Jacek Murański zabrał głos ws. konfliktu z Mateuszem Murańskim. Wzruszające słowa
Nie żyje Mateusz Murański. Aktor znany z uwielbianego przez widzów serialu "Lombard. Życie pod zastaw" został odnaleziony martwy przez funkcjonariuszy. Nagła śmierć aktora i zawodnika Freak Fightów zasmuciła wielu jego fanów i niewątpliwie była potężnym ciosem dla jego najbliższych.
Jacek Murański opowiedział o rodzinie i swoich wartościach
Mateusz Murański wraz z ojcem Jackiem często występował na galach MMA i to właśnie dzięki nim duet zdobył największą popularność. Choć mężczyźni przed walką zawsze starali się zaprezentować jak najgroźniej, to prywatnie ponoć byli bardzo rodzinnymi osobami. Dokładnie tak samo przedstawił się Jacek Murański w trakcie rozmowy z Aleksandrą Florczak z portalu Świat Gwiazd.
Udzielając wywiadu, popularny zawodnik MMA miał odpowiedzieć na pytanie: "Kim jest Jacek Murański?". Niewiele myśląc, określił się jako osobę, która znacznie różni się od tego, co zazwyczaj możemy zobaczyć w telewizji.
- [Kim jest Jacek Murański?] Dobrym mężem... mam nadzieję. Ojcem, człowiekiem bardzo rodzinnym i z zasadami. I, to wcale nie jest żart, przyszłym wiceministrem sprawiedliwości. Nie mam ambicji ministerskich, znam swoje miejsce w szeregu i moje kompetencje predestynują do tego, aby być w przyszłości wiceministrem sprawiedliwości - odpowiedział całkiem poważnie znany sportowiec, chwilę później dodając, że najważniejsze dla niego wartości to "Bóg, honor, ojczyzna, rodzina".
Jacek Murański zabrał głos w sprawie konfliktu z synem
Choć dość lakonicznie opowiedział o tym, jakim prywatnie jest człowiekiem, prowadząca wprost postanowiła zapytać go o relacje ze znanym synem i rzekomy konflikt, jaki miał się między nimi pojawić.
- To spekulacje kompletnie nieuzasadnione, nieuprawnione — skwitował Jacek Murański, dementując, że między nim, a jego synem, jest jakiś konflikt. Ojciec i syn wielokrotnie udowodnili, że stoją za sobą murem, czego dowodem była ich walka podczas jednej gali z Arkadiuszem Tańculą. Z przeciwnikiem najpierw zmierzył się Mateusz, który przegrał w drugiej rundzie, a potem po ponad pięciu minutach zmagań walkę przegrał również ojciec. Młodszy z Murańskich tak reakcję swojego ojca po przegranej syna. - Powiedział, że lipa, że dałem chu***ą walkę. Po prostu. Co miał powiedzieć więcej? To jest wszystko, bo teraz ja jestem w pozycji, że dałem du*y, a ojciec jest bohaterem. To, co on pokazał, to ku**a, to jest mistrzostwo pier****ego świata — relacjonował Mateusz Murański.
Jego ojciec był znacznie bardziej oszczędny w słowach i zapytany później o zdanie na ten temat, odpowiedział, że "o rodzinie dobrze albo wcale. Więc wcale. Nie powiem nic".
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Rozbili jajka z popularnego sklepu i zaniemówili. Zjechała się cała rodzina
Znajdziesz serduszko na obrazku? Tylko nieliczni potrafią je znaleźć w mniej niż 10 sekund
Doda mimo zakazu wparowała na scenę w TVN. Nie dali jej nic powiedzieć