Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Reporterzy "Alarm" TVP zaatakowani przez wójta. Samorządowiec był pijany
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 05.12.2021 12:00

Reporterzy "Alarm" TVP zaatakowani przez wójta. Samorządowiec był pijany

Reporterzy "Alarm" TVP zaatakowani przez wójta Żelazkowa
screen "Alarm" TVP

- Ty jesteś jebn*** ch***. Wyp*** stąd! - powiedział do dziennikarza TVP wójt Żelazkowa w powiecie kaliskim. Reporterzy programu "Alarm" TVP odwiedzili samorządowca po tym, jak zażądał on sprostowania po wcześniejszym materiale wyemitowanym w Telewizji Polskiej. Sylwiusz Jakubowski nie tylko nie był w pracy o godzinie 11, ale dziennikarze postawili tezę, że jest on pijany.

Sylwiusz Jakubowski znany jest w powiecie kaliskim, a teraz o wójcie Żelazkowa usłyszy cała Polska. Samorządowiec obraził dziennikarzy TVP, a następnie próbował ich zaatakować.

Program "Alarm" TVP pojawił się w Żelazkowie po tym, jak wójt Sylwiusz Jakubowski zadzwonił do Telewizji Polskiej i zażądał sprostowania słów radnej powiatu Alicji Łuczak. Dziennikarze postanowili pojechać do samorządowca. Na miejscu byli jeszcze przed godziną 11, ale wójta nie było w pracy.

Nietrzeźwy wójt Żelazkowa obraża dziennikarzy TVP

- Wyp*** stąd chu***! Nie masz prawa tu wchodzić. Łobuzie Ty, kur*** - krzyczał oburzony Sylwiusz Jakubowski do reporterów programu "Alarm" TVP.

Miało to miejsce po tym, jak dziennikarze zastali wójta Żelazkowa w domu w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Kiedy padło pytanie, dlaczego nie jest w pracy, ten stwierdził, że przecież jest.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Bardzo szybko zmienił jednak wersję wydarzeń. Sylwiusz Jakubowski przed kamerami TVP stwierdził, że jest na urlopie. Dziennikarze zadzwonili do sekretarki wójta, a ta nie potwierdziła tej informacji.

Po obrażaniu dziennikarzy TVP wójt stwierdził, że wychodzi z domu. Dość chwiejnym krokiem skierował się w stronę urzędu, gdzie z racji pory i dnia powinien znajdować się w pracy od rana.

Chciał rzucić w dziennikarzy TVP krzesłem

W tym momencie emocje zaczęły rosnąć jeszcze szybciej. Pod adresem reporterów "Alarm" TVP padały coraz mocniejsze słowa.

- Jestem na urlopie. Nie rozumiesz tego?! Wyp*** z tą kamerą, bo Ci jeb***! - krzyczał Sylwiusz Jakubowski.

Samorządowiec chwycił krzesło i chciał rzucić nim w operatora kamery filmującego całe zajście. Na miejsce wezwano policję. Zbadała ona wójta Żelazkowa alkomatem.

Prawie 3 promile alkoholu, a w historii wyroki

Policja potwierdziła, że Sylwiusz Jakubowski jest nietrzeźwy. Chociaż zazwyczaj wójt Żelazkowa nie chce poddać się badaniu alkomatem, w obecności kamer TVP zrobił wyjątek.

- Wójt okazał się dokumentami, że przebywa na urlopie. W tym przypadku postanowił poddać się badaniu na zawartość alkoholu. Wykazało ono blisko 3 promile w jego organizmie - przekazała oficer prasowa kaliskiej policji, asp. Anna Jaworska-Wojnicz.

To nie pierwszy raz, gdy wójt Żelazkowa Sylwiusz Jakubowski zachowuje się agresywnie. W jego kartotece znaleźć można grzywnę w wysokości 5 tys. złotych za to, że udzielił pod wpływem alkoholu ślubu.

Samorządowiec oskarżany był również o to, że znęca się nad rodziną. Z racji, iż syn oraz żona zdecydowali się nie zeznawać, sąd uniewinnił Sylwiusza Jakubowskiego od zarzucanych czynów.

Dziennikarze przekazują, że na koncie samorządowca z Żelazkowa znajdują się cztery wyroki karne oraz jeden nałożony w postępowaniu cywilnym. Przeciwko Sylwiuszowi Jakubowskiemu wystąpiła była dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Żelazkowie.

Zeznała, że była nie tylko poniżana, ale wójt Żelazkowa składał jej również niemoralne propozycje. Sąd przychylił się do zarzucanych czynów i poza wypłatą 15 tys. złotych zadośćuczynienia, zobowiązał go do zaprzestania naruszania dóbr osobistych powódki.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: "Alarm" TVP

Tagi: