Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Społeczeństwo > Papież Franciszek podpisał list z rezygnacją. Zdradził, kiedy go wyciągnie
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 15.03.2024 22:14

Papież Franciszek podpisał list z rezygnacją. Zdradził, kiedy go wyciągnie

papież Franciszek
Fot. ALBERTO PIZZOLI/AFP/East News

Papież Franciszek nie przestaje zaskakiwać. Po ostatniej, kontrowersyjnej wypowiedzi na temat Ukrainy, głowa Kościoła katolickiego zszokowała wyznaniem na swój własny temat. 87-letni biskup Rzymu postanowił zdradzić opinii publicznej, co mogłoby przekonać go do pójścia w ślady Benedykta XVI i ewentualnej abdykacji. Kapłan ma już nawet pomysł, czym mógłby się wówczas zająć.

Papież Franciszek zabrał głos ws. swojej abdykacji

Już niedługo światło dzienne ujrzy autobiografia papieża Franciszka, która, jak się spodziewa, być może przyczyni się do zrozumienia niektórych niepopularnych decyzji i ruchów następcy Benedykta XVI. Zanim to jednak nastąpi, pewne fragmenty książki udało się poznać dziennikarzom najpopularniejszego włoskiego dziennika “Corriere Della Serra”, a ci podzielili się swoją wiedzą z opinią publiczną.

I tak, dowiedzieliśmy się np. co głowa Kościoła katolickiego sądzi o swojej ewentualnej abdykacji, na temat której wielu spekuluje od dawna w związku z problemami zdrowotnymi Franciszka. Co dla wielu może być zaskoczeniem, papież przyznał początkowo, że swoją posługę uznaje za dożywotnią i nie myśli o porzuceniu roli biskupa Rzymu, ale później dodał, iż nie wyklucza żadnej z opcji. Aby jednak podjął decyzję o rezygnacji, musiałaby stać się jedna rzecz. Następca Benedykta XVI musiałby doświadczyć "poważnych niedomagań fizycznych".

Weszła na tory z dzieckiem na rękach. Zginęli na miejscu

List z rezygnacją jest już podpisany

O tym, że papież Franciszek nie mówi kategorycznie “nie” podążeniem śladem swojego poprzednika świadczy najlepiej fakt, że już na samym początku pontyfikatu podpisał list z rezygnacją i złożył go w Sekretariacie Stanu, aby w odpowiednim momencie móc tylko po niego sięgnąć.

Gdyby więc doszło do tak poważnej i przykrej sytuacji, Franciszek nie chciałby nazywać siebie samego “papieżem emerytem”, ale “emerytowanym biskupem Rzymu”. Przeniósłby się wówczas także do Bazyliki Matki Bożej Większej i zajął spowiadaniem i udzielaniem komunii chorym.

Póki co papież daje jasne do zrozumienia, że są to rozważania czysto teoretyczne, bo na ten moment nie widzi przesłanek do tego, by wprowadzać w życie plan “B”. I zapewnia, że zamierza zrealizować podczas swojego pontyfikatu jeszcze wiele projektów.

Papież zaplanował swój pogrzeb

Optymizm papieża Franciszka jest godny pozazdroszczenia, biorąc pod uwagę, że w ostatnim czasie ma on dość spore kłopoty na tle zdrowotnym. Niedawno kolejny raz nie odczytał samodzielnie tekstu katechezy, tłumacząc to lekkim stanem grypowym i problemami z drogami oddechowymi.

Warto nadmienić również, że papież kilka tygodni temu zelektryzował świat wiadomością, że już zaplanował swój pogrzeb. W wywiadzie dla meksykańskiej telewizji N+ wyjawił, że chce być pogrzebany w rzymskiej bazylice Santa Maria Maggiore, gdzie modli się po każdej swojej podróży zagranicznej.

To nowość, bowiem wielu ostatnich papieży pochowanych jest w kryptach pod Bazyliką Świętego Piotra. Ostatnim biskupem Rzymu pochowanym poza Watykanem był Leon XIII, który zmarł w 1903 r.

Źródło: portal.abczdrowie.pl, Reuters