Agnieszka Maciąg osierociła dwójkę dzieci. Wzruszające wspomnienia
Odejście znanej i cenionej postaci zawsze pozostawia pustkę, która najdotkliwiej odczuwana jest przez najbliższych. W obliczu straty rodzina musi zmierzyć się z nową, bolesną rzeczywistością, a publiczne pożegnania stają się świadectwem głębokiej więzi i uczucia. Historia ostatnich chwil i wspomnień ukazuje nie tylko żal po stracie, ale przede wszystkim siłę miłości, która łączyła zmarłą z mężem i dziećmi.
Mąż poinformował o śmierci Agnieszki Maciąg
Informację o śmierci Agnieszki Maciąg przekazał opinii publicznej jej mąż, Robert Wolański, za pośrednictwem mediów społecznościowych. Artystka odeszła w wieku 56 lat po walce z chorobą nowotworową. Warto w tym kontekście przypomnieć, że swoją córkę urodziła, mając 42 lata.
Dla Roberta Wolańskiego to wydarzenie oznaczało koniec pewnej epoki, co wyraził w publicznych wspomnieniach pełnych bólu po stracie ukochanej osoby. Jego słowa potwierdzają, że śmierć żony wiązała się z koniecznością zmierzenia się z osieroceniem dwójki ich dzieci. Odejście matki i żony stworzyło w rodzinie wyrwę, której nie da się łatwo wypełnić.
Zmarła opuściła nie tylko męża, ale także dwoje dzieci, które teraz muszą odnaleźć się w życiu bez niej. Córka Helena jeszcze niedawno świętowała swoje 12 urodziny, o czym była modelka informowała na Instagramie w bardzo wzruszającym wpisie.
Kim są dzieci Agnieszki Maciąg?
Agnieszka Maciąg po raz pierwszy została matką w 1992 roku, rodząc syna Michała, który jest owocem jej związku z pierwszym mężem, Pawłem Maciągiem. Z kolei córka Helena, której ojcem jest Robert Wolański, przyszła na świat w 2012 roku, rok po ślubie pary.
Dzieci były dla niej powodem do ogromnej radości, co często zaznaczała, nazywając je swoją chlubą i dumą. Chętnie dzieliła się wspólnymi zdjęciami w mediach społecznościowych, dokumentując rodzinne chwile. W jednym z wpisów na Instagramie wyznała, że czuje się pełna doświadczeń, a jednocześnie świeża i młoda, jakby wszystko dopiero się zaczynało.
W sieci pojawiały się wpisy dokumentujące ważne momenty, takie jak 30. urodziny syna czy 12. urodziny „ukochanej Córeczki Helenki”. Macierzyństwo w późniejszym wieku wiązało się jednak z trudnymi emocjami, gdyż urodziła córkę, mając 42 lata. Wyznała, że czas ciąży był dla niej okresem ogromnego lęku, ponieważ sugerowano jej zagrożenie zarówno dla niej, jak i dla dziecka.
Jak mąż Agnieszki Maciąg wspomina zmarłą żonę?
Wspomnienia Roberta Wolańskiego o zmarłej żonie zostały opublikowane w mediach społecznościowych jako integralna część ogłoszenia o jej śmierci. W tym kontekście opisał Agnieszkę Maciąg jako światło, które dało cud narodzin, podkreślając jej kluczową rolę w ich życiu. Nazwał ją także „naszym sensem życia” oraz „domem i miejscem na ziemi”.
Mąż w emocjonalnych słowach stwierdził: „Dzisiaj zgasło moje Słońce. Światło które zmieniło moje życie”. Zaznaczył, że obecność żony dała mu miłość, siłę, wiarę i zaufanie, co ukształtowało ich wspólną codzienność. Była dla niego kimś więcej niż partnerką; była drogowskazem.
W pożegnalnym wpisie Robert Wolański odniósł się do jej pragnienia niezależności słowami: „Bądź wolna bo zawsze kochałaś Wolność”. Złożył również obietnicę, że jej radość i pełnia życia pozostaną w nim na zawsze, a on wciąż będzie widzieć jej oczy pełne miłości.