miejsce.
Aura nas nie będzie rozpieszczać 28 czerwca. Chętni zaznać tropikalnych upałów będą musieli jedynie wyjść z mieszkania. Jak zapowiadają synoptycy, w Polsce padną rekordowo wysokie temperatury. Czeka nas również tropikalna noc i musimy być przygotowani na silne burze.
Ostatnie ciepłe dni to dopiero przedsmak tego, co czeka nas w weekend. Zwolennicy umiarkowanych temperatur mogą odczuwać duży dyskomfort, podczas gdy wielbiciele upałów z radością witać będą nowy dzień. Pamiętajmy jednak, że skwar bywa niebezpieczny dla zdrowia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał już ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.Jeśli ktoś ma wątpliwości, jak powinien wyglądać początek wakacji, wystarczy, że spojrzy na pogodową mapę w najbliższyzch dniach. Choć lato kazało czekać na siebie niezywkle cierpliwie, w końcu i nad Polskę zawitało słoneczne niebo i afrykańskie temperatury.Taka pogoda zachęca nie tylko do spędzania czasu na świeżym powietrzu, ale także korzystania ze wszystkich uroków najcieplejszej z pór roku. Wizyty na miejskich basenach, kąpieliskach, plażach, leżenie pod parasolem, sporty wodne i obowiązkowy zapas chłodnych napojów i lodów to idealny przepis na przetrwanie upałów.Jak w każdym przypadku, również i korzystając z kąpieli słonecznych, należy jednak zachować umiar i stosować zasady bezpieczeństwa. O tym, że wysokie temperatury tak samo jak przyjemne, mogą być niebezpieczne, przypomina w swoich alertach IMGW.
Upał, kilka dni ochłodzenia i znów tropikalne temperatury. Czerwiec w tym roku zaskakuje nas istną pogodową przeplatanką, która zdaje się nie mieć końca. Najnowsze prognozy zwiastują, że do kraju zbliża się wyż Frido, a wraz z nim poprawa aury i wysokie wskazania na termometrach.Minione tygodnie mocno dały się we znaki osobom podatnym na zmiany pogody. Z jednej skrajności popadaliśmy w drugą, mierząc się albo z trudnymi do zniesienia i groźnymi dla zdrowia upałami, albo też nadchodzącymi po nich falach ochłodzenia, burzami, a nawet opadami gradu.Nie inaczej wyglądały ostatnie dni, które przyniosły gorący weekend, złagodzenie aury i deszcze na początku tygodnia, a od dziś znów słoneczne i pogodne niebo nad większością kraju. Jak prognozują synoptycy, to, co dziś obserwujemy za oknem, jest jedynie zwiastunem tego, co czeka nas w nadchodzącym czasie. Zapowiadana aura z pewnością ucieszy więc fanów ciepła i dzieci, które w piątek rozpoczynają wakacje.
W poniedziałek szykuje się diametralna zmiana pogody. Choć w niektórych regionach nadal będzie upalnie, to pojawią się burze z gradem. IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla prawie wszystkich województw. Mogą pojawić się również trąby powietrzne. Zmiana w pogodzie ma związek z napływem chłodniejszego powietrza polarno-morskiego. Synoptycy ostrzegają, że najsilniejsze burze pojawią się w pasie od Śląska, przez centrum Polski, aż do Podlasia. Może spaść 30-40 mm deszczu.
Kobieta mieszkająca w Cincinnati zaobserwowała nietypowe zjawisko na niebie. Chmury przypominały fale tsunami. Wszystko wskazuje na to, że był to wał szkwałowy. Nagranie z tego zdarzenia wyświetliło już 12 mln osób. "Byłam rozczarowana, że odwołano mecz baseballa, ale za to pojawiły się jedne z najfajniejszych chmur burzowych, jakie kiedykolwiek widziałam", czytamy we wpisie Amerykanki.
Większość Polaków rozpoczęła dziś długi weekend, licząc na to, że pogoda będzie dla nich łaskawa. Wypoczywający na świeżym powietrzu mają nadzieję, że będzie ciepło i słonecznie, jednak synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej tonują optymizm. Czwartek 16 czerwca przyniesie komfort termiczny, ale także gwałtowne burze z gradem. Niektóre województwa mogą zostać objęte alertem pierwszego stopnia.Ubiegły tydzień dobitnie pokazał, że na dobre wkroczyliśmy już w niezwykle niebezpieczny i niosący wielkie straty sezon burzowy. Ulewne deszcze, opady gradu i porywisty wiatr dały się we znaki mieszkańcom przeważającej części Polski.Choć kilka ostatnich dni przyniosło lekkie wytchnienie, a za oknem dominowała spokojna aura, dynamiczna pogoda nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Synoptycy prognozują, że swoje prawdziwe, nieprzewidywalne oblicze pokaże nam już w przypadające w czwartek Boże Ciało.
Prognoza pogody na długi weekend z Bożym Ciałem. - W najbliższych dniach czeka nas zmienna aura - podało IMGW. Synoptycy nie ukrywają, że nie zabraknie niespodzianek. Będzie słońce i chmury, deszcz, a nawet przelotne burze. Temperatura będzie rosnąć i w niedzielę będą miejsca, gdzie termometry wskażą nawet 30 stopni. Prognoza pogody na długi weekend. Boże Ciało i fakt, iż jest to dzień ustawowo wolny od pracy sprawił, że wiele osób zaplanowało wyjazdy. Warto wiedzieć, na jaką pogodę się przygotować. IMGW opublikowało specjalną prognozę pogody na długi czerwcowy weekend 15-19.06.2022 r. Nie jest wykluczone pojawienie się ostrzeżeń I stopnia przed burzami.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) przedstawił swoją prognozę zagrożeń pogodowych, które mogą wystąpić w najbliższych godzinach. Synoptycy informują, że w poniedziałek 13 czerwca na terenie naszego kraju są możliwe burze z gradem. Szczególnie groźne zjawiska są przewidywane dla wschodniej połowy kraju.Prognoza pogody na poniedziałek 13 czerwca zapowiada się niezwykle dynamicznie. Synoptycy z IMGW opublikowali szczegółową prognozę na najbliższe godziny. Jak informują, może być niebezpiecznie. Na terenie większości kraju możliwe są gwałtowne burze z gradem. Najbardziej niebezpiecznych zjawisk można spodziewać się w województwach: warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, łódzkim, lubelskim, świętokrzyskim, śląskim, małopolskim i podkarpackim.To właśnie w tych województwach obowiązywać alerty drugiego stopnia.W praktyce oznacza to możliwość wystąpienia potężnych burz z opadami deszczu rzędu 30-50 litrów wody na metr kwadratowy, lokalnie do 60 l/mkw. bądź też znaczne porywy wiatru o prędkości osiągającej od 90 do nawet 115 kilometrów na godzinę.Z prognoz IMGW jasno wynika, że najpoważniejsza sytuacja będzie na południu kraju, gdzie wystąpią burze z gradem. Synoptycy podkreślają, że szczególnie w rejonie Małopolski i Górnego Śląska możliwy jest wiatr dochodzący w porywach do 110 km/h.
Prognoza pogody: fenomenalne wiadomości wprost z IMGW. - Weekend przyniesie uspokojenie w pogodzie - podali meteorolodzy. Pojawi się słońce, a front burzowy opuszcza Polskę. Niemniej synoptycy ostrzegają, na horyzoncie widać powrót gwałtowanej aury.Po burzliwym tygodniu i wielu zalanych domach, lokalach oraz drogach, IMGW przedstawił dobrą wiadomość dot. prognozy pogody na weekend. Aura nad Polską będzie lepsza, najbliższe godziny upłyną pod znakiem słońca.- Od soboty nie spodziewamy się już gwałtownych burz, choć te mniej silne nadal mogą się pojawić, zwłaszcza na południowym wschodzie kraju. Nieco chłodniej niż w ostatnich dniach, choć nadal ciepło: temperatura od 20°C do 27°C - czytamy w prognozie pogody IMGW.
Gwałtowne burze, które przeszły w czwartek 9 czerwca nad naszym krajem, miały niszczycielską moc i spowodowały liczne szkody w wielu regionach. Strażacy byli zmuszeni do przeszło 1600 interwencji. Głównymi tematami zgłoszeń były zalane piwnice, złamane konary oraz powalone drzewa. Na piątek zapowiadane są kolejne burze z gradem. IMGW wydało trzeci poziom zagrożenia dla województwa warmińsko-mazurskiego. Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski przekazał oficjalne statystyki dotyczące interwencji strażaków, które miały miejsce na terenie całego kraju. - W czwartek 9 czerwca 2022 strażacy odnotowali 1615 zgłoszeń w związku z opadami deszczu. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie województw: śląskiego 612, łódzkiego 193 oraz małopolskiego 172 - poinformował za pośrednictwem Twittera. Rzecznik dodał również, że od północy do godz. 6 rano w piątek odnotowano kolejnych 50 interwencji ściśle powiązanych z załamaniem pogody. W czwartek 9 czerwca 2022 strażacy odnotowali 1615 zgłoszeń w związku z opadami deszczu. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie województw: śląskiego 612, łódzkiego 193 oraz małopolskiego 172. Od północy do godz. 6:00 w piątek 10 czerwca odnotowano 50 interwencji. #burze 🚒⛈ pic.twitter.com/iRFX7oPeQW— Karol Kierzkowski (@Kierzkowski_PSP) June 10, 2022 Szczególnie trudna sytuacja miała miejsce na Śląsku, gdzie służby były zmuszone do 620 interwencji. Największa ilość zgłoszeń pochodziła z powiatów: gliwickiego, będzińskiego, zawierciańskiego i z Piekar Śląskich.Strażacy musieli interweniować w związku z zalanymi piwnicami, fragmentami jezdni, a także dachów, które zostały uszkodzone tuż po uderzeniu pioruna. W okolicach Kłobucka spadł ogromny grad wielkości piłeczek do ping-ponga, który skutecznie zdewastował uprawy lokalnych rolników. Gradobicia wyrządzały dziś niestety szkody. Jak informuje pani Sylwia Węgiel są straty w uprawach. Nagranie wykonano w miejscowości Bór Zapilski, powiat Kłobuck. #grad #pogoda #burza #obserwatorzyburz pic.twitter.com/twgvvM5kAZ— Obserwatorzy.info (@SOB_pl) June 9, 2022 Równie wymagająca sytuacja miała miejsce na terenie województwa warmińsko-mazurskiego, gdzie straż pożarna otrzymała ponad 100 wezwań. Najgwałtowniejsze burze przeszły nocą nad powiatami gołdapskim, oleckim i giżyckim. Interwencje dotyczyły w głównej mierze połamanych konarów, zalanych dróg, czy pomieszczeń. Jak przekazała stacja TVN Meteo, w wyniku trudnych warunków atmosferycznych nikt nie został ranny.Z resztą... grafika obrazuje największe ryzyko. A to była superkomórka. pic.twitter.com/VFHYmwG7Bu— Marcin Gołębiowski (@marcinskywarnpl) June 9, 2022
- Najgorsze dopiero zapowiadają - powiedział Wiesław Burzyński, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej. W niemal całej Polsce IMGW ostrzega przed wysokim lub bardzo wysokim ryzykiem pożaru. Brak opadów niesie ze sobą jeszcze jedno zagrożenie: jeszcze droższa żywność, a wcześniej brak plonów. Stan zagrożenia obowiązuje w praktycznie całej Polsce i wszystko wskazuje, że w najbliższym czasie ryzyko pożarów nie zniknie. Susza doprowadzi do jeszcze większych problemów, a nadziei na równomierne i spokojne opady nie ma.- Sytuacja jest dramatyczna. Modlimy się o deszcz - powiedział w rozmowie z portalem interia.pl Wiesław Burzyński. IMGW apeluje o oszczędzanie wody i zbieranie deszczówki. Okazuje się, że wizja braku wody w kranach nie jest nierealna.
Prognoza pogody na środę 8 czerwca zapowiada się bardzo dynamicznie. Będzie ciepło, ale także deszczowo, wietrznie i burzowo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem dla połowy województw.Zbliżające się wielkimi krokami kalendarzowe lato widać w pogodzie, jaka towarzyszy nam w ostatnich dniach. Do tej pory było jednak dosyć ciepło i sucho, teraz nadejść mają upały, a z nimi burze, silny wiatr, a nawet grad.
Synoptycy nie mają najmniejszych wątpliwości i ostrzegają Polaków przed gwałtownymi burzami, które pojawią się we wtorek na terenie niemal całego kraju. Będą im towarzyszyć silne opady deszczu i porywy wiatru. IMGW wydał specjalne ostrzeżenia pierwszego stopnia dla 13 województw. Przed nami wtorek z niezwykle dynamiczną pogodą. Mieszkańcy północno-wschodniej, centralnej, jak i południowej części kraju muszą się przygotować na gwałtowne burze, a także towarzyszące im silne opady deszczu i porywy wiatru. W niektórych miejscach możliwe, że spadnie także grad. W związku z zaistniałą sytuacją Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty 1. stopnia. Ostrzeżenia pierwszego stopnia zostały przekazane we wtorek 7 czerwca dla łącznie trzynastu województw. #IMGW ostrzega przed burzami z gradem⚠️Od godziny 13:00 -15:00 obowiązują ostrzeżenia 1°:➡️Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 30 mm oraz porywy wiatru do 70 km/h. Miejscami grad ⛈️⛈️⛈️ pic.twitter.com/6r09wUx06A— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) June 7, 2022 Jak podkreślają synoptycy, burze z gradem spodziewane są w niektórych regionach już od godz. 7.30. We wtorek zjawiska te pojawią się we wszystkich województwach z wyjątkiem: pomorskiego, zachodniopomorskiego i lubuskiego.