Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Prowadząca "Teleexpress" nie wytrzymała. "Już się wstydzę"
Irmina Jach
Irmina Jach 03.02.2024 18:06

Prowadząca "Teleexpress" nie wytrzymała. "Już się wstydzę"

Aleksandra Kostrzewska
Screen z programu "Teleexpress" wyd. 03.02.24 vod.tvp.pl

"Teleexpress" w sobotę 3 lutego zaskoczył widzów materiałem na temat Polki, która ma swoim koncie bardzo nietypowy rekord. Aleksandra Kostrzewska, która prowadziła kultowy program TVP, przyznała, że gdy zobaczyła reportaż, zrobiło jej się wstyd. Co wywołało taką reakcję dziennikarki?

Kim jest Aleksandra Kostrzewska, nowa prowadząca "Teleexpress"?

Aleksandra Kostrzewska, nowa prowadząca "Teleexpress", niedawno pojawiła się w TVP Info i w redakcji programu. Wcześniej dziennikarka była związana z "Pytaniem na śniadanie", gdzie partnerował jej Łukasz Nowicki. Media niejednokrotnie porównywały piękną blondynkę do niezapomnianej Grażyny Torbickiej.

W latach późniejszych gwiazda "Teleexpressu" pracowała w radiu Tok FM i piastowała stanowisko dyrektora departamentu, komunikacji i mediów w Polskim Związku Piłki Nożnej. 

Do TVP wróciła w styczniu tego roku. Jej debiut w "Teleexpressie" nie obył się bez kilku wpadek. W sobotę 3 lutego prezentowała się jednak doskonale. Uwagę widzów zwróciło jednak jedno zdanie.

Monika Sawka pojawiła się na antenie TVP i się zaczęło. Widzowie postawili sprawę jasno

Aleksandra Kostrzewska zawstydzona w "Teleexpressie"

Zawstydzimy teraz wszystkich, którzy szczycą się dyplomem wyższej uczelni. Tylko jednym dyplomem. Ja na przykład już się wstydzę — oznajmiła Aleksandra Kostrzewska, zapowiadając reportaż.

Wbrew pozorom, nowa prowadząca "Teleexpress" nie miała na myśli żadnej spektakularnej kompromitacji. Aleksandra Kostrzewska chciała w ten sposób pochwalić niekwestionowaną gwiazdę sobotniego wydania programu.

ZOBACZ TAKŻE: Burza po słowach prezydenta. Andrzej Duda musiał się tłumaczyć

Bohaterka "Teleexpressu" pobiła rekord

Kim jest bohaterka sobotniego wydania "Teleexpressu", która zawstydziła Aleksandrę Kostrzewską? Doktor Dorota Zwierzyńska-Symonajc ma na koncie 30 dyplomów ukończenia studiów. Pierwszy tytuł magistra zdobyła w wieku 24 lat.

Dorota Zwierzyńska-Symonajc ukończyła Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Olsztynie i zdobyła tytuł doktora. Studiowała m.in. filologię polską, socjologię, pedagogikę, prawo, kryminalistykę, bezpieczeństwo wewnętrzne, administrację, anglistykę i rusycystykę. Jest niekwestionowaną rekordzistką Polski, ale wciąż marzy o pobiciu własnego rekordu.