Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Przed meczem ze Szwecją są dwie złe i jedna dobra wiadomość
Bartłomiej Cieślak
Bartłomiej Cieślak 22.06.2021 20:31

Przed meczem ze Szwecją są dwie złe i jedna dobra wiadomość

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
LLUIS GENE/AFP/East News

Polska reprezentacja już w środę 23 czerwca rozegra ostatnie spotkanie fazy grupowej Euro 2020. Rywalami Polaków będą Szwedzi, których trzeba pokonać, jeżeli Polacy mają awansować do kolejnej rundy turnieju. Na dzień przed meczem rzecznik reprezentacji przekazał dwie złe i jedną dobrą wiadomość.

Jakub Kwiatkowski, rzecznik reprezentacji Polski, udzielił krótkiego wywiadu przed hotelem w Petersburgu, w którym zakwaterowani są polscy kadrowicze. Przekazał najnowsze wieści ws. piłkarzy, którzy przed meczem ze Szwecją narzekali na urazy.

Dobra wiadomość jest taka, że Jan Bednarek jest gotowy do gry i selekcjoner Paulo Sousa może brać go pod uwagę w ustalaniu składu na mecz ze Szwecją. Kwiatkowski przyznał, że fizjoterapeuci wykonali kawał dobrej roboty i po urazie nie ma śladu.

Gorzej wygląda sytuacja Jakuba Modera. Pomocnik angielskiego Brighton opuścił ostatni trening z powodu urazu kolana i wciąż nie wiadomo, czy będzie w stanie grać. Do ostatnich chwil będzie trwała walka o to, by przywrócić go do gotowości meczowej i decyzja o tym, czy Moder wybiegnie na murawę zostanie podjęta przed samym meczem.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Kolejna kiepska wiadomość jest taka, że na środowy wieczór zapowiadane są w Sankt Petersburgu rekordowo wysokie upały. Meteorolodzy mówią o 32, a nawet 36 stopniach i chociaż warunki atmosferyczne dla obu drużyn będą takie same, to nie da się jednak ukryć, że gra w takiej temperaturze na pewno nie będzie łatwa.

A to Polacy muszą dać z siebie wszystko i wygrać to spotkanie, bowiem jedynie trzy punkty zdobyte przez naszą reprezentację gwarantują awans do fazy finałowej Euro 2020. Rzecznik reprezentacji zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz.

- Wiara, nadzieja i nastawienie jest jedno: wygrać. Nie po to tyle zdrowia piłkarze zostawili w Sewilli, gdzie udało się wywalczyć ten remis, który przywrócił nas do żywych, żeby teraz to zaprzepaścić - przyznał Jakub Kwiatkowski.

Takiego problemu nie mają Szwedzi, którzy po dwóch meczach mają na koncie cztery punkty i są już pewni awansu do kolejnej rundy. Oni walczą tylko o jak najlepszą lokatę w grupie, bowiem awans z pierwszego miejsca zapewni im grę z teoretycznie słabszym przeciwnikiem.

Początek meczu o wszystko już o godz. 18 w środę 23 czerwca. Wierzymy, że Biało-Czerwoni wyjdą z tego spotkania zwycięsko.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: WP/Radio Zet