Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pomorskie: Ewakuacja szkoły podstawowej. Cztery osoby trafiły do szpitala
Maria Glinka
Maria Glinka 21.10.2021 19:41

Pomorskie: Ewakuacja szkoły podstawowej. Cztery osoby trafiły do szpitala

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay/AndrzejRembowski - zdjęcie ilustracyjne

W szkole podstawowej w Sadlinkach (woj. pomorskie) zarządzono ewakuację. Ze zgłoszenia, które otrzymała straż pożarna, wynikało, że przyczyną złego samopoczucia niektórych uczniów mógł być ulatniający się gaz. Służby zdementowały te informacje, ale cztery osoby zostały przetransportowane do szpitala.

Do podstawówki skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR), który ostatecznie okazał się zbędny. Trwa wyjaśnianie okoliczności tego zdarzenia.

Ewakuacja uczniów. Cztery osoby w szpitalu

W środę 20 października do straży pożarnej w Kwidzynie dotarło niepokojące zgłoszenie. Władze szkoły podstawowej w Sadlinkach w pow. kwidzyńskim przekazały, że na terenie placówki ulatnia się gaz. 

W czwartek po apelu 16 uczniów zgłosiło osłabienie. Pięcioro dzieci uskarżało się na złe samopoczucie i udzielono im pomocy medycznej.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Mł. asp. Anna Filar, oficer prasowa KPP w Kwidzynie, potwierdziła, że w szkole przeprowadzono ewakuację. Czworo uczniów trafiło do szpitala. - Dwoje do szpitala w Grudziądzu i dwoje do Sztumu - oznajmiła.

Z kolei mł. kpt. Krzysztof Skoczek, oficer prasowy KP PSP Kwidzyn, zdradził, że trzy osoby wymagały kwalifikowanej pomocy przedmedycznej. Niedługo później dwie kolejne osoby również poczuły się gorzej.

Szybka interwencja służb. Co wydarzyło się w pomorskiej podstawówce?

Na miejscu pojawiła się policja, a także straż pożarna, która zdementowała doniesienia o zatruciu gazem. Funkcjonariusze tłumaczą, że w szkole nie ma przyłącza gazu.

Poza tym do zbadania tej sprawy skierowano strażaków z Gdyni. Ich zadaniem było sprawdzenie obiektu pod kątem zatrucia chemicznego. Jednak mł. asp. Anna Filar przekazała, że specjaliści nie wykryli żadnego skażenia.

- Wciąż nie wiadomo, jaka była przyczyna złego samopoczucia - tłumaczyła przedstawicielka kwidzyńskiej policji. Podobne zapewnienia padają ze strony strażaków, którzy brali udział w akcji. 

- Kontrolujemy sytuację - zapewnił mł. kpt. Krzysztof Skoczek. Na miejscu pracują łącznie cztery zastępy strażackie.

Portal kwidzyn.naszemiasto.pl donosi, że trwa przesłuchiwanie świadków. Funkcjonariusze kontynuują także oględziny szkoły.

Zobacz też

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

źródło: Interia, kwidzyn.naszemiasto.pl