Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pracownice sanepidu zaatakowane. Wkroczyła policja, MZ pokazało nagranie
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 06.12.2021 14:00

Pracownice sanepidu zaatakowane. Wkroczyła policja, MZ pokazało nagranie

Agresywny właściciel sklepu zaatakował pracownice sanepidu, policja publikuje nagranie
materiały policyjne

Lubuska Policja poinformowała o bulwersującym zachowaniu jednego z właścicieli sklepów. - Popychał i uniemożliwiał przeprowadzenie kontroli pracownicom sanepidu - wyjaśnił Tomasz Bartos z komendy w Strzelcach Krajeńskich. Pokazano nagranie dokumentujące agresywne zachowanie mężczyzny. Jego sprawą zajmie się sąd.

- Zachowanie mężczyzny uniemożliwiło kontrolę, a jego agresja spowodowała, że jedna z kobiet upadła na ziemię - poinformował asp. Tomasz Bartos. Do relacji z interwencji dołączono nagranie. Widać na nim, jak kobiety są atakowane przez właściciela sklepu.

Pracownice sanepidu zaatakowane przez mężczyznę w trakcie kontroli

Do zdarzenia doszło w Drezdenku w woj. lubuskim. Policja otrzymała zgłoszenie, że pracownice sanepidu próbują przeprowadzić kontrolę w jednym z marketów, ale uniemożliwia im to właściciel sklepu.

- W trakcie wymiany zdań mężczyzna stał się agresywny, popychał kobiety, co spowodowało, że jedna z nich upadła na ziemię - przekazał asp. Bartos, rzecznik prasowy policji w Strzelcach Krajeńskich.

Pracownice sanepidu zaatakowane przez właściciela sklepu w trakcie próby przeprowadzenia kontroli
Pracownice sanepidu zaatakowane przez właściciela sklepu w trakcie próby przeprowadzenia kontroli

Źródło: materiały policyjne

Kontrolę utrudniała jeszcze jedna osoba. - Bulwersujące zachowanie właściciela, któremu pomagał drugi mężczyzna, uniemożliwiło skuteczne przeprowadzenie kontroli - podała policja.

Usłyszał już zarzuty

Kiedy sytuacja przed sklepem zaczęła się zaogniać, do akcji wkroczyła policja. Mundurowi nie mieli problemu w zlokalizowaniu agresywnego właściciela sklepu oraz mężczyzny, który mu pomagał.

- Kryminalni szybko namierzyli i zatrzymali dwie osoby podejrzewane o przestępstwo - zrelacjonował Bartos.

Mężczyźni zostali doprowadzeni na komendę, usłyszeli zarzuty
Mężczyźni zostali doprowadzeni na komendę, usłyszeli zarzuty

Źródło: materiały policyjne

W związku z agresją wobec pracownic sanepidu zadecydowano o konieczności zatrzymania i doprowadzenia podejrzanych na komendę. - Właściciel sklepu usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej i wpływania na czynności wykonywane przez pracownice sanepidu. Za takie przestępstwo odpowie również młodszy z zatrzymanych - przekazał rzecznik.

Obaj mogą w związku ze swoim zachowaniem trafić do więzienia. Kodeks przewiduje, że za zarzucane czyny grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.

Trwają kontrole sanepidu i policji w całym kraju

Za szybkie działanie służb i ujęcie mężczyzn uniemożliwiających kontrolę sanepidu w związku z obowiązującymi od 1 grudnia ostrzejszymi obostrzeniami podziękowało Ministerstwo Zdrowia.

Resort Adama Niedzielskiego udostępnił nagranie pokazujące agresję właściciela sklepu. W krótkim komentarzu podziękował za działania funkcjonariuszy lubuskiej policji.

W specjalnym komunikacie Lubuska Policja podkreśliła, że funkcjonariusze oraz pracownicy sanepidu przeciwdziałają pandemii, sprawdzając respektowanie obowiązujących obostrzeń. - Większość obywateli ze zrozumieniem przyjmuje ciężką pracę funkcjonariuszy i pracowników sanepidu. Niestety są też osoby, które swoim zachowaniem bagatelizują zagrożenie - wyjaśnił Tomasz Bartos.

W odniesieniu do sytuacji ze sklepu w Drezdenku rzecznik dodał, że "zdarzają się również osoby, które na widok służb reagują agresją".- Takie zachowanie wiąże się jednak ze zdecydowaną rekcją Policji - podkreślił.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: lubuska.policja.gov.pl