Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Rosną ceny pochówków. Zasiłek pogrzebowy nie wystarczy?
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 24.10.2021 12:29

Rosną ceny pochówków. Zasiłek pogrzebowy nie wystarczy?

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay/carolynabooth

Ceny pochówku rosną w zawrotnym tempie. Już niedługo zasiłek pogrzebowy wystarczy jedynie na pokrycie ułamka kosztów, jakie poniesie rodzina zmarłego. Przedsiębiorcy z branży pogrzebowej zastanawiają się, kiedy będą zmuszeni zażądać od klientów więcej pieniędzy.

Galopująca inflacja, która zaraz osiągnie poziom 6 proc. sprawia, że drogie jest nie tylko codzienne życie. Wzrost cen dosięgnął także branżę pogrzebową, która w czasach pandemii miała ręce pełne roboty. Dziś pochówek bliskiej osoby wydaje się być horrendalnym wydatkiem, a ceny mają wzrosnąć jeszcze bardziej. Tymczasem władze nie spieszą się, by podwyższyć skromny zasiłek pogrzebowy.

Zasiłek nie wystarczy

Wysokość zasiłku pogrzebowego to obecnie 4 tysiące złotych. Właściciele branży funeralnej uśmiechają się tylko na wspomnienie o zapomodze i krótko odpowiadają, że to zdecydowanie za mało, aby pożegnać bliską osobę.

- To jest fikcja - mówi w rozmowie z money.pl Krzysztof Wolicki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego i właściciel firmy PHU Krzysztof i dodaje, że zasiłek wystarczy jedynie w przypadku, gdy ktoś umrze w domu a rodzina zapłaci tylko za przewiezienie zwłok do kostnicy na trzy dni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z kolei dyrektor cmentarza komunalnego w Częstochowie Jarosław Wydmuch dodaje, że zamknięcie się w 4 tysiącach jest możliwe pod pewnymi warunkami, czyli dokonaniu kremacji i wyborze ekonomicznej wersji elementów oprawy. Najważniejsze jest jednak posiadanie grobu, bo kupno miejsca na cmentarzu zmusi nas do wyłożenia pieniędzy z własnej kieszeni.

Zakup grobu i postawienie pomnika sprawia, że kwotę zasiłku trzeba pomnożyć dwa-trzy razy. W samej Warszawie to koszt 8-9 tys. złotych. W stolicy oczywiście jest drożej i zasiłek jest jedynie drobnym dofinansowaniem. Jeśli mamy już miejsce na cmentarzu, za uroczystość pogrzebową zapłacimy około 7 tys. złotych.

Ministerstwo nie planuje zmian

Sprawa zasiłku pogrzebowego podnoszona była m.in. przez Lewicę w 2020 roku, która chciała podwyższenia kwoty o 3 tys. złotych. W maju bieżącego roku propozycję odrzucał premier Mateusz Morawiecki, który utrzymywał, że kwota darowana przez państwo i tak jest wysoka i nie ma potrzeby zmieniać jej, mimo iż ustalano ją w 2011 roku, gdy zupełnie inna była siła nabywcza złotówki.

W tonie podobnym do szefa rządu wypowiada się też Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, które zaznacza, że państwo w ogóle nie ma obowiązku wypłacać zasiłku i jest to jedynie dobra wola ustawodawcy. Zdaniem MRPiS kwota polskiego zasiłku "przedstawia się korzystnie" na tle innych państw UE.

Wkrótce podwyżki

Rosnąca inflacja i galopujące ceny drewna wieszczą, że wkrótce ma być jeszcze drożej. Ceny trumien będą wzrastać powoli, bo póki co będzie się korzystać z zapasowego tworzywa, ale w końcu nadejdzie czas, gdy przedsiębiorcy staną przed wyborem, czy podnieść ceny, czy dokładać do biznesu.

- Towaru co prawda nie brakuje, natomiast ceny rosną drastycznie. Średnia cena trumny została zwiększona o kilkadziesiąt procent, na co wpływają podwyżki cen drewna - zarówno sosnowego, jak i dębowego. Ceny drewna olchowego, sporadycznie wykorzystywanego przy produkcji trumien, również rosną, choć nie tak gwałtownie - przyznaje w rozmowie z money.pl Nazariusz Faluszewski, właściciel firmy Funero, zajmującej się hurtem trumnami.

Ceny trumien kremacyjnych już wzrosły o około 80 proc. Podwyżki dały się we znaki także warszawskiemu MPUK. Przedsiębiorstwo odczuło także wzrost cen paliw, bo posiada własne karawany. Drożejący gaz odbije się natomiast na cenie kremacji.

Nowa ustawa

Ostatnio coraz głośniej mówi się o nowym projekcie ustawy o cmentarzach i pochówku osób. Ma on wprowadzić m.in. rejestr firm działających w branży funeralnej. To cieszy przedsiębiorców od lat walczących z tzw. firmami garażowymi, które wynajmują okazyjnie karawan z ludźmi, kupują trumnę i po mniejszych kosztach zarabiają pieniądze.

Projekt posiada także wady. Wprowadzone zostaną zmiany w wymaganiach co do wypełniania karty zgonu. Trudniej będzie też przewieźć ciało zmarłego z innych państw. Właściciele cmentarzy komunalnych zostaną natomiast zmuszeni sprzedać niektóre aktywa, takie jak spopielarnia czy domy pogrzebowe.

A to zasób strategiczny gmin, w przypadku takich sytuacji jak np. jak pandemia czy inne zdarzenia losowe o dużej skali oddziaływania na lokalną społeczność - zauważa prezes MPUK-u.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

źródło: money.pl

Tagi: