"Słychać głosy przerażenia". Pracownik TV Republika puścił parę z ust, czarne chmury nad stacją
TV Republika nadal promuje akcję “Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę”, która nawołuje do bojkotu 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W związku z tym – jak informuje Press – do KRRiT wpłynęło już ponad 6 tysięcy skarg na telewizję Tomasza Sakiewicza. Dziennikarze serwisu Plejada skontaktowali się z pracownikiem stacji, który wolał pozostać anonimowy. “Słychać głosy przerażenia na korytarzach”, mówi.
TV Republika przeciwko Jerzemu Owsiakowi i WOŚP
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku zbiera środki na zakup sprzętu potrzebnego dla wsparcia onkologii i hematologii dziecięcej. Przedstawiciele fundacji – a w szerszym spojrzeniu także wolontariusze – nie mogą jednak przygotowywać się do 33. Finału z należytym skupieniem. Wszystko za sprawą medialnej nagonki, którą TV Republika chwali się we własnych kanałach komunikacji.
Wszyscy starają się nie komentować głośno poczynań szefostwa. Jest bojkot WOŚP narzucony, to bojkotujemy. A czy jest to zgodne ze wszystkich sumieniem? Nie sądzę – mówił jeden z pracowników TV Republika w niedawnej rozmowie z Plejadą.
Narracja uderzająca bezpośrednio w Jerzego Owsiaka nie pozostała bez odzewu. Zatrzymano mężczyznę, który miał kierować groźby śmierci w stronę prezesa WOŚP. Ponadto zaapelowano, by naruszenia TV Republika zgłaszać do KRRiT, co – jak przekazał jeden z jej pracowników w najnowszej rozmowie – poskutkowało nerwową atmosferą w siedzibie stacji.
Tysiące skarg na TV Republika. Pracownik komentuje
Stacja Tomasza Sakiewicza obrała sobie za cel przekonać ludzi, że Jerzy Owsiak nie jest uczciwy w kwestii rozliczania zbiórek. Fundacja Basta, która przygotowała szybki formularz wniosku skargi do KRRiT, wskazuje w nim 14 różnych audycji TV Republika, w których twierdzono m.in., że “Owsiak gdzieś te pieniądze ukrywa” oraz “ma problemy z rozliczaniem pieniędzy, które zbiera od ludzi”. Warto zaznaczyć, że WOŚP publikuje rozliczenia finansowe do swobodnego wglądu.
Portal Plejada ponownie nawiązał kontakt z pracownikiem TV Republika i zapytał o panujące w niej nastroje. Według informacji uzyskanych przez serwis Press, do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło już ponad 6 tysięcy skarg.
Słychać głosy przerażenia na korytarzach, ale sam szef stacji zachowuje zimną krew i robi swoje. Uważa, że skargi nie wpłyną negatywnie na Republikę, a zagorzali widzowie dzięki temu jeszcze mocniej będą wspierać stację – przekazał.
Czytaj także: Tyle naprawdę zarabia Jerzy Owsiak jako prezes WOŚP. Nigdy tego nie ukrywał
Zauważmy, że sednem sprawy nie jest to, czy telewizja zyskuje, czy traci na poparciu, ale wstrząsające groźby śmierci, które po medialnej nagonce zaczęły trafiać do Jerzego Owsiaka.
Tomasz Sakiewicz zadowolony z zasięgów akcji TV Republika
Zainteresowanie poczynaniami TV Republika zaczęło się po głośnych wpisach Jerzego Owsiaka. W nich prezes WOŚP wspomniał o otrzymywanych groźbach.
Groźby bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby – napisał 7 stycznia. – “Zabić Owsiaka, strzelać mu prosto w łeb”. To internetowy wpis z wczoraj – czytamy w materiale opublikowanym na jego Facebooku niecały tydzień później, 13 stycznia.
Można byłoby pomyśleć, że tak zła sława jest nie na rękę Tomaszowi Sakiewiczowi, bo może odpędzić potencjalnych reklamodawców. Jednak nic z tych rzeczy. Jak zdradził pracownik TV Republika na łamach Plejady, szef stacji jest zupełnie niewzruszony.
Sakiewicz nie przejmuje się uwagami Owsiaka. Jego to nie rusza. Tak naprawdę dzięki tym przepychankom Republika ma coraz więcej chętnych do wspierania akcji "Nie daję Owsiakowi".
Zobacz: Teraz to dopiero będzie się działo. Zmiany w opłatach za wodę, znamy szczegóły
