Polacy o migrantach i kryzysie na granicy. Ocenili rząd Tuska i „bojówki”
Sytuacja na granicy kipi, czy może jest w miarę opanowana? Grozi nam zalew nielegalnych migrantów ze Wschodu, w wyniku działań hybrydowych białoruskiego reżimu, a z Zachodu podrzucanych przez Niemców – czy mamy nad tym kontrolę? W mediach sytuacja zdaje się być przedstawiana w miarę zależności od polityczno-ideologicznego punktu patrzenia. A jak tę sytuację oceniają Polacy? Odpowiadamy w cyklu: „To mówi Polska”.
O ocenę działań rządu Donalda Tuska oraz tzw. patroli obywatelskich, zwanych też„bojówkami”, na granicy – zapytaliśmy Polaków dzięki współpracy z panelem badawczym Ariadna.
Czy Polacy popierają wprowadzenie kontroli na granicy z Niemcami?
W pierwszy pytaniu skupiliśmy się na kwestii oceny wprowadzenia tymczasowej kontroli na naszej zachodniej granicy, w odpowiedzi na takie same działania władz niemieckich, a także powtarzające się sytuacje dotyczące niekontrolowanego „przerzucania” migrantów przez polską granice.
Ta decyzja rządu Donalda Tuska zdecydowanie znalazła poklask w społeczeństwie. 39. proc. ankietowanych „zdecydowanie” ją popiera, „raczej popiera:” ją 25 proc., przy jednoczesnym zdecydowanym sprzeciwie 4 proc. i umiarkowanym 5 procentowym. Co ciekawe – 12 proc. respondentów decyzji tej nie popiera, ale zaznacza, że ją rozumie.

Czy Polacy uważają, że rząd Tuska skutecznie zabezpiecza nasze granice?
W kolejnym pytaniu zapytaliśmy Polaków o ogólną ocenę rządu w starciu z kryzysem migracyjnym na granicy.
24 proc. respondentów uznaje, że rząd Donalda Tuska „raczej” podejmuje wystarczające działania w celu ochrony polskich granic, a 21 proc. jest o tym przekonanych. Negatywne oceny rozkładają się jednak podobnie: „zdecydowanie nie” odpowiada 25 proc., a „raczej nie” 15 proc. badanych. W ogólnej ocenie nieznacznie więcej Polaków (45 proc.) uznaje, że rząd sprostał temu zadaniu, niż jest przeciwnego zdania (40 proc.).

Co Polacy sądzą o „patrolach obywatelskich”/”bojówkach” na granicy?
W ostatnim pytaniu zapytaliśmy też o budzący wiele kontrowersji element, a więc samozwańcze patrole, które przez jakiś czas starały się kontrolować tereny przygraniczne. Co ciekawe – działalność tych grup nie spotkała się z sympatią większości ankietowanych obywateli.
Ich działalność „bardzo negatywnie” oceniło 35 proc. respondentów, a „raczej negatywnie” 9 proc. Odpowiedź „raczej pozytywnie” wskazało 11 proc., a „bardzo pozytywnie” 21 proc. ankietowanych. „Neutralnie” postrzega ich zaś 13 proc. respondentów.

Kryzys migracyjny na granicy polsko-niemieckiej (kalendarium):
- 2022–2023 – Wzrost readmisji migrantów z Niemiec:
Liczba migrantów odsyłanych z Niemiec do Polski w ramach procedur readmisji i Dublin III wzrosła z 342 w 2021 roku do rekordowych 968 w 2023 roku, a w 2024 roku wyniosła 690 osób (głównie z Rosji, Afganistanu, Indii). Było to efektem presji migracyjnej z Białorusi. - Lipiec 2025 – Spór o migrantów na granicy:
Niemcy zaczęły odsyłać migrantów do Polski, często pozostawiając ich przy granicy bez asysty polskich służb, co wywołało napięcia. Polska krytykowała Niemcy za brak koordynacji, a rząd Donalda Tuska został oskarżony o nieskuteczność w zarządzaniu kryzysem. - Czerwiec–Lipiec 2025 – Kontrole graniczne i debata o Schengen:
Polska wprowadziła tymczasowe kontrole graniczne z Niemcami i Litwą w odpowiedzi na presję migracyjną. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski uznał kontrole na granicy polsko-niemieckiej za niepotrzebne, argumentując, że migranci z Białorusi nie docierają już do Niemiec w znacznej liczbie. Debata dotyczyła przyszłości strefy Schengen.
Koniecznie obejrzyj nasz reportaż. Ujawniamy, jak od środka wygląda Ruch Obrony Granic