Koszmarny wypadek w Bielsku-Białej. W środę 25 września w dzielnicy Straconka zginęła starsza kobieta, która została przygnieciona przez automatyczną bramę. Policja poinformowała o szczegółach.
Dramat w Bielsku-Białej. W piątek 30 sierpnia około południa z mieszkania w bloku na piątym piętrze wypadł 2,5-letni chłopczyk. Na miejscu natychmiast pojawiły się służby. Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Fiat 126p, czyli popularny maluch, świętował w sobotę w Bielsku-Białej swoje 50. urodziny. Nie bez powodu akurat w tym mieście, bowiem to właśnie tam przez wiele lat produkowane było kultowe auto. W specjalnym zlocie uczestniczyło ponad 250 pojazdów. Maluch przez wiele lat był prawdziwym rarytasem w dziedzinie motoryzacji i tylko nieliczni mogli się nim poszczycić. Jak jego sytuacja wygląda teraz i ile kosztuje ten kultowy klasyk na aukcjach internetowych? Sprawdziliśmy.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w Bielsku-Białej (woj. śląskie). Samochód osobowy zderzył się z motocyklistą, który jechał w kierunku centrum miasta. Niestety, mężczyzna kierujący jednośladem zmarł pomimo podjętej reanimacji.
W Bielsku-Białej trwa walka z groźną awarią. Sanepid potwierdził wczoraj (1.04), że w wodzie, która płynie z kranów, znajduje się styren - substancja używana w przemyśle, która stanowi zagrożenie dla człowieka. AQUA S.A. informuje o nieprzydatności wody do spożycia. Nie może być ona także używana do higieny osobistej.
Szokujące informacje z Bielsko-Białej (woj. śląskie). Tamtejsza policja poszukuje mężczyzny, który miał strzelić z broni hukowej do pracownika kiosku. Powodem agresji miało być nieotrzymanie przez napastnika darmowej zapalniczki. Do zdarzenia doszło w pobliżu dworca kolejowego, w centrum miasta.
Bielsko-Biała: policja znalazła w mieszkaniu ciała dwóch braci. W ich sprawie wcześniej alarmowała lokalna społeczność. Prawdopodobna przyczyna śmierci budzi grozę.
W szpitalu miał otrzymać ratunek, ale wyjątkowo się przed nim wzbraniał. Ostatecznie 32-latek zmarł. Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana, jednak kluczowa jest informacja, iż tuż przed zgonem pacjent wyskoczył z okna SOR-u. Co ciekawe, nie zginął od razu. 32-latek zaczął uciekać ze szpitala. Co wydarzyło się w Bielsku-Białej?Pacjent wyskoczył z okna szpitala w Bielsku-Białej. Cała sprawa jest wyjątkowo tajemnicza. Śledczy nie będą mieli łatwego zadania w rozwikłaniu zagadek.Nic nie wskazywało, że noc ze środy na czwartek zakończy się w tak tragiczny sposób. Do szpitala w Bielsku-Białej przywieziono 32-latka, ale krótko po tym pacjent zmarł. Nieoficjalne wiadomości lokalnego serwisu wskazują, że mężczyzna nie chciał współpracować z pielęgniarzami i lekarkami obecnymi na nocnym dyżurze.
Pełen grozy poranek w Bielsku-Białej. Tuż przed 5:00 nad ranem w jednej z kamienic pojawiły się płomienie. Pożar trawił budynek, a śpiący lokatorzy nie byli świadomi śmiertelnego wręcz zagrożenia. 14 osób zostało ewakuowanych. Aż sześciu mieszkańców potrzebowało pomocy lekarzy i trafiło do szpitala.Niedzielny poranek kojarzy się z błogością i spokojem. W Bielsku-Białej stało się wszystko, co zaprzecza tej wizji. Mieszańców kamienicy przy ul. Podwale ze snu wyciągnęło wycie syren.Strażacy zostali zaalarmowani o pożarze kamienicy w Bielsku-Białej bladym świtem. Płomienie zaczęły pojawiać się ok. godziny 4:30. Wśród mieszkańców potrzebujących pomocy znajdowały się dzieci.
12-letnia Zosia, która została zaatakowana przez nożownika przed szkołą w Bielsku-Białej (woj. śląskie), przeszła operację w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lekarze określają jej stan jako stabilny i mają nadzieję na powrót do zdrowia. 41-latek, który miał zadać nastolatce kilkanaście ciosów nożem, został zatrzymany.Policja dotychczas nie ustaliła, dlaczego 41-latek zadał ciosy nożem. Dziewczynka nie zna mężczyzny, który dopuścił się tego brutalnego ataku.
Do bezprecedensowej sytuacji doszło w Bielsku-Białej. Ktoś ukradł z bożonarodzeniowej szopki figurę dzieciątka Jezus naturalnych rozmiarów. Kilka dni później została ona odnaleziona w oknie życia. Ciężko określić co kierowało złodziejem, jeśli w istocie to właśnie on odniósł figurę. Należy jednak przypuszczać, że grabieżcę poruszyły wyrzuty sumienia. Skradziona figura Do zadziwiającego incydentu doszło we wtorek. Na starówce w Bielsku-Białej, tak jak co roku, wystawiona została tradycyjna szopka z figurami naturalnej wielkości, przedstawiającymi Świętą Rodzinę. Nieoczekiwanie mieszkańcy miasta zauważyli, że ze świątecznej wystawy zniknęła jedna z postaci. O kradzieży powiadomił na swojej stronie Urząd Miasta w Bielsku-Białej. "Zabrali Jezuska" - napisano w tytule artykułu informującego o incydencie. Pozostała część artykułu pod materiałem wideoSprawą zajęły się służby, które zabezpieczyły monitoring z okolic miejsca zdarzenia. Urząd zaapelował jednak do potencjalnego złodzieja o opamiętanie się i zwrócenie figury. Nikt nie robił sobie jednak wielkich nadziei na to, że Dzieciątko powróci. Niemałym zaskoczeniem okazała się zatem informacja, która obiegła lokalne media w piątek. Z wiadomości opublikowanej na stronie Urzędu Miasta wynika, że Jezus został odnaleziony w niemalże nienaruszonym stanie. Wcześniej o jego zwrócenie apelował Wiesław Maj, naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej. Mieszkańcy byli zdziwieni, że udało się sprowadzić Jezuska z powrotem. Tym bardziej, że trafił on... do tutejszego okna życia. Złodziej zwrócił go anonimowo.Święta Rodzina jest już w komplecie od poranka 7 stycznia. Z pewnością ta historia zostanie z mieszkańcami na dłużej, podobnie jak nagłe nawrócenie złodzieja. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:RMF FM: bunt w PiS. Premier może stracić stanowiskoKaczyński potwierdza zakup Pegasusa. "Afera z niczego"Inflacja bije kolejne rekordy. GUS podał daneźródło: Goniec