Policja przed domem Zbigniewa Ziobry. O 6 rano zapukali do jego drzwi

Funkcjonariusze pod domem Zbigniewa Ziobry

Funkcjonariusze pojawili się przed posiadłością Zbigniewa Ziobry wczesnym rankiem, aby doprowadzić go na przesłuchanie w ramach dochodzenia dotyczącego Pegasusa. Jak poinformowało TVN24, próba zatrzymania odbyła się około godziny 6:00.

Policjanci przed chwilą podjęli próbę realizacji nakazu doprowadzenia świadka zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie. […] Jeśli chodzi o czas oraz plan naszego działania, jest to taktyka policyjna i nie będę jej zdradzała - przekazała młodsza aspirant Aneta Placek, oficer prasowa komendanta miejskiego Policji w Skierniewicach.

Mamy cały plan działania na dzisiaj i będziemy się go trzymać - dodała.

Według relacji świadków policjanci byli przygotowani do działania, jednak szczegóły ich interwencji nie zostały ujawnione. To już dziewiąta próba przesłuchania polityka w tej sprawie, co pokazuje, że dochodzenie napotyka liczne trudności proceduralne.
 

To już dziewiąta próba przesłuchania Zbigniewa Ziobry

To nie pierwszy raz, gdy Zbigniew Ziobro staje się celem działań policji w związku ze śledztwem dotyczącym Pegasusa. Poprzednie próby doprowadzenia polityka do komisji nie powiodły się, co podsyca zainteresowanie mediów i opinii publicznej.

Źródła wskazują, że komisja ds. Pegasusa wielokrotnie wzywała polityka, jednak za każdym razem przesłuchanie nie doszło do skutku. Funkcjonariusze podkreślają, że obowiązek stawienia się na wezwanie jest prawnie uregulowany i egzekwowany przez służby. Poniedziałkowe posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa ma się rozpocząć o godz. 10.30.
 

Pegazus w centrum uwagi krajowej prokuratury

Sprawa Pegasusa, w której przesłuchiwany jest Zbigniew Ziobro, budzi kontrowersje i polityczne napięcia od dłuższego czasu. Dochodzenie ma na celu wyjaśnienie, w jaki sposób oprogramowanie szpiegowskie było wykorzystywane w Polsce, oraz kto odpowiada za ewentualne nadużycia.

Eksperci podkreślają, że każde przesłuchanie polityka w tej sprawie jest istotne nie tylko dla śledztwa, ale także dla opinii publicznej, która śledzi rozwój wydarzeń. Pojawienie się policji przed domem byłego ministra jeszcze bardziej uwypukla skalę zainteresowania tą sprawą.