Od kłótni Trumpa i Zełenskiego minęły godziny, a tu takie słowa Tuska. Dudni o tym w całej Polsce
Nie milknął echa po burzliwej awanturze, do jakiej doszło między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim w Białym Domu. Po spotkaniu obu przywódców głos w mediach społecznościowych zabrali inni światowi liderzy, którzy w zdecydowanej większości wsparli Ukrainę. W sobotę nad ranem pojawił się stanowczy wpis premiera Donalda Tuska. - Niepodległa Polska w silnej Europie albo Rosja. Twój wybór - czytamy.
Donald Tusk zabrał głos po awanturze z udziałem Trumpa i Zełenskiego, mocny wpis premiera
Wczoraj w Waszyngtonie doszło do spotkania Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Dyskusja była bardzo zażarta i momentami nad wyraz emocjonalna. Obaj przywódcy rozmawiali o umowie dotyczącej partnerstwa w eksploatacji ukraińskich złóż naturalnych. Ostatecznie nie doszli w tej kwestii do porozumienia, a Zełenski przedwcześnie opuścił USA. Nieoficjalnie mówi się, że prezydent Ukrainy miał zostać wręcz wyproszony z Białego Domu.
Donald Trump we wpisie na swojej platformie Truth Social stwierdził, że "Wołodymyr Zełenski nie jest gotowy na pokój, jeśli Ameryka się zaangażuje. Będzie mógł wrócić, gdy będzie gotowy na pokój".
Myślę, że musimy być bardzo otwarci i bardzo szczerzy. Nie jestem pewien, czy zrobiliśmy coś złego. Myślę, że czasami są pewne rzeczy, o których musimy rozmawiać poza mediami, z całym szacunkiem dla demokracji i wolnych mediów - komentował z kolei Zełenski.
Po awanturze w Białym Domu głos w mediach społecznościowych zabrali czołowi światowi liderzy. Nie zabrakło również wpisu polskiego premiera, na który odpowiedział Wołodymyr Zełenski. W sobotę Tusk zamieścił kolejny krótki wpis, który odbił się szerokim echem. Padły ważne słowa.
Zełenski ledwo opuścił Biały Dom, a już był w telewizji. Niepodziewanie wypalił na wizji, mówi o tym cały świat Zełenski "wyrzucony" z Białego Domu, od razu chwycił za telefon. Nie do wiary, gdzie zadzwoniłDonald Tusk zabrał głos po awanturze w Białym Domu, stanowczy wpis premiera
Piątkowe spotkanie w Gabinecie Owalnym przebiegało w nerwowej atmosferze. Trump zarzucił Zełenskiemu konfrontacyjną postawę oraz "igranie z III wojną światową". Prezydent Ukrainy ostrzegał Trumpa, że nie powinien ufać Putinowi, bo ten już 25 razy złamał zawarte porozumienia. Te słowa zirytowały prezydenta USA.
Nie mów nam, co mamy czuć. Próbujemy rozwiązać problem. Nie mów nam, co mamy czuć. Nie jesteś w pozycji, aby dyktować warunki. To właśnie robisz - powiedział Trump. - Igrasz życiem milionów ludzi. Igrasz z III wojną światową - dodawał prezydent USA.
Po kłótni w Białym Domu Wołodymyra Zełenskiego wsparli czołowi światowi przywódcy, w tym m.in. premier Donald Tusk, który zmieścił krótki wpis.
Drogi Wołodymyrze Zełenski, drodzy ukraińscy przyjaciele, nie jesteście sami - napisał Tusk.
Prezydent Ukrainy podziękował za te słowa i wsparcie polskiemu premierowi. W sobotę nad ranem Tusk zamieścił kolejny wpis, w którym zwrócił się już do polskiego narodu. Poruszył temat nadchodzących wyborów prezydenckich.
Donald Tusk stanowczo: "Niepodległa Polska w silnej Europie albo Rosja"
Ukrainę i prezydenta Zełenskiego poza Donaldem Tuskiem wsparli wczoraj również m.in.: szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, szef Rady Europejskiej Antonio Costa czy przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Na słowa wsparcia pod adresem ukraińskiego przywódcy zdecydowali się również Emmanuel Macron, Olaf Scholz czy Ulf Kristersson.
Jest agresor, którym jest Rosja, i jest naród, który został zaatakowany i to jest Ukraina. Wszyscy mieliśmy rację, pomagając Ukrainie i nakładając sankcje na Rosję przed trzema laty, jak i kontynuując to teraz. Kiedy mówię - my, to chodzi o Stany Zjednoczone, Europejczyków, Kanadyjczyków, wielu innych. Trzeba dziękować tym, którzy pomogli, i szanować tych, którzy walczą od początku o swą godność, niepodległość, o swoje dzieci i o bezpieczeństwo Europy. To proste rzeczy, ale dobrze je w takim momencie przypomnieć - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron.
Zełenski podziękował za wszystkie wpisy krótkim zdaniem: "Dziękujemy za wsparcie".
W sobotę premier Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych kolejny wpis.
Dziś staje się jasne, kto w Polsce chce realizować rosyjskie interesy. Z głupoty czy z wyrachowania - bez znaczenia. Dlatego stawka tych wyborów jest wysoka jak nigdy dotąd. I niech nikt już nie udaje, że tego nie widzi. Niepodległa Polska w silnej Europie albo Rosja. Twój wybór - napisał premier.
Piątkowa awantura w Białym Domu może nieść za sobą poważne konsekwencje dla Ukrainy. Jak donosi "New York Times", powołując się na przedstawiciela administracji Donalda Trumpa, już niebawem pomoc ze strony Waszyngtonu może zostać anulowana. Mowa m.in. o dostawach sprzętu wojskowego i amunicji, opłaconych jeszcze za rządów Joe Bidena.
Takie działania byłyby szokującym porzuceniem kraju partnerskiego (Ukrainy), który znajduje się w trudnej sytuacji, i oznaczałyby kres poparcia (ze strony USA) - ocenia dziennik.
