Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Poznań: żywioł zaatakował drugi raz w ciągu kilku godzin. Wysłano 12 zastępów straży pożarnej
Monika Majko
Monika Majko 11.06.2021 09:17

Poznań: żywioł zaatakował drugi raz w ciągu kilku godzin. Wysłano 12 zastępów straży pożarnej

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay.com, autor: Andrzej Rembowski

W nocy z czwartku 10 czerwca na piątek 11 czerwca dwukrotnie doszło do pożaru hali na terenie dawnych zakładów ZNTK przy ul. Roboczej w Poznaniu. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z wielkopolskimi służbami.

W nocy hala na terenie dawnych zakładów ZNTK w Poznaniu dwukrotnie stanęła w płomieniach

Drugie zgłoszenie o ogniu w jednej z hal na terenie zakładów naprawczych taboru kolejowego wielkopolscy strażacy otrzymali około godziny 23:00. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe.

Ogień w hali gasiło 12 zastępów miejscowej straży pożarnej. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że w groźnym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Niepokojący jest jednak fakt, że ta sama hala płonęła zaledwie kilka godzin wcześniej.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Wielkopolscy strażacy odebrali pierwsze zgłoszenie o pożarze na terenie byłych zakładów ZNTK w czwartek około godziny 16:00. Płonęła hala o wymiarach 30x15 metrów, a ogień zajął około 150 metrów kwadratowych budynku.

Podczas pierwszego zgłoszenia do akcji skierowano kilkanaście zastępów straży pożarnej, a w szczytowym momencie ogień gasiły 22 jednostki PSP. Działania zakończono w czwartkowy wieczór.

O przyczyny dwukrotnego pojawienia się ognia na terenie byłych zakładów ZNTK zapytaliśmy Komendę Wojewódzką Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.

- Ja nie pracuje w policji. Na miejscu była policja, w związku z tym z pewnością jest prowadzone postępowanie - przekazał nam st. kpt. Michał Kucierski, rzecznik poznańskiej PSP. Z kolei rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował nas, że na razie służby nie zdołały ustalić przyczyn nocnego pożaru. Nie wiadomo również, kiedy można spodziewać się zakończenia postępowania w tej sprawie.

- Nie mamy jeszcze w tej sprawie żadnych informacji. Określi to biegły ze straży pożarnej - przekazał nam mł. insp. Andrzej Borowiak.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Onet