Śmierć czekała na nią na pasach, tragedia tuż po zmroku. Nie żyje kobieta
Tragedia na jednej z polskich tras. Nie żyje kobieta, która przechodziła przez oświetlone przejście dla pieszych. Mimo błyskawicznej reakcji służb, nie można było jej już pomóc. Śledczy przedstawili wstępne ustalenia co do okoliczności koszmarnego zdarzenia.
Tragiczny wypadek na pasach. Nie żyje kobieta
Do tragicznego wypadku doszło w piątkowy wieczór, 18 października, w miejscowości Tłuściec (pow. bialski). Służby około godziny 18 otrzymały wezwanie do zdarzenia na drodze krajowej nr 2, w którym poszkodowana została 77-latka. Kobieta przechodziła przez oświetlone przejście dla pieszych, kiedy uderzyło w nią auto.
ZOBACZ: Koszmar w środku nocy. Silnik wypadł z samochodu, trzy młode osoby walczą o życie
Tragiczny wypadek w środku nocy. Samochód uderzył w dom, nie żyje młody kierowcaSeniorka została potrącona na pasach
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Skoda 71-latek, jadąc w kierunku Siedlec najechał na pieszą, która prowadząc rower, przechodziła przez oświetlone przejście. Kobieta dodatkowo posiadała elementy odblaskowe – przekazała nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowa Komendy Miejskej Policji w Białej Podlaskiej.
Niestety, mimo podjętej reanimacji, życia poszkodowanej 77-latki nie udało się uratować. Mundurowi pilnie zaapelowali do kierowców.
ZOBACZ: 6-letnia dziewczynka walczy o życie. Winny jest ojciec, rozpaczliwe kulisy
Pilny apel do kierowców
71-letni kierowca, który prowadził samochód w chwili tragedii, był trzeźwy. Mundurowi wyjaśniają teraz szczegółowe okoliczności wypadku. Zaapelowali o ostrożność i przypomnieli o zagrożeniach dla niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Przypominamy, że niechronieni uczestnicy ruchu drogowego tj. piesi i rowerzyści są bardziej narażeni na tragiczne skutki zdarzeń drogowych. Dodatkowo jesień to czas, kiedy zmieniające się szybko warunki atmosferyczne wymagają od wszystkich uczestników ruchu ostrożności. Dostosujmy prędkość i wykonywane manewry do sytuacji na drodze, dając sobie i innym czas na właściwą reakcję – dodała policjantka.