Nie żyje Mieczysław Rybicki ps. "Wacek". Nazywali go "Robinson warszawski"

Był gońcem "Nowin Żoliborskich"

- Chodziłem do maszynistki, zbierałem materiały, matryce i nosiłem. Maszynistka pisała na woskówkach. Na powielaczu jeździłem wałkiem, suszyło się i jak skończyła się farba, trzeba było myśleć o nowej. Wykonywałem prace związane z redakcją. Trzeba było starać się o papier, trzeba było chodzić po niego, po wiadomości do tych, którzy mieli nasłuch radiowy - opowiadał Mieczysław Rybicki w wywiadzie dla Muzeum Powstania Warszawskiego.

Jak sam opisywał, gońcem był właściwie do ostatnich dni września. Gdy na Żoliborzu zaczynało robić się gorąco usłyszał "Idź do domu. Nie mamy dla ciebie zadań".

Zapytany jak pamięta Powstańców odpowiada - Powstańców, niestety, pamiętam rannych.

Robinson warszawski

- Po Powstaniu pozostał w stolicy ukrywając się przed Niemcami w jej ruinach, aż do momentu wkroczenia do Warszawy w styczniu 1945 roku w wyniku operacji warszawskiej oddziałów Armii Czerwonej i ludowego Wojska Polskiego. Przez 115 dni - wraz z sześcioma innymi osobami - ukrywał się na Żoliborzu w bunkrze Romana Łuczaka przy ul. Czarnieckiego - informuje Muzeum Powstania Warszawskiego

Mieczysław Rybicki zmarł 1 grudnia 2021 roku. O jego śmierci, a także śmierci Zofii Gordon ps. "Iskra" poinformował na swoim profilu na Twitterze - Rafał Trzaskowski.

Bardzo smutne wiadomości. W ostatnich dniach zmarli Zofia Gordon "Iskra" i Mieczysław Rybicki "Wacek". Oboje byli Powstańcami Warszawskimi. Ona - sanitariuszka. On - goniec. Oboje - bohaterowie. @warszawa będzie o Was pamiętać.

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) December 2, 2021

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Łukasz Mejza zostanie zdymisjonowany? Marek Suski komentuje

• Bunt w strzeżonym ośrodku dla migrantów w Wędrzynie

• Tusk do Warszawy przyjechał pociągiem, z siedziby partyjnej odjechał limuzyną

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Warszawy lub Mazowsza, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

źródło: goniec.pl