Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Prezydent spotkał się z opozycją ws. zmian w SN. Zaskakująca relacja
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 10.02.2022 08:11

Prezydent spotkał się z opozycją ws. zmian w SN. Zaskakująca relacja

Andrzej Duda
HANNIBAL HANSCHKE/AFP/East News

Borys Budka skomentował spotkanie z prezydentem w sprawie proponowanych przez Andrzeja Dudę zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Polityk zdradził, że podczas konsultacji doszło do poważnego sporu, a głowa państwa miała niemal "uderzać pięścią w stół", mówiąc, że nie zgodzi się na warunki stawiane Polsce przez Unię Europejską.

We wtorek w Pałacu Prezydenckim doszło do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych ws. prezydenckiego projektu zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym. Głowa państwa, kierując pod obrady swoje pomysły, liczy na poparcie opozycji, gdyż jego własne zaplecze polityczne, a zwłaszcza Solidarna Polska, niechętnie spogląda na przedstawione propozycje.

Choć pojawiają się głosy, że prezydencka inicjatywa jest krokiem w dobrą stronę, obecni na spotkaniu posłowie nie ukrywają, że trudno będzie ich przekonać do zaproponowanych zmian. W Polsat News mówił o tym szef klubu KO Borys Budka.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ostry spór w Pałacu Prezydenckim

Były lider Koalicji Obywatelskiej i minister sprawiedliwości w rządzie PO-PSL zdradził Bogdanowi Rymanowskiemu, że konsultacje przy Krakowskim Przedmieściu nie należały do łatwych, a atmosfera spotkania była napięta. Między prezydentem a opozycją wywiązał się spór o kształt proponowanych rozwiązań, które zdaniem Budki są dalece niewystarczające. - Pan prezydent musiał pokazać, że różnimy się - mówił w "Gościu Wydarzeń" wiceprzewodniczący PO.

Pytany wprost o to, czy podczas spotkania doszło do kłótni, odpowiedział bez ogródek, że "tak to bywa". - Trudno, żebym miał inne zdanie o prezydencie, który jest współautorem tego koszmaru, który mamy w Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa - zaznaczył.

Polityk zdradził też, że Andrzej Duda miał niemal uderzać pięścią w stół, mówiąc, że nawet tysiąc wyroków sądowych nie skłoni go do wycofania się ze zmian, które krytykuje UE, a które blokują środki z Krajowego Planu Odbudowy. Budka przekonywał także, że prezydencki projekt dotyczący SN nie rozwiązuje problemu i zasugerował, że ma to być jedynie pozorowane działanie, mające pokazać, że Zjednoczona Prawica nie jest bierna i chce dojść do kompromisu z Komisją Europejską.

- Dzisiaj problemem jest nie tylko Izba Dyscyplinarna SN, ale sędziowie wpuszczeni do wymiaru sprawiedliwości przez nielegalną KRS - odpowiedział. - Tych sędziów chcą wpuścić do innych izb - dodawał.

Lex Czarnek. Opozycja liczy na Agatę Dudę

W rozmowie Borys Budka odniósł się także do wczorajszego głosowania przez Sejm w sprawie "lex Czarnek", które zaskoczyło opozycję. Izba niższa odrzuciła w środę senackie weto, co oznacza, że ustawa trafi na biurko prezydenta.

- To są takie głosownia, które są ad hoc robione. Akurat przy tej ustawie głosowanie wsparli posłowie Kukiz'15, którzy od samego początku byli po tej złej stronie mocy - ocenił Budka.

Jedyną szansą na to, że kontrowersyjne prawo nie wejdzie w życie, jest teraz głos Agaty Dudy, która w tej sprawie spotkała się nawet z posłankami KO. I choć Katarzyna Lubnauer wyraziła przekonanie, że prezydentowa skłania się ku przekonaniu męża do weta, po konsultacjach Andrzeja Dudy z Przemysławem Czarnkiem uprawdopodobniło się, że głowa państwa poprze nowelizację.

KO poprze wniosek o komisję śledczej ws. Pegasusa

W "Gościu Wydarzeń" nie zabrakło również tematu komisji śledczej ds. nielegalnej inwigilacji, którą w Sejmie chce powołać Paweł Kukiz. Aby tak się jednak stało, poseł potrzebuje głosów wsparcia ze strony innych kół i klubów parlamentarnych, którym postawił też określone warunki.

Na początku Kukiz nie wysuwał żadnych żądań, jednak po pewnym czasie zadeklarował, że komisja powstanie jedynie wtedy, kiedy dostanie on gwarancję, że stanie na jej czele. Choć z pewnością nie jest to wymarzony scenariusz opozycji, KO zapewnia, że zgodzi się na ultimatum.

- Paweł Kukiz poprosił o podpisy - dostał podpisy. Poprosił o ekspertyzę - dostał ekspertyzę. Ja postawiłem prosty warunek - rozmawiajmy wspólnie, nie tylko ja i Paweł Kukiz, ale też szefowie pozostałych klubów i kół, bo to powinna być wspólna decyzja - powiedział Budka.

Polityk zapewnił, że jego ugrupowanie nie stawia "żadnych roszczeń personalnych". Dziś w Sejmie ma się odbyć spotkanie ws. powołania komisji. Podpisy pod wnioskiem nadal nie zostały złożone do laski marszałkowskiej.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Polsat News

Tagi: Andrzej Duda