Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Protest przed siedzibą PiS. "To jest już państwo policyjne"
Maria Glinka
Maria Glinka 21.06.2022 21:24

Protest przed siedzibą PiS. "To jest już państwo policyjne"

Protest przed siedzibą PiS
Twitter/AGROunia

We wtorek Agrounia i pracownicy firmy Maga Foods zorganizowali protest przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie. Powodem było omyłkowe wpisanie spółki na listę sankcyjną, przez co grozi jej upadłość. - Nie wolno tej sprawy odpuszczać - przekonywał lider Agrounii Michał Kołodziejczak.

Podczas protestu aktywista odniósł się nie tylko do trudnej sytuacji Maga Foods, lecz także skrytykował zachowanie policji. Nie krył zdziwienia, gdy zobaczył tłumy funkcjonariuszy ochraniających siedzibę Prawa i Sprawiedliwości.

Protest przeciwko fatalnej pomyłce MSWiA

Maga Foods należy do holenderskiej grupy Signature Foods. Mimo tego została wpisana na listę sankcyjną przygotowaną przez MSWiA. Wskazywano bowiem, że jest powiązana z rosyjskim oligarchą.

W rezultacie oznacza to blokadę działalności firmy, która uchodzi za jednego z największych producentów surówek i w 90 procentach skupuje warzywa od polskich rolników. Z tego powodu w sprawę zaangażowała się Agrounia.

W geście protestu przeciwko decyzji MSWiA pod siedzibą PiS na ul. Nowogrodzkiej w Warszawie pojawili się zarówno członkowie Agrounii, jak i sami pracownicy Maga Foods. Demonstrację relacjonował dziennikarz Radia ZET Rafał Miżajewski, który podkreślił, że "ponad 200 pracowników - w tym całe ukraińskie rodziny - zostały bez środków do życia".

W trakcie protestu głos zabrał lider Agrounii Michał Kołodziejczak. - Nie wolno tej sprawy odpuszczać i ja jej nie odpuszczę, nasi ludzie jej nie odpuszczą i będziemy z wami razem do końca, który musi być wtedy, gdy ta firma zostanie uruchomiona od nowa - przekonywał.

Manifestujący przynieśli pod siedzibę PiS transparenty z napisami: "Maga chce pracować", "Oddajcie nam nasze miejsca pracy", "Maga to wsparcie dla rolników" czy "Maga protestuje, bo rząd nam firmę blokuje".

Setki policjantów, zamknięta ulica

Na miejscu pojawiła się również policja, co zaskoczyło Michała Kołodziejczaka. Z jego relacji wynikało, że na proteście stawiły się setki funkcjonariuszy, a ul. Nowogrodzka została zamknięta.

- To już jest dla mnie jakieś państwo policyjne. To patologia tego całego systemu, całej tej sytuacji. Na pikietę przyszło może sto osób - stwierdził. Jego zdaniem, zamiast policjantów do tłumu powinien wyjść prezes Kaczyński i powiedzieć: "rozwiążemy sytuację, przepraszamy, wracajcie do roboty".

W trakcie demonstracji lider Agrounii zwrócił się także bezpośrednio do policjantów. - Wy wszyscy macie przodków rolników, a chronicie partii, która z nami walczy, walczy z waszymi przodkami. Tego wam nikt nigdy nie zapomni - wskazał.

Do licznej obstawy w trakcie demonstracji Agrounia nawiązała także we wpisie na Twitterze. "Dziesiątki radiowozów. W pogotowiu więźniarka. [...] Prezes PiS chroniony jak nikt w kraju", czytamy.

Nie wiadomo, jakie były oficjalne powody zamknięcia ulicy, na której mieści się siedziba PiS. Jednak niewykluczone, że teza Agrounii jest prawdziwa, ponieważ policjanci bacznie ochraniają prezesa w trakcie m.in. miesięcznic smoleńskich.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: goniec.pl, gazeta.pl