Obsługiwał Julię Wieniawę w sklepie z perfumami. "To było najgorsze spotkanie z artystą, jakie miałem w życiu"
Julia Wieniawa to bez wątpienia jedna z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia. Aktorka w krótkim czasie wypracowała sobie wyjątkowo mocną pozycję w show-biznesie. Czy sukces osiągnięty w młodym wieku wpłynął na jej zachowanie?
Pracownik perfumerii obsługiwał Julię Wieniawę. "To było wyczerpujące spotkanie"
Julia Wieniawa to jedno z najgorętszych nazwisk w polskim show-biznesie. Gwiazda znalazła się w centrum kontrowersji po wypowiedzi byłego pracownika popularnej sieci perfumerii, który podzielił się negatywnymi doświadczeniami z obsługi aktorki. W odpowiedzi na jego zarzuty pełnomocnik gwiazdy opublikował oświadczenie, w którym stanowczo zaprzecza autentyczności relacji TikTokera i apeluje o zaprzestanie szerzenia nieprawdziwych informacji. Po której stronie leży prawda?
W relacji zamieszczonej na TikToku były pracownik perfumerii opisał swoje spotkania z Julią Wieniawą jako bardzo nieprzyjemne. Twierdził, że aktorka była "opryskliwa i roszczeniowa".
Jurorzy "Tańca z gwiazdami" uwzięli się na Macieja Zakościelnego? "Lubię, kiedy jest jakaś sprawiedliwość"To było najgorsze spotkanie z artystą, jakie kiedykolwiek miałem w życiu. Opryskliwa, roszczeniowa i taka dziwnie energetyczna. Moim zdaniem pod płaszczykiem delikatnego i skromnego uśmiechu kryje się zupełnie inna osoba [...] Obsługa Julii była wyczerpująca niczym spotkanie z wampirem energetycznym - wyznał, sugerując, że jej obecność była dla niego na tyle niekomfortowa, że z czasem zaczął unikać kontaktu z gwiazdą.
Oświadczenie pełnomocnika Julii Wieniawy. "STOP FAKE NEWS’OM"
Zarówno Wieniawa, jak i jej pełnomocnik stanowczo odnieśli się do tych zarzutów, określając je jako historie wyssane z palca. W oświadczeniu, przekazanym mediom przez pełnomocnika gwiazdy, Marcina Marcinkiewicza, podkreślono, że opisana sytuacja nigdy nie miała miejsca, a tego typu historie to próba negatywnego wpłynięcia na wizerunek gwiazd.
Agresywne komentarze noszące znamiona hejtu i cyberbullyingu pojawiają się także pod artykułami medialnymi, które powstały na bazie w/w nieprawdziwych "historii". Dlatego też, aby powstrzymać analogiczne działania noszące znamiona cyberbullyingu i pomówień w przyszłości, Pani Julia liczy, że stosowne organy podejmą stosowne czynności dot. możliwości popełnienia przestępstw w opisanej wyżej sytuacji, w tym m.in. przestępstw wskazanych powyżej - przekazał mecenas Marcin Marcinkiewicz portalowi Pudelek.pl.
Julia Wieniawa przeciwko cyberbullyingowi i hejtowi
Julia Wieniawa nie po raz pierwszy zmaga się z negatywnymi opiniami krążącymi w przestrzeni publicznej. Pełnomocnik aktorki przytoczył również inny, niedawny przypadek, gdy fałszywe doniesienia o jej śmierci obiegły media społecznościowe, co wywołało duży niepokój wśród rodziny i bliskich. Julia Wieniawa liczy, że organy ścigania podejmą stosowne kroki w celu wyjaśnienia sprawy oraz ochrony jej wizerunku.
Oświadczenie pełnomocnika Julii Wieniawy podsumowano wyrażeniem nadziei, że nieprawdziwe historie oraz komentarze pełne hejtu dotyczące aktorki przestaną pojawiać się w sieci. Aktorka apeluje o odpowiedzialność w przestrzeni publicznej i niewspieranie działań, które mogą przyczyniać się do szerzenia nienawiści i cyberprzemocy.
Aktorka płaci wysoką cenę za swoją popularność. Jednym z minusów sławy jest właśnie mierzenie się z negatywnymi opiniami, które nie zawsze mają swoje potwierdzenie w rzeczywistości. Nie wiadomo, czy historia przedstawiona przez TikTokera rzeczywiście miała miejsce, dlatego trzeba brać pod uwagę różne scenariusze.