Karol III wciąż znajduje się na ustach wielu milionów Brytyjczyków. Od momentu, w którym objął władzę w państwie po śmierci swojej matki Elżbiety II, wprowadził wiele gruntownych zmian, które zaskoczyły jego rodaków. Jak się okazuje, nowy król zrezygnował z wieloletniej pamiątki po swojej rodzicielce. Tuż po śmierci królowej Elżbiety II na brytyjskim tronie zasiadł jej najstarszy syn, Karol. Nowy monarcha zdecydował się wprowadzić wiele gruntownych zmian, które mają na celu uprawnienie jego rządów. W swoim pierwszym orędziu skierowanym do poddanych otwarcie zobowiązał się do przestrzegania, jak również dbania zarówno o wartości państwowe, ale także te wyznawane przez Kościół anglikański. Zapowiedział również, jak będą wyglądać jego rządy. - Nasze wartości pozostały i muszą pozostać, niezmienne. Rola i obowiązki monarchii również pozostają, podobnie jak szczególny związek i odpowiedzialność suwerena wobec Kościoła Anglii, Kościoła, w którym moja własna wiara jest tak głęboko zakorzeniona - zaznaczał Karol III. Nowy monarcha podkreślał, że niektóre z jego obowiązków będą rozdzielane pomiędzy zaufane osoby. - Moje życie oczywiście zmieni się wraz z podjęciem nowych obowiązków. Nie będzie już możliwe, abym mógł poświęcić tak wiele mojego czasu i energii organizacjom charytatywnym i kwestiom, na których tak głęboko mi zależy. Wiem jednak, że ta ważna praca będzie kontynuowana w zaufanych rękach innych osób - przekazał syn zmarłej Elżbiety III.
"The Crown" - zwiastun 5. sezonu pojawił się w sieci i widzowie już nie mogą się doczekać nowych odcinków. W kolejnej odsłonie kultowego już serialu o rodzinie królewskiej zobaczymy najbardziej burzliwy okres w historii monarchii. Konflikt Diany z royalsami, związek Karola i Kamili to tylko niektóre z faktów pokazanych w produkcji.
William i Kate są bez wątpienia ulubionymi członkami rodziny królewskiej. To oni wprowadzili powiew świeżości do skostniałej monarchii. Są perfekcyjnym łącznikiem między ludem a pałacem. Jednak, jak to w rodzinie królewskiej bywa są fakty, które nie są powszechnie znane. Oto William i Kate, jakich nie znacie i ciekawostki z ich życia.
Meghan Markle i Książę Harry oficjalnie podjęli decyzję o opuszczeniu rodziny królewskiej na początku 2020 roku, a ich rezygnacja z obowiązków wywołała ogromny skandal. Zagraniczna prasa ujawnia, jakie były przyczyny ich postanowienia, które wstrząsnęło zarówno poddanymi, jak i członkami królewskiego rodu, a w szczególności zmarłą niedawno królową Elżbietą II.Meghan Markle i Książę Harry poinformowali o swojej decyzji w lutym 2020 roku za pomocą oświadczenia, w którym oficjalne zrezygnowali z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej. Wnuk Elżbiety II i jego żona postanowili żyć na własny rachunek i na stałe osiedlili się w Kanadzie.
Śmierć królowej Elżbiety II była niezaprzeczalnie bardzo smutnym wydarzeniem, ale wielu liczyło na to, że przyniesie też coś dobrego, a mianowicie długo wyczekiwane pojednanie w rodzinie królewskiej. Tak się jednak nie stało, bo w cieniu żałoby konflikt na linii książę Harry-reszta royalsów eskalował. Wszystko to, jak twierdzi "The Sun", przez skandaliczne zachowanie wnuka monarchini, który nie potrafił odrzucić na bok głęboko chowanej urazy.Mimo iż emocje po pogrzebie królowej Elżbiety II już opadły, a świat zdaje się nie zatrzymywać, saga dotycząca sporu w rodzinie królewskiej trwa w najlepsze. Media co chwilę donoszą o kolejnych waśniach wśród Windsorów, których pojednać nie zdołała nawet bolesna śmierć głowy rodu, a w centrum zainteresowania są zwłaszcza książę Harry i jego żona Meghan.Para od samego początku budzi liczne kontrowersje, bo dla bliskich błękitnokrwistego Harry'ego jego związek z rozwiedzioną amerykańską aktorką to plama na honorze Brytyjczyków. Szczególnie krytyczna wobec tej miłości była sama królowa, ale swoje "ale" miał także ojciec księcia, jego brat William oraz księżna Kate, która nieraz miała uronić łzę przez żonę szwagra.Pokłóconych stron nie była w stanie pogodzić, wbrew płonnym nadziejom dworu, ani śmierć księcia Filipa, ani narodziny Archiego oraz Lillibet, ale nikt nie spodziewał się, że w obliczu tak wielkiego i smutnego wydarzenia, jakim było odejście Elżbiety II także nie dojdzie do pojednania.Tak się jednak stało, ale nie to wydaje się być przy tym najgorsze. Sam fakt, że Harry i reszta rodziny nie pałali optymizmem na swój widok nikogo nie dziwi, ale to, w jakich okolicznościach przeżywano ostatnie chwile monarchini i żałobę po niej, nasuwa pytania o to, czy ważniejsze było pożegnanie królowej, czy też osobiste porachunki.
Księżna Diana zmarła 31 sierpnia 1997 roku w tragicznym wypadku w Paryżu. Do dziś nie są znane dokładne okoliczności tej tragedii, a teorie spiskowe na ten temat nie mają końca. Królowa ludzkich serc nie żyje już od 25 lat, jednak wciąż budzi nomen omen żywe zainteresowanie mediów i ludzi.
Królowa Elżbieta II wkrótce będzie obchodzić siedemdziesięciolecie panowania. Wydarzenie będzie okazją do świętowania dla Brytyjczyków. Niestety, podczas celebracji może zabraknąć samej monarchini. Powodem jest stan jej zdrowia.Królowa Elżbieta w ostatnich miesiącach miała podupaść na zdrowiu. Wiele osób wiąże to ze śmiercią księcia Filipa, u którego boku monarchini spędziła siedem dekad. Do słabszego samopoczucia koronowanej głowy przyczyniła się również pandemia koronawirusa.
Skandal w rodzinie królewskiej. Teść Pippy Middleton, siostry księżnej Kate, został oskarżony o przemoc seksualną. Mężczyzna miał dwukrotnie dopuścić się gwałtu na nastolatce. Do wydarzeń miało dojść niemal 25 lat temu. Sprawa jest w toku. Sprawa jest już roztrząsana od jakiegoś czasu, a David Matthews został po raz pierwszy aresztowany pod tym zarzutem w 2018 roku. Teraz do sądu wpłynął akt oskarżenia.
Królowa Elżbieta II w tym roku skończy 96 lat. Brytyjczycy są jednak bardzo zmartwieni ostatnimi doniesieniami o stanie zdrowia monarchini. Pojawiły się doniesienia o tym, że królowa nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach i musi korzystać z wózka inwalidzkiego.Brytyjska królowa już od jakiegoś czasu zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. 95-letnia monarchini ma nawet za sobą zakażenie COVID-19, które przeszła pod stałym nadzorem lekarzy. Elżbieta II pokonała już infekcję i powoli wraca do pełni sił.
13 stycznia 2022 roku odeszła była kapitan reprezentacji Anglii w polo Claire Tomlinson. 77-latka w przeszłości była również trenerką księcia Williama i jego młodszego brata, Harry'ego. Książę Cambridge pojawił się na pogrzebie swojej byłej nauczycielki, którą darzył wyjątkową sympatią.Claire Tomlinson zmarła w wieku 77 lat, a jej pogrzeb odbył się 25 stycznia 2022 roku. Uroczystości rozpoczęły się nabożeństwem w kościele St. Mary w Tetbury. Wśród 200 żałobników nie zabrakło także byłego ucznia trenerki polo, księcia Williama.
Elżbieta II podjęła stanowczą decyzję i pozbawiła swojego syna, księcia Andrzeja, tytułów wojskowych oraz patronatu królewskiego. Wszystko w związku z oskarżeniami w sprawie wykorzystania seksualnego nieletniej Virginii Robert Giuffre, która złożyła pozew przeciwko członkowi brytyjskiej rodziny królewskiej.Kilka lat temu na jaw wyszło, że książę Andrzej utrzymywał bliską relację z amerykańskim multimilionerem Jeffreyem Epsteinem, który został skazany za przestępstwa seksualne, w tym wykorzystywanie nieletnich. Wykorzystania 17-latki miał dopuścić się także syn królowej Elżbiety II.
Toczy się postępowanie w sprawie afery, w którą zamieszany jest również syn brytyjskiej królowej Elżbiety II, książę Andrzej. Jeden z adwokatów wyjawił, że planuje wezwać na świadka Meghan Markle. Jego zdaniem żona księcia Harry'ego może "powiedzieć prawdę" o członku brytyjskiej rodziny królewskiej.Trwa proces karny Ghislaine Maxwell, wspólniczki nieżyjącego już miliardera Jeffreya Epsteina, który został skazany za pedofilię. W sprawę zamieszany jest także jeden z trzech synów królowej Elżbiety II, który przyjaźnił się z bogaczem.
Uzbrojony mężczyzna, który wtargnął do Zamku Windsor został aresztowany. Jest to 19-latek z Southampton. W momencie napaści, w zamku przebywała Rodzina Królewska, która właśnie w Windsor postanowiła spędzić święta.Do zdarzenia doszło o 08:30 w pierwszy dzień świąt. Policja poinformowała o incydencie dopiero teraz. Odpowiedzialny za wtargnięcie mężczyzna jest już w areszcie. Zgodnie ze słowami przełożonej policji z Doliny Tamizy, Rebecci Mears, bezpieczeństwo Rodziny Królewskiej nie jest zagrożone.
W niedzielę, 21 listopada 2021 roku odbył się chrzest dwóch prawnuków królowej Elżbiety II. Z tej okazji w kaplicy Wszystkich Świętych w Windsorze licznie zgromadzili się członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej, w tym również sama monarchini. Szybko zauważono jednak brak teścia księżniczki Eugenii i dziadka jednego z chrzczonych dzieci. W poniedziałek poinformowano o śmierci George'a Brooksbank'a.W niedzielę ochrzczono Lucasa Philipa, którego rodzicami są Zara i Mike Tindall oraz Augusta Philipa Hawke'a - syna księżniczki Eugenii i Jacka Brooksbanka. W ceremonii udziału nie wziął jednak dziadek drugiego z chłopców, George Brooksbank, który zmarł kilka dni wcześniej.
Niepokojące wieści ws. stanu zdrowia królowej Elżbiety II. Monarchini nie pojawi się na obchodach zaplanowanych na 14 listopada, mimo że zapowiadano jej powrót do czynności służbowych. Powodem problemów królowej ma być uraz kręgosłupa. Elżbieta II ma być bardzo zawiedziona swoją niedyspozycją na czas obchodów jednego z najważniejszych dla Wielkiej Brytanii świąt - Remembrance Day.
Podczas wizyty królowej Elżbiety II w Cardiff doszło do nietypowego wypadku. Sześcioletnia Maisie, córka wojskowego, wręczyła kwiaty monarchini. Chwilę później została uderzona w twarz przez stojącego obok żołnierza, który zasalutował przechodzącej królowej. Nagranie zostało opublikowane w serwisie TikTok.W ostatnich tygodniach Brytyjczycy z niepokojem przyglądają się kondycji królowej. W mediach regularnie pojawiają się publikacje, z których wynika, że Elżbieta II nie czuje się najlepiej. W ostatnim czasie lekarze zalecili jej wypoczynek.
Królowa Elżbieta II pożegnała wieloletniego przyjaciela Timothy'ego Colmana. Wiadomość o śmierci mężczyzny została przekazana przez brytyjski dziennik "The Sun". Znajomy brytyjskiej monarchini odszedł 9 września. Miał 91 lat.Timothy Colman był przyjacielem królowej i mężem jej kuzynki Mary Colman, która zmarła w styczniu bieżącego roku. Mężczyzna odszedł we własnym domu w Bixley Manor, niedaleko Norwich na wschodzie Anglii.
Książę Harry i Meghan Markle poinformowali, że ich córka jest już na świecie. Dziewczynka otrzymała imiona Lilibet „Lili” Diana Mountbatten-Windsor. Książę Harry był obecny przy porodzie.Niemowlę urodziło się w piątek 4 czerwca o godzinie 11:40 w szpitalu Santa Barbara w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. W oficjalnym oświadczeniu napisano, że zarówno żona księcia Harry'ego, jak i noworodek, czują się dobrze.
Stacja BBC Scotland omyłkowo wyemitowała czarno-białe nagranie z udziałem księcia Filipa. Nagranie zostało puszczone w trakcie trwania obrad parlamentu. Internet zawrzał, ludzie są przekonani, że stacja poinformowała o śmierci członka brytyjskiej rodziny królewskiej. Teraz BBC przeprasza, jednak w sieci pojawiły się teorie spiskowe.Fani brytyjskiej rodziny królewskiej są poważnie zaniepokojeni. Od ponad dwóch tygodni książę Filip jest hospitalizowany po poważnej operacji serca. 99-letni mężczyzna został, według oficjalnych informacji, przewieziony do kolejnego szpitala. W internecie zrobiło się gorąco, gdy szkocki oddział telewizji BBC wyemitował czarno-białe nagranie z młodości księcia. Sprawa o tyle jest zadziwiająca, że materiał z udziałem księcia pojawił się nagle, w trakcie trwania innego programu.
Boris Johnson, premier Wielkiej Brytanii, kilkadziesiąt minut po informacji o śmierci księcia Filipa, męża królowej Elżbiety II, wydał specjalne oświadczenie, które poświęcone było zmarłemu w wieku 99 lat małżonkowi monarchini.
Dziś rano zmarł książę Filip, mąż królowej Elżbiety II. Jego śmierć jest ogromnym ciosem dla mieszkańców Wielkiej Brytanii, którzy w większości kochają Rodzinę Królewską. Przed pałacem Buckingham można ujrzeć dziś wzruszające sceny.
Brytyjskie media donoszą o okolicznościach śmierci księcia Filipa, który odszedł w piątek rano w wieku 99 lat. Prasa na Wyspach Brytyjskich poinformowała, że odszedł we własnym łóżku i na własnych warunkach. Podobno książę Filip był świadomy tego, że jego stan zdrowia się pogarsza.