To nie koniec batalii o sprawiedliwość ws. Tomasza Komendy. Rodzina mężczyzny chce ukarania winnych jego niesłusznego skazania, dlatego odwołała się od decyzji o umorzeniu dotyczącego tej kwestii postępowania. Ponadto, prawnik zmarłego 47-latka rozpoczyna jeszcze inne działania, mające pomóc ustalić, czy jego klient nie zapadł na nowotwór jeszcze w więzieniu. Mec. Paweł Matyja nie wyklucza bowiem, że mogło dojść do poważnych zaniedbań.
Koniec spekulacji na temat długiej nieobecności księżnej Kate. Żona brytyjskiego następcy tronu poinformowała w oficjalnym oświadczeniu, że zdiagnozowano u niej raka. Jednocześnie przyszła królowa przekazała, że razem w porozumieniu ze swoimi lekarzami podjęła decyzję o zastosowaniu tzw. chemioterapii prewencyjnej. Wyjaśniamy, czym jest ten rodzaj leczenia i w jakich typach nowotworu najczęściej się je stosuje.
Śmierć Tomasza Komendy poruszyła wszystkich, którzy znali jego smutną historię. Odszedł w wieku 47 lat, przy czym 18 z nich spędził w więzieniu za przestępstwo, którego nie popełnił. Niedługo po wyjściu na wolność zdiagnozowano u niego nowotwór płuca. Jego lekarka opowiedziała, jakim był pacjentem.
Media przekazały wczoraj smutną informację. 21 lutego zmarł Tomasz Komenda. Odszedł w wieku 47 lat, z czego 18 spędził w więzieniu za zbrodnie, której nie popełnił. Po wyjściu na wolność okazało się, że choruje na nowotwór płuca. W sprawie głos zabrał prof. Dariusz Kowalki. Pulmonolog zaznacza, że ten rodzaj raka to niechlubny lider w czarnych statystykach onkologicznych w Polsce.
Po tym, jak Tomasz Komenda spędził niewinnie za kratkami 18 lat, jego historią na nowo zaczęły interesować się media. Mężczyzna nie poradził sobie jednak z ciężarem popularności i udzieliwszy kilku głośnych wywiadów, w końcu odciął się od mediów. Milczeć nie zamierzały jednak osoby z jego otoczenia, w tym była partnerka, która zelektryzowała opinię publiczną, informując, że ojciec jej dziecka ma raka. Teraz Komenda postanowił odnieść się do tych doniesień w rozmowie z dziennikarką “Gazety Wyborczej”.
Niepokojące dane odnośnie do chorób nowotworowych w Polsce. Pacjenci coraz dłużej czekają na diagnozę i terapię. Jeżeli ktoś zdecyduje się na ominięcie kolejki, koszty okazują się przytłaczające.
16-latek grał w koszykówkę podczas lekcji wychowania fizycznego, gdy nagle poczuł w plecach ogromny ból. Jego stan pogarszał się z godziny na godzinę i postanowiono przewieść go do szpitala. Po 24 godzinach od diagnozy już nie żył. Do zdarzenia doszło w Filadelfii.
Ksiądz Tadeusz Isakoiwcz-Zaleski już w lutym br. poinformował o niepokojącej diagnozie odnośnie własnego zdrowia. Duchowny choruje na raka prostaty. Trudna i wymagająca kuracja trwa. Duszpasterz, który właśnie trafił do szpitala, w rozmowie z Super Expressem zdradził, jak się czuje.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski ma raka. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych duchownych w Polsce sam przekazał wiadomość o trawiącym go nowotworze. Nie zabrakło zarzutów wobec polskiej służby zdrowia. - Jak ktoś jest bogaty, to bardzo szybko może otrzymać pomoc - stwierdził gorzko.