Sensacja w nowym Sejmie. To już przesądzone, po 33 latach dojdzie do wielkiej zmiany
We wtorek 17 października Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych 2023. Dla wielu posłów przyniosły one dosyć nieoczekiwane rozstrzygnięcia. Wiadomo już, że w nowej kadencji Sejmu dojdzie do historycznej zmiany. Pierwszej od 33 lat.
Wybory parlamentarne 2023 zakończone
Według oficjalnych wyników z Państwowej Komisji Wyborczej, które napłynęły we wtorek 17 października nad ranem, wybory parlamentarne 2023 wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 35,38% głosów. Drugie miejsce zajęła Koalicja Obywatelska z wynikiem 30,70% głosów, a podium uzupełnia Trzecia Droga, która mogła liczyć na poparcie rzędu 14,40% głosów. Dalej Lewica - 8,61% i Konfederacja - 7,16%.
Frekwencja w wyborach 2023 wyniosła rekordowe 74,38 procent. Według wyników, które ogłosiła PKW, po raz pierwszy od 1990 r. dojdzie do sensacyjnej i dosyć nieoczekiwanej zmiany w Sejmie. Zdradzamy szczegóły.
Niepokojące doniesienia z Białegostoku. "Miała dzwonić do komisarza wyborczego i na policję "Sensacja w nowym Sejmie
Po raz pierwszy od 1990 roku Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka nie będzie miał w Sejmie ani w Senacie swojego przedstawiciela. - Członkowie KWW Mniejszość Niemiecka z zaskoczeniem i smutkiem przyjęli informację o nieuzyskaniu mandatu poselskiego i senatorskiego dla żadnego z kandydatów startujących z listy nr 11 - KWW Mniejszość Niemiecka, w tegorocznych wyborach do Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej. Po raz pierwszy od roku 1990 w ławach poselskich nie zasiądzie przedstawiciel mniejszości wybrany z tego komitetu. To z pewnością duża strata dla całej społeczności związanej z Mniejszością Niemiecką - napisano w komunikacie.
W okręgu nr 21 w województwie opolskim komitet Mniejszości Niemieckiej uzyskał 5,31 proc. głosów i, mimo że ugrupowanie było zwolnione z 5-procentowego progu wyborczego, to jego kandydaci nie uzyskali wymaganego poparcia, aby wprowadzić swojego przedstawiciela do polskiego parlamentu.
Mniejszość Niemiecka poza Sejmem. Pierwszy raz od 1990
Na całą listę Mniejszości Niemieckiej oddano 25 778 głosów. Najwięcej otrzymał dotychczasowy poseł ugrupowania Ryszard Galla - 8743.
- Mamy świadomość, że w sytuacji, kiedy 15 października br. ważyły się losy demokratycznej Polski i jej miejsca w Europie wielu wyborców stanęło przed dylematem - dokonać wyboru dużych partii, które w przekazie medialnym były wskazywane jako te, które mają wpływ na kierunek rozwoju kraju czy regionalnego komitetu, który funkcjonuje tylko na poziomie jednego województwa? - napisano w oświadczeniu MN.
Przedstawiciele Mniejszości Niemieckiej uważają jednak, że zmiana, jaka nastąpiła w proporcjach głosów w Sejmie, "przyniesie demokratyzację życia społecznego i poprawę wielu fundamentalnych filarów państwa".