Nie żyje młoda działaczka PSL. Kosiniak-Kamysz zamieścił poruszający wpis
W sobotę media obiegła smutna informacja o śmierci Eweliny Bień, młodej działaczki PSL, dobrze znanej w województwie świętokrzyskim. Wicepremier i przewodniczący Ludowców Władysław Kosiniak Kamysz, otwierając dzisiejszą konwencję samorządową, zdecydował się na poruszające słowa. - Ona nie chciałaby, żebyśmy byli dzisiaj smutni - mówił drżącym głosem.
Zmarła Ewelina Bień. Młoda działaczka PSL
Informacja o śmierci 41-letniej Eweliny Bień, działaczki PSL, byłej radnej Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego pojawiła się w mediach w sobotę 17 lutego. Kobieta dzień wcześniej trafiła do szpitala. Niestety nad ranem przekazano dramatyczne wieści o jej odejściu.
Ewelina Bień urodziła się w 1983 roku, była działaczką społeczną, prezeską Stowarzyszenia Na Rzecz Wspierania Aktywności Lokalnej "ZIELONKA", a także założycielką Zespołu Ludowego "ZIELEŃCZANIE".
Jarosław Wolski dla Gońca: nie wylewałbym łez po NawalnymKosiniak-Kamysz zamieścił poruszający wpis
Śmierć działaczki PSL wstrząsnęła politykami. 41-latkę wcześniej w mediach społecznościowych pożegnał lider partii i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. Zamieścił bardzo osobisty wpis.
Dzisiaj dotarła do nas tragiczna wiadomość. Zmarła Ewelina Bień, wspaniała społeczniczka, niezwykle oddana sprawom swojej lokalnej społeczności. Mimo wielu przeciwności, starała się z optymizmem patrzeć w życie. Będzie nam Jej bardzo brakowało… - napisał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zmarła działaczka społeczna Ewelina Bień
Młodą działaczkę PSL pożegnał także Jacek Kowalczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Ciężko pogodzić się z odejściem tak młodej i energicznej osoby. Mimo wielu niedogodności codziennie walczyła o lepszą przyszłość dla swojego Synka. Dziś zmarła Ewelina Bień, dobry Człowiek... Bardzo, bardzo smutno… - napisał.
W sobotę 17 lutego odbyła się konwencja samorządowa Trzeciej Drogi. Władysław Kosiniak-Kamysz rozpoczął wydarzenie od uczczenia pamięć tragicznie zmarłej Eweliny Bień.
Ona nie chciałaby, żebyśmy byli dzisiaj smutni - powiedział lider PSL drżącym głosem.
Jak dodawał wicepremier, zmarła działaczka PSL, która otwierała konwencję przed wyborami parlamentarnymi, dała partii wiele radości.
To była najpiękniejsza konwencja w tamtej kampanii, ona ją otwierała, dała nam wielką siłę i energię. Wspominając ją ze wzruszeniem, nie załammy siebie, bo ona by chciała, żebyśmy z radością poszli w to, co czeka nas w najbliższym czasie - dodał Kosiniak-Kamysz.
