Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Rośnie napięcie. Rosja ostrzega USA
Redakcja Goniec
Redakcja Goniec 26.12.2025 06:00

Rośnie napięcie. Rosja ostrzega USA

Rośnie napięcie. Rosja ostrzega USA
ALEXANDER KAZAKOV/AFP/East News

Region Morza Karaibskiego staje się areną narastającego konfliktu geopolitycznego, który wykracza daleko poza lokalne spory. Mocarstwa prężą muskuły, a retoryka dyplomatyczna ustępuje miejsca otwartym groźbom militarnym i oskarżeniom o piractwo. W centrum tego starcia znajduje się Wenezuela, której losy ważą się pod presją międzynarodowych sankcji i strategicznych sojuszy.

Rosyjskie obawy o działania USA na Karaibach

Ministrowie Rosji i Wenezueli wyrazili poważne zaniepokojenie nasileniem działań eskalacyjnych Waszyngtonu na Morzu Karaibskim. Moskwa otwarcie manifestuje swój niepokój w związku z aktywnością USA w tym regionie. Zaledwie kilka dni wcześniej rosyjskie MSZ wezwało Waszyngton do podjęcia dialogu z Caracas. Resort dyplomacji, komentując ten pogłębiający się konflikt, zaznaczył krótko: „Potrzebna jest deeskalacja”.

Przez ostatnie miesiące Stany Zjednoczone stopniowo i systematycznie zwiększały swoją obecność militarną na akwenie Morza Karaibskiego. Jednostki amerykańskie niebezpiecznie zbliżały się bezpośrednio do wybrzeży Wenezueli.

Takie operacje amerykańskiego wojska stanowią realne zagrożenie dla międzynarodowej żeglugi. Kreml zdecydowanie poparł stanowisko, że działania w tym newralgicznym rejonie niosą za sobą dalekosiężne i negatywne konsekwencje dla całego obszaru.

Solidarność Moskwy z Caracas i plany współpracy

Strona rosyjska potwierdziła pełne wsparcie i solidarność z przywództwem oraz narodem Wenezueli w obecnym kontekście. Kreml zadeklarował jednoznaczne poparcie dla polityki prezydenta Nicolasa Maduro, której celem jest obrona interesów kraju. Stanowisko to wybrzmiało po tym, jak Rosja oficjalnie poparła Caracas. Rosyjski resort spraw zagranicznych opublikował stosowny komunikat po rozmowie Siergieja Ławrowa z szefem wenezuelskiego MSZ Yvanem Gilem Pinto.

Kreml i Caracas planują zacieśnienie współpracy na forum międzynarodowym. Moskwa powtórzyła deklarację utrzymania ścisłych relacji z reżimem Nicolasa Maduro. Dyplomaci obu państw będą wspólnie koordynować działania w ONZ, aby zapewnić poszanowanie suwerenności państw. Celem tych działań jest obrona niezależności Wenezueli, dlatego powołują się oni na obowiązujące traktaty międzynarodowe.

W oficjalnym przekazie Rosja zwróciła się bezpośrednio do administracji Donalda Trumpa. Wyrażono nadzieję, że Waszyngton „nie popełni fatalnego błędu”. Ostrzeżono jednocześnie, że taki ruch rodziłby „nieprzewidywalne konsekwencje dla całej półkuli zachodniej”.

Oskarżenia i groźby militarne na linii USA-Wenezuela

Stany Zjednoczone konsekwentnie nasilają presję polityczną i ekonomiczną na wenezuelski reżim. W retoryce Waszyngtonu pojawiają się coraz wyraźniejsze groźby dotyczące możliwej interwencji wojskowej.

Donald Trump oskarżył Nicolasa Maduro o wspieranie kartelu narkotykowego oraz wysyłanie do USA „chorych i złych ludzi”. Prezydent sugerował, że amerykańskie siły są zdolne do ataków na Wenezuelę w celu zwalczania przemytu. Według doniesień CNN, Trump postawił Maduro ultimatum: dobrowolne opuszczenie kraju, zanim nastąpi siłowa interwencja.

Reżim Maduro odrzuca te oskarżenia, twierdząc, że prawdziwym celem administracji amerykańskiej jest przejęcie kontroli nad złożami ropy w Wenezueli.

Bitwa o tankowce i zarzuty o piractwo

Władze USA uzasadniają zajmowanie wenezuelskich tankowców podejrzeniem, że mogą one służyć do omijania sankcji na ropę. W minioną niedzielę siły amerykańskie podjęły próbę przejęcia trzeciego w tym miesiącu statku należącego do Wenezueli.

Donald Trump w wywiadzie dla NBC News zapowiedział zatrzymywanie kolejnych tankowców. Choć Amerykanie regularnie dążą do przechwytywania jednostek, ostatnia operacja zakończyła się niepowodzeniem. Wcześniej, w sobotę, udało się jednak zablokować transport 1,8 miliona baryłek wenezuelskiego paliwa.

Reżim Maduro ostro zareagował na te incydenty, określając przejmowanie statków przez USA mianem „piractwa”.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Tagi: USA Rosja Wojna