Pracownice sanepidu zaatakowane. Wkroczyła policja, MZ pokazało nagranie
Lubuska Policja poinformowała o bulwersującym zachowaniu jednego z właścicieli sklepów. - Popychał i uniemożliwiał przeprowadzenie kontroli pracownicom sanepidu - wyjaśnił Tomasz Bartos z komendy w Strzelcach Krajeńskich. Pokazano nagranie dokumentujące agresywne zachowanie mężczyzny. Jego sprawą zajmie się sąd.
- Zachowanie mężczyzny uniemożliwiło kontrolę, a jego agresja spowodowała, że jedna z kobiet upadła na ziemię - poinformował asp. Tomasz Bartos. Do relacji z interwencji dołączono nagranie. Widać na nim, jak kobiety są atakowane przez właściciela sklepu.
Pracownice sanepidu zaatakowane przez mężczyznę w trakcie kontroli
Do zdarzenia doszło w Drezdenku w woj. lubuskim. Policja otrzymała zgłoszenie, że pracownice sanepidu próbują przeprowadzić kontrolę w jednym z marketów, ale uniemożliwia im to właściciel sklepu.
- W trakcie wymiany zdań mężczyzna stał się agresywny, popychał kobiety, co spowodowało, że jedna z nich upadła na ziemię - przekazał asp. Bartos, rzecznik prasowy policji w Strzelcach Krajeńskich.
Źródło: materiały policyjne
Kontrolę utrudniała jeszcze jedna osoba. - Bulwersujące zachowanie właściciela, któremu pomagał drugi mężczyzna, uniemożliwiło skuteczne przeprowadzenie kontroli - podała policja.
BULWERSUJĄCE ZACHOWANIE WŁAŚCICIELA SKLEPU. POPYCHAŁ I UNIEMOŻLIWIAŁ PRZEPROWADZENIE KONTROLI PRACOWNICOM SANEPIDU
— Lubuska Policja (@Lubuska_Policja) December 6, 2021
Policjanci zatrzymali i przedstawili zarzuty właścicielowi jednego z marketów, który naruszył nietykalność cielesną 2 kobiet.https://t.co/J4YVvGQNxl pic.twitter.com/t47jJuhi0P
Usłyszał już zarzuty
Kiedy sytuacja przed sklepem zaczęła się zaogniać, do akcji wkroczyła policja. Mundurowi nie mieli problemu w zlokalizowaniu agresywnego właściciela sklepu oraz mężczyzny, który mu pomagał.
- Kryminalni szybko namierzyli i zatrzymali dwie osoby podejrzewane o przestępstwo - zrelacjonował Bartos.
Źródło: materiały policyjne
W związku z agresją wobec pracownic sanepidu zadecydowano o konieczności zatrzymania i doprowadzenia podejrzanych na komendę. - Właściciel sklepu usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej i wpływania na czynności wykonywane przez pracownice sanepidu. Za takie przestępstwo odpowie również młodszy z zatrzymanych - przekazał rzecznik.
Obaj mogą w związku ze swoim zachowaniem trafić do więzienia. Kodeks przewiduje, że za zarzucane czyny grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech.
Trwają kontrole sanepidu i policji w całym kraju
Za szybkie działanie służb i ujęcie mężczyzn uniemożliwiających kontrolę sanepidu w związku z obowiązującymi od 1 grudnia ostrzejszymi obostrzeniami podziękowało Ministerstwo Zdrowia.
Resort Adama Niedzielskiego udostępnił nagranie pokazujące agresję właściciela sklepu. W krótkim komentarzu podziękował za działania funkcjonariuszy lubuskiej policji.
Dziękujemy @Lubuska_Policja https://t.co/vAZfAmHfXa
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) December 6, 2021
W specjalnym komunikacie Lubuska Policja podkreśliła, że funkcjonariusze oraz pracownicy sanepidu przeciwdziałają pandemii, sprawdzając respektowanie obowiązujących obostrzeń. - Większość obywateli ze zrozumieniem przyjmuje ciężką pracę funkcjonariuszy i pracowników sanepidu. Niestety są też osoby, które swoim zachowaniem bagatelizują zagrożenie - wyjaśnił Tomasz Bartos.
W odniesieniu do sytuacji ze sklepu w Drezdenku rzecznik dodał, że "zdarzają się również osoby, które na widok służb reagują agresją".- Takie zachowanie wiąże się jednak ze zdecydowaną rekcją Policji - podkreślił.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Kolejna odsłona afery mailowej. Tym razem mieli pisać o Witek
Uwaga, emeryci, lepiej sprawdzić portfele. Będą ważne zmiany
Mocne oskarżenia pod adresem Kaczyńskiego. Roman Giertych zabrał głos
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: lubuska.policja.gov.pl