"Niestety, jesteśmy zmuszeni". Wytknęli Tuskowi kłamstwo, pokazali zdjęcia
Naczelna Izba Lekarska zareagowała na najnowszą wypowiedź Donalda Tuska, która dotyczyła pacjentów onkologicznych. Przedstawiciele środowisk medycznych wskazują, że premier, być może nie celowo, ale minął się z prawdą w znacznym stopniu. Oświadczenie NIL rzuca nowe światło na kondycję polskiego systemu opieki medycznej, który w ostatnich dniach wywołuje wiele skrajnych emocji.
Donald Tusk zapewniał, ale fakty są inne
Podczas piątkowej konferencji prasowej Donald Tusk zareagował na wypowiedź dziennikarza, w której padły stwierdzenia o tym, że pacjenci onkologiczni są odsyłani przez szpitale. Premier stwierdził wówczas stanowczo, że taka informacja nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Co więcej, szef rządu podkreślił, że otrzymywał już podobne sygnały wcześniej i miały się one okazywać fałszywe, po każdorazowej dogłębnej weryfikacji przez Ministerstwo Zdrowia.
Nie są pacjenci onkologiczni odsyłani. To jest kłamstwo, prostowaliśmy te informacje (…) Jak się pojawi choćby jeden taki przypadek, osobiście pani minister zdrowia będzie interweniować - stwierdził premier podczas konferencji prasowej.
Tusk krytycznie również odniósł się do wypowiedzi rzecznika Naczelnej Izby Lekarskiej, która, w jego opinii, była “graniem ludźmi ciężko chorymi, grą polityczną” i “nie zawierała żadnego przykładu”.
Teraz do całej dyskusji włączyła się Naczelna Izba Lekarska, która w specjalnym oświadczeniu wskazała na nieścisłości w piątkowej wypowiedzi Donalda Tuska.
"Oficjalne dane NFZ"
Naczelna Izba Lekarska opublikowała oświadczenie, w którym powołała się na oficjalne dane Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczące dostępności leczenia onkologicznego w polskich placówkach medycznych. Tym samym, przedstawiciele lekarzy pokazali, że dostęp do tego typu leczenia jest w tym roku już mocno ograniczony, a nawet wręcz niemożliwy.
Niestety jesteśmy zmuszeni podtrzymać te słowa (rzecznika NIL - dop. red.), na dowód załączamy oficjalne dane NFZ dotyczące daty pierwszego możliwego przyjęcia w oddziałach onkologicznych i hematoonkologicznych w Polsce. Część z nich pokrywa się z przekazanymi nam przez lekarzy informacjami dot proszenia pacjentów by rozpoczęli leczenie w innym ośrodku


NIL dodaje również, że chociaż skala przesunięć pacjentów onkologicznych nie jest efektem masowym, to “niestety nie jest zerowa”.
"Nie jest pan premier informowany o realnej sytuacji"
W oświadczeniu NIL uwagę również zwracają słowa o tym, że Donald Tusk po prostu może nie być informowany o realnej sytuacji polskich szpitali.
Mamy nadzieję, że Pana Premiera wypowiedź, że to nie będzie miało miejsca faktycznie spowoduje, że żaden chory w Polsce nie będzie musiał tak długo czekać na włączenie do onkologicznego programu lekowego. Obawiamy się, że nie jest Pan Premier po prostu informowany o realnej sytuacji Polskiej Ochrony Zdrowia - podsumowała Naczelna Izba Lekarska w swoim oświadczeniu.
Finansowanie leczenia Polek i Polaków, nie tylko onkologicznego, ma się niedługo również stać tematem rozmów podczas Rady Gabinetowej, o której zwołanie zabiega prezydent Karol Nawrocki.