Papież Franciszek nie wyklucza wizyty w Kijowie. "Propozycja leży na stole"
Papież Franciszek pójdzie w ślady Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego? W sobotę dziennikarze lecący z głową Kościoła katolickiego na Maltę usłyszeli, że jego wyjazd do Kijowa nie jest wykluczony.
Papież Franciszek rozważa wizytę w Kijowie. Wiadomość o możliwej podróży do Ukrainy okupowanej przez Rosję przekazał sam następca św. Piotra.
Wizyta papieża Franciszka w Ukrainie nie jest wykluczona
Wiadomość o tym, że papież Franciszek może pojechać do stolicy Ukrainy w czasie, gdy w kraju toczy się wojna, ogłoszona została w sobotę. Informację o możliwych scenariuszach rozważanych przez Watykan przekazał sam papież.
Dziennikarze usłyszeli deklarację papieża Franciszka podczas wspólnej podróży na Maltę. Przedstawiciele mediów towarzyszyli następcy św. Piotra na pokładzie samolotu. Maszyna startowała z Rzymu.
Reporterzy zapytali wprost, czy głowa Kościoła katolickiego, lobbująca na rzecz pokoju na świecie i wyznająca przykazanie miłości do bliźniego, pojedzie do Kijowa wesprzeć walczących o swoją wolność Ukraińców. Hierarcha nie uniknął odpowiedzi na pytanie o swoją potencjalną wizytę w stolicy Ukrainy.
Na pokładzie samolotu papież Franciszek stwierdził, iż "ta propozycja leży na stole". Chociaż nie zostało potwierdzone, że do wyjazdu do Kijowa faktycznie dojdzie, to fakt, iż możliwość ta nie została wykluczona, jest już ważnym znakiem.
Mer Kijowa zaprosił papieża Franciszka
Pytanie dziennikarzy dotyczące wyjazdu do Ukrainy nie było przypadkowe. Wcześniej papież Franciszek zabierał głos w sprawie wojny rozpoczętej przez Władimira Putina, jednak stanowisko Watykanu oceniane było jako dyplomatyczne i praktycznie niewspierające zaatakowanych Ukraińców.
Niemniej w połowie marca na ręce papieża Franciszka trafiło oficjalne zaproszenie do Kijowa. Jego nadawcą był mer stolicy Ukrainy. Witalij Kliczko nie ma wątpliwości, że przyjazd głowy Kościoła katolickiego byłby ważnym gestem.
- Wierzymy, że osobista obecność światowych przywódców religijnych w Kijowie jest kluczem do ocalenia życia ludzi i wytyczenia ścieżki do pokoju w naszym mieście, kraju i poza nim - napisał mer Kijowa w oficjalnym liście.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Łukaszenka boi się zamachu na swoje życie? W kręgu podejrzeń dwóch generałów
Jarosław Kaczyński nie był zaskoczony postawą Orbana. Prezes PiS udzielił szczerego wywiadu
Alert RCB i ostrzeżenia I stopnia IMGW. Trzeba się przygotować
Źródło: PAP