Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Zdrowie > Pożar szpitala w polskim mieście. Mimo ewakuacji są poszkodowani
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 17.09.2023 17:43

Pożar szpitala w polskim mieście. Mimo ewakuacji są poszkodowani

pożar szpitala w Żaganiu
Facebook/OSP w Iłowej

Groźny pożar w szpitalu w Żaganiu (woj. lubuskie). Do akcji trzeba było wezwać aż 14 zastępów straży pożarnej oraz pogotowie gazowe. Nie obyło się też bez ewakuacji z jednego z oddziałów 39 pacjentów, którzy w środku nocy trafili do innych części szpitala. Sześć osób zostało poszkodowanych.

Pożar w szpitalu w Żaganiu

Informacja o pożarze w szpitalu przy ulicy Żelaznej w Żaganiu wpłynęła do służb w nocy z soboty na niedzielę (16/17 września) ok. godziny 2:30.

- Informacja dotyczyła pożaru. Strażacy, którzy bardzo szybko pierwsi przybyli na miejsce, stwierdzili, że w dwóch salach na drugim piętrze szpitala pożar jest w miarę rozwinięty. W miarę, ponieważ we wstępnej fazie pracownikom szpitala udało się rozpocząć działania gaśnicze - przekazał portalowi Goniec.pl Rzecznik Prasowy Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Kaniak.

Katastrofa w małżeństwie Elżbiety Jaworowicz. Widzowie nie mieli pojęcia

6 osób poszkodowanych, 39 ewakuowanych

Jak poinformował nas strażak, w wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało sześć osób, które trafiły z obrażeniami niezagrażającymi życiu do innych lokalnych szpitali. Z kolei 39 pacjentów ewakuowanych z oddziału objętego pożarem przeniesiono na inne oddziały tej samej placówki.

- Ewakuację wstępną rozpoczął już personel szpitala, a następnie kontynuowali strażacy. Na miejscu pracowało 14 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, m.in. z Żagania, Szprotawy, Lubiechowa czy Wichowa - dodał.

O akcji powiadomione zostały także policja, pogotowie gazowe i Żandarmeria Wojskowa. 

Przyczyna pożaru nie jest znana

Opanowanie samego pożaru zajęło strażakom pół godziny, ale cała akcja trwała do godziny 6 nad ranem.

Na ten moment przyczyna pożaru nie jest znana. Strażacy nie wykluczają, że doszło do zaprószenia ognia od papierosa na materacu. Okoliczności zdarzenia wyjaśnią jednak biegły z zakresu pożarnictwa i śledczy.

Źródło: Goniec.pl