Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Wieniawa wcisnęła "X", a Prokop dał złoty przycisk. Niebywałe sceny w "Mam talent!"
Patryk Idziak
Patryk Idziak 29.03.2025 23:12

Wieniawa wcisnęła "X", a Prokop dał złoty przycisk. Niebywałe sceny w "Mam talent!"

Mam talent
"Mam talent". Fot. screen Instagram @mamtalent_tvn

W najnowszym odcinku “Mam talent!” zapanowało niezwykłe poruszenie. Marcin Prokop na przekór Julii Wieniawie wykorzystał swój przywilej użycia złotego przycisku i awansował do finału zespół wykonujący muzykę w stylu metalcore. Jurorka, widząc, że występ tylko jej nie przypadł do gustu, postanowiła zmienić swoje zdanie. Kuriozalna sytuacja podzieliła widzów programu.

Zespół metalowy na scenie "Mam talent!"

Ostatni odcinek “Mam talent!” był specyficzny. W pewnym momencie przyszła pora na występ zespołu Demeted, którego twórczość krąży wokół ciężkich odmian metalu, jak death metal czy metalcore. To mało popularny rodzaj muzyki, który wymaga od słuchaczy otwartości na niestandardowe, często też nieharmonijne dźwięki, ale gdy już pojmie się jego wartość, trudno się od niego oderwać.

Grupę tworzą czterej pasjonaci. Wokalista Piotr pasją do muzyki zaraził się, słuchają rocka. Z czasem jednak zrozumiał, że to metal jest tym, co mu w duszy gra – zaczął więc samodzielnie ćwiczyć i dostosowywać głos do trudnych warunków śpiewania. Gitarzysta Dariusz szkolił się pod czujnym okiem specjalistów w Szkole Gitarowej "GuitarManic". Dominik bas trzymał w rękach od najmłodszych lat i zawsze ciągnęło go do “brzmienia podziemi”. Z kolei grający na perkusji Kamil ma zupełnie odmienne doświadczenie, ponieważ wcześniej występował w klasycznej orkiestrze dętej. Mimo to panowanie znaleźli wspólny język, by stworzyć coś unikatowego.

Trudno uwierzyć, jak rodzina królewska potraktowała Harry'ego. To już przesada

Zgrzyt w jury "Mam talent!". Julia Wieniawa chciała przerwać występ

Demeted od pierwszych chwil zszokowało publiczność. Jedni byli zachwyceni, inni wpatrywali się w wokalistę z otwartymi ustami, a jeszcze inni uważnie śledzili bardzo zmienne zachowanie Julii Wieniawy. Aktorka najpierw zaczęła pląsać, tak jakby z głośników puszczono przebój disco, ale z sekundy na sekundy jej uśmiech nikł, a na jego miejsce wchodził grymas zniesmaczenia.

Po dłuższej chwili najmłodsza jurorka nie wytrzymała i uderzyła w swój przycisk, wyświetlając pierwszy z trzech “x” na tablicy przed sceną. Natomiast Agnieszka Chylińska i Marcin Prokop z wyraźnym skupieniem słuchali każdego dźwięku.

Gdy występ dobiegł końca i przystąpiono do jego oceny, Agnieszka Chylińska stwierdziła, że zespół zaprezentował się wyśmienicie. Wyróżniła mocny wokal, wysoki poziom samego wykonania utworu – jakość po prostu. Marcin Prokop był podobnego zdania, a to już skłoniło Julię Wieniawę do zmiany swojej decyzji. Aktorka zaczęła tłumaczyć, że w sumie to muzyka jej się podobała, a guzik wcisnęła przypadkiem.

Naprawdę utożsamiam się z tym tekstem, z tym rodzajem śpiewania, szczególnie kiedy mam okres – zażartowała.

Marcin Prokop wykorzystał złoty przycisk. Fala komentarzy w sieci

Zamyślony Marcin Prokop zwrócił się do młodych muzyków stwierdzeniem, że chciałby zobaczyć miny innych, gdy osiągną sukces w “Mam talent!”.

Ja chciałbym zobaczyć miny wszystkich, którzy nie wierzą w to, że taki zespół może dojść do półfinałów naszego programu. Chcę, żeby mieli szeroko wytrzeszczone oczy, patrząc na was, i żeby pomyśleli sobie, co ten Prokop znowu zrobił! – powiedział.

Przy dopingu Agnieszki Chylińskiej, namawianiu go, by “to zrobił” – Marcin Prokop wcisnął złoty przycisk. Wokalista zespołu nie dowierzał.

W komentarzach pod udostępnionym fragmentem programu internauci podzielili się na dwa obozy. Pierwszy z nich poparł Julię Wieniawę, twierdząc, że zachwyt innych był co najmniej przesadzony: “To była kompletna tragedia! Zwykłe darcie się do mikrofonu i nic poza tym”. Drugi zaś dostrzegł w tym występie niebywały kunszt wokalny.

Do wszystkich hejtujących: ilość pracy, która jest potrzebna, żeby krzyczeć w ten sposób i nie niszczyć sobie głosu, jest bardzo duża, scream jest bardzo trudną techniką wokalną.

Czytaj także: Tych rzeczy z czasów PRL-u ludzie szukają najbardziej. Można zgarnąć za nie fortunę