Polaków czekają duże podwyżki. Wielu już dostaje listy grozy
Już niebawem lokatorów w całej Polsce mogą czekać kolejne podwyżki czynszu. Mieszkańcy bloków powinni spodziewać się tego na początku 2025 roku i jak wskazują eksperci, podwyżki będą pojawiać się na wielu płaszczyznach.
Podwyżki czynszu nieuchronne
Dla mieszkańców bloków informacja o podniesieniu opłaty za czynsz nie jest niczym nowym. Tylko w ostatnich latach taka sytuacja ma miejsce na wielu osiedlach wręcz regularnie. Wszystko tłumaczone jest kwestią podwyżek niemal w każdym aspekcie codziennego życia. Jak się okazuje, początek przyszłego roku może przynieść ze sobą kolejne zmiany opłat dla lokatorów. Powody zwiększonych kosztów to m.in. wzrost cen za energię czy gaz, ale też regularne zmiany minimalnego wynagrodzenia. Podwyżki opłat za czynsz wydają się być nieuchronną wizją.
Nie żyje znany polski biznesmen. Był twórcą znanej sieci handlowejPodwyżki czynszu w 2025 uderzą w kieszenie lokatorów
Jak zaznacza w rozmowie z portalem money.pl Tomasz Błeszyński, niezależny ekspert nieruchomości, pierwsze miesiące 2025 roku będą czasem podwyżek.
I to na wszystkich możliwych płaszczyznach. Spodziewam się, że cały sektor firm, które świadczą usługi dla wspólnot mieszkaniowych, będzie chciał się zabezpieczyć przed wzrostem własnych kosztów. I podniesie ceny usług. W rachunku ostatecznym zostanie to przerzucone na mieszkańców - mówi ekspert.
Wciąż ogromnym wyzwaniem dla spółdzielni są stale rosnące koszty związane z energią elektryczną. Mimo iż w ostatnich dniach rząd przekazał informacje o kolejnych mrożeniach, to nie będą one trwały wiecznie.
Wiele spółdzielni mieszkaniowych i wspólnot mieszkaniowych zbyt wolno realizuje też proces termomodernizacji budynków. A to jest element bardzo ważny dla obniżenia rachunków. Jeżeli się ich nie ociepla, nie wymienia nośników ciepła, trzeba płacić coraz więcej - mówi Błeszyński w rozmowie z money.pl.
Polaków czekają spore podwyżki. Czynsz pójdzie w górę
Wzrost czynszów czeka mieszkańców niemal całej Polski. Wśród powodów takiego działania wymienia się głównie wzrost stawek za energię elektryczną, której spółdzielnie używają do części wspólnych. Również opłaty za ciepło najpewniej pójdą w górę. Eksperci szacują, że średnio od 10 do 20 procent.
Niepokojąca sytuacja jest w Namysłowie, gdzie jak wskazuje portal money.pl, mieszkańcy budynków komunalnych, których właścicielem jest spółka ZAN, protestują przeciwko planowanej gigantycznej podwyżce czynszu, która od listopada ma wynieść o 100-120 proc. więcej.
ZOBACZ: Rachunki za prąd pójdą w górę. Od nowego roku kolejne podwyżki cen energii, wiemy o ile
Planowane podwyżki czekają jednak mieszkańców wielu regionów polski i nie chodzi tylko o czynsz. Wzrosną również opłaty m.in. za wywóz odpadów komunalnych. Cały czas największym problemem jest jednak podwyżka energii elektrycznej. Stawki wzrosły średnio o ponad 20 procent. Podrożał również gaz, a także woda.
Najbliższe miesiące nie napawają zatem optymizmem. Mimo iż płaca minimalna już niebawem znów wzrośnie, to dla wielu gospodarstw domowych i tak nie jest to wystarczające rozwiązanie. Podwyżki czynszu i rachunków znacznie uszczuplą domowy budżet. Aktualnie według analizy ekspertów, trzyosobowa rodzina co miesiąc wydaje ponad 1333 zł na utrzymanie domu.