Mateusz Murański umarł nagle, 8 lutego, w swoim mieszkaniu w Gdyni. Choć nadal nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci, pojawia się coraz więcej informacji na temat tego, jak wyglądały jego ostatnie godziny życia. Światło na wszystko ma rzucić dopiero sekcja zwłok 29-latka.
Mateusz Murański zmarł nagle, 8 lutego, w swoim mieszkaniu w Gdyni. 29-latek pozostawił rodzinę i przyjaciół, ale również ukochaną, z którą planował wspólną przyszłość. Gwiazda serialu "Lombard. Życie pod zastaw" i zawodnik MMA pozostawił wszystkich w smutku.
Mateusz Murański zmarł w wieku 29 lat. Choć w sieci nie brakuje hipotez dotyczących przyczyny zgonu, na oficjalną informację przyjdzie fanom jeszcze poczekać. To sprawi, że pogrzeb będzie musiał zostać odłożony w czasie.
Mateusz Murański wysłał do Sebastiana Fabijańskiego wiadomość, na którą aktor nie zdążył odpowiedzieć. Obaj gwiazdorzy wielokrotnie musieli zmagać się z brutalnymi atakami w internecie.
Mateusz Murański w przeciągu swojego życia zmagał się z ogromnym hejtem. Zdaniem jego kolegi, Arkadiusza Tańculi, odpowiada za niego ojciec zmarłego sportowca. Celebryta wyznał, że zmarły freak fighter miał problemy z niezwykle wyniszczającą chorobą. Rzucił nowe światło na sprawę jego śmierci.
Mateusz Murański zmarł w wieku 29 lat. Informacja o śmierci jednego z najpopularniejszych freak fighterów wstrząsnęła opinią publiczną. Przyjaciel zmarłego udzielił wywiadu, w którym zdradził, jaki naprawdę był gwiazdor MMA. Czy internetowy image był tylko kreacją?
Mateusz Murański zmarł nagle, 8 lutego, w swoim mieszkaniu w Gdyni. 29-latek pozostawił rodzinę i przyjaciół, ale również ukochaną, z którą planował wspólną przyszłość. Gwiazda serialu "Lombard. Życie pod zastaw" i zawodnik MMA pozostawił wszystkich w smutku.
Mateusz Murański zmarł nagle, 8 lutego, w swoim mieszkaniu w Gdyni. 29-latek znany walk na galach MMA i roli w serialu "Lombard. Życie pod zastaw", miał jeszcze wiele planów na przyszłość, których nie udało mu się zrealizować. Jeden z nich był tuż na wyciągnięcie ręki.
Po śmierci Mateusza Murańskiego w sieci osoby z jego otoczenia zaczęły składać kondolencje jego bliskim i przyjaciołom. Jedną z nich był znany raper Malik Montana, w którego lidze High League walczył 29-latek. Kontrowersyjny muzyk w krótkim nagraniu zamienił się w teologa i zaczął mówić o pieniądzach.
Mateusz Murański zmarł w środę 8 lutego 2023 w swoim mieszkaniu w Gdyni. Policja nie podała przyczyny śmierci i wstępnie wykluczyła udział osób trzecich, ale pojawiają się kolejne głosy, które sugerują przyczyny nagłego zgonu aktora.
Od oficjalnego potwierdzenia śmierci Mateusza Murańskiego minęło kilka godzin i kolejne osoby zabierają głos w sprawie jego nagłego odejścia. Nie da się ukryć, że jego niespodziewany zgon był ogromnym ciosem dla bliskich i znajomych.
Mateusz Murański nie żyje. Gorzkie informacje dla tysięcy fanów zawodnika tzw. freak fightów pojawiły się dziś w mediach. High League, jedna z federacji MMA, która organizowała walkę gwiazdora, wydała stosowne oświadczenie.
Nie żyje Mateusz Murański. 29-latek był znanym freak fighterem, występującym na galach Fame MMA oraz High League. Zasłynął także rolą "Adka" w popularnym serialu "Lombard. Życie pod zastaw". O szczegóły związane ze śmiercią gwiazdy, zapytał prokuraturę w Gdańsku redaktor portalu Goniec.pl Eryk Błaszak.
Nie żyje Mateusz Murański. Aktor znany z uwielbianego przez widzów serialu "Lombard. Życie pod zastaw" został odnaleziony martwy przez funkcjonariuszy. Nagła śmierć aktora i zawodnika Freak Fightów zasmuciła wielu jego fanów i niewątpliwie była potężnym ciosem dla jego najbliższych.
Mateusz Murański nie żyje. Informacja o śmierci 29-letniego freak fightera i aktora wstrząsnęła polskimi mediami. O komentarz dotyczący odejścia gwiazdora poproszony został Marcin Najman.
Nie żyje Mateusz Murański. Aktor znany z uwielbianego przez widzów serialu "Lombard. Życie pod zastaw" został odnaleziony martwy przez funkcjonariuszy. Nagła śmierć serialowego "Adka" zasmuciła jego kolegów z planu i w mediach społecznościowych opublikowano pożegnalny post.