Rosyjskie drony wtargnęły nad kraj NATO. Poderwano myśliwce
We wtorkowy poranek 25 listopada drony naruszyły przestrzeń jednego z państw NATO. W odpowiedzi pilnie poderwano w powietrze sojusznicze myśliwce. Aktualnie trwa ustalanie szczegółowych okoliczności incydentu. Lotnictwo w dalszym ciągu monitoruje sytuację.
Alarm w kraju NATO. Drony wtargnęły w przestrzeń powietrzną
We wtorek 25 listopada rumuński portal Oficiul destiri powiadomił, że wykryto dwukrotne naruszenie granicy. Przy pierwszym poderwano dwa niemieckie samoloty Eurofighter Typhoon z bazy Mihail Kogalniceanu, przy drugim - dwa F-16 Fighting Falcon z bazy Borcea.
Podkreślono, że lotnictwo NATO pilnie monitoruje sytuację. Dodano, że w przypadku dronów i innych statków powietrznych, naruszających rumuńską przestrzeń powietrzną, stosowane środki są określane na podstawie poziomu zagrożenia.
Niepokojący incydent w Rumunii. Ujawniono nowe fakty
Pierwszy dron wleciał w przestrzeń powietrzną Rumunii z kierunku Wilkowa na Ukrainie tuż przed godz. 7 rano. Piloci Eurofightera zgłosili później, o godz. 7.11, kolejny kontakt radarowy z dronem. Bezzałogowiec wrócił ponownie w przestrzeń powietrzną Ukrainy.
Naruszenia zaobserwowano w dwóch wschodnich rejonach Rumunii, blisko granicy z Ukrainą ogłoszono alarm. Poderwane zostały myśliwce NATO, niemieckie i rumuńskie. Nie wiadomo jeszcze, czy drony odleciały na stronę ukraińską, czy też zostały zestrzelone lub spadły na teren Rumunii.
To kolejny incydent w Rumunii. Rosjanie testują NATO
Warto nadmienić, że to nie jest pierwszy raz, kiedy nad terytorium Rumunii zjawiły się drony. Pierwszy tego typu incydent zaobserwowano w nocy z 18 na 19 listopada.
To właśnie wtedy zarówno rumuńskie, jak i niemieckie myśliwce zostały poderwane do akcji w związku z naruszeniem przestrzeni powietrznej kraju przez rosyjski bezzałogowiec, który uczestniczył w zmasowanym ataku na Ukrainę.