Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Jarosław Gowin nie miał litości. Poseł Andrzej Sośnierz wyrzucony z Porozumienia
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 22.06.2022 15:48

Jarosław Gowin nie miał litości. Poseł Andrzej Sośnierz wyrzucony z Porozumienia

Jarosław Gowin
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Choć wakacje za pasem, w polityce nikt nie zamierza zwalniać tempa. Wprost przeciwnie, rządzący dbają o to, by wyborcy nie znudzili się stabilnym i opatrzonym niejako rządem, dlatego co rusz dokonują personalnych roszad. To z kolei wywołuje tąpnięcia w opozycji, której przedstawiciele mierzą się z nielojalnością i rozpadem dotychczasowych układów.

Nuda w polityce to słowo zupełnie nieprzystające do polskich realiów. Dwa, trzy dni medialnego detoksu wystarczą, by człowiek zupełnie wypadł z obiegu i poczuł jak dziecko we mgle.

O dostarczanie atrakcji dba niezawodny rząd Prawa i Sprawiedliwości, który co rusz odwołuje i powołuje nowych wiceministrów, czego dowodem są ostatnie rozstania z gabinetem Mateusza Morawieckiego znanego z robienia afer na poczcie w Pacanowie Michała Cieślaka i trzymającego rzekomo wszystko w ryzach Jarosława Kaczyńskiego.

Znacznie bardziej trwała w swoich postanowieniach wydaje się być za to opozycja, która nie może się zdecydować, czy iść do wyborów razem, czy też osobno, dlatego biernie czeka na sygnał z niebios.

Ktoś mógłby rzec "nuda", ale nużącą sytuację postanowiło uratować koło Polskie Sprawy. Ugrupowanie zupełnie niespodziewanie zdecydowało się na pakt z diabłem, czym poruszyło spokorniałego po koalicji z Jarosławem Kaczyńskim Jarosław Gowina. Ten z kolei niejako przebudził się i podjął drastyczne kroki.

Andrzej Sośnierz poza Porozumieniem

- Nie ma naszej zgody na współpracę z rządem PiS - oznajmił na Twitterze lider Porozumienia Jarosław Gowin.

Aby nie pozostać gołosłownym, polityk zdecydował o usunięciu z szeregów swojej partii posła Andrzeja Sośnierza, członka wspomnianego koła Polskie Sprawy, które w środę przeszło na ciemną stronę mocy i nawiązało bliskie kontakty ze Zjednoczoną Prawicą.

Jarosław Gowin, boleśnie doświadczony przez koalicję z Jarosławem Kaczyńskim, którą przypłacił poważną depresją i koniecznością wycofania się z polityki na jakiś czas, odebrał sojusz Polskich Spraw z rządem jako osobisty policzek i akt nielojalności, czego nie mógł wybaczyć.

Dawniej bliscy współpracownicy, często spotykający się na Nowogrodzkiej, dziś Gowin i Kaczyński toczą zaciekły spór, a lider Porozumienia nie ukrywa, że zależy mu głównie na odsunięciu PiS od władzy. Aktualnie coraz bliżej mu do sojuszu z Hołownią lub Kosiniakiem-Kamyszem, którzy także mają wielkie aspiracje, ale niskie poparcie.

Jarosław Kaczyński nie odpuszcza Gowinowi

Trzeba przyznać, że Jarosław Kaczyński musi być wyjątkowo pamiętliwą i mściwą osobą, skoro do dziś nie potrafi wybaczyć Gowinowi tego, że zablokował "cudowny" pomysł zorganizowania wyborów prezydenckich 2020 w trybie kopertowym. Jak przecież nazwać inaczej to, co wydarzyło się dzisiaj, jak nie kolejną częścią zemsty prezesa PiS na poniewieranym Gowinie?

Przypomnijmy też, że to Kaczyński zainspirował Adama Bielana do przeciągnięcia kilku członków Porozumienia na swoją stronę, pozostawiając Gowina z zaledwie garstką najwierniejszych współpracowników. Reszta, bardziej niż na pracę w Porozumieniu, postawiła na ciepłe posady w szeregach Zjednoczonej Prawicy.

To jednak zbyt mało dla lidera ZP, dlatego żądny władzy polityk uknuł sprytny plan zwerbowania jeszcze kilku szabel i skusił stołkami kolejnych trzech parlamentarzystów. W efekcie premier Morawiecki oznajmił w środę, że doszło do porozumienia z kołem Polskie Sprawy, na mocy którego Agnieszka Ścigaj ma zostać czonkiem rządu i zająć się "szeroko rozumianą tematyka integracji społecznej".

Paweł Szramka odchodzi z Polskich Spraw

Honor, jako jedyny w kole Polskie Sprawy, zachował poseł Paweł Szramka. Ten wyłamał się z towarzystwa i ogłosił, że od dziś jest parlamentarzystą niezrzeszonym.

- Liczyłem na to, że potoczy się to zupełnie inaczej - napisał na Twitterze i załączył skan pisma, w którym informuje marszałek Sejmu o rezygnacji z przynależności do koła.

Zachowanie Ścigaj dziwi o tyle, że do tej pory nie szczędziła ona słów krytyki pod adresem rządzących, a do Sejmu dostała się w 2015 roku z list walczącego z systemem Kukiz'15. Później odnowiła kadencję startując z ramienia PSL, aż w końcu zawędrowała do rządu Mateusza Morawieckiego. Aż chciałoby się rzec, że losy ludzkie są nadzwyczaj przewrotne.

Pomijając jednak wszelkie niuanse, pochylmy się nieco nad konsekwencjami podjętych decyzji. Klub PiS rośnie w siłę, mając 228 swoich posłów, trzech głosujących z nim posłów Kukiz'15, dwóch niezrzeszonych i od dziś także trzech członków Polskich Spraw. W sumie to juz 236 głosów.

Nie koalicja, a porozumienie

A co z Andrzejem Sośnierzem? Ten polityk sam nie może się zdecydować, czy jest, czy też nie jest za polityką PiS. Posłem został w 2019 roku z listy ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, ale jako przedstawiciel Porozumienia.

W czasie pandemii niejednokrotnie krytykował działnia ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, aż w kwietniu 2021 roku opuścił klub PiS, zostając wierny Jarosławowi Gowinowi. W tym czasie założył ze Ścigaj i Szramką koło poselskie, do którego dołączył później Zbigniew Girzyński.

Rozwód z PiS nie trwał jednak zbyt długo, co dowodzi tylko, że stara miłość naprawdę nie rdzewieje. Polityk, po licznych zawirowaniach, znów wpadł w szpony Jarosława Kaczyńskiego i naiwnie liczy na to, że przyniesie to wymierne efekty.

- Mamy nadzieję, że przede wszystkim uda nam się wykorzystać kompetencje pani Agnieszki Ścigaj, miejmy nadzieję, że uda jej się zrobić dobre rzeczy, na których się zna - powiedział w rozmowie z TVN24.

Jak zaznaczył, dzisiejsze porozumienie nie jest koalicją. Koło zamierza wspierać PiS w sprawach, które "są dobre dla Polski". Skoro tak, to jego członkowie nie będą mieli zbyt wiele do roboty.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Onet, TVN24, Goniec.pl

Tagi: PiS Rząd