Nie żyje aktor Jeffrey Beltzner. Syn potwierdził tragiczne wieści
Zagraniczne media potwierdziły śmierć Jeffreya Beltznera. Amerykański aktor i kulturysta, który występował pod pseudonimem filmowym Brick Bronsky, zakaził się koronawirusem. Wskutek COVID-19 zapadł w śpiączkę, z której już się nie wybudził. Zmarł w poniedziałek 23 sierpnia. Gwiazda zza oceanu miała 57 lat.
Według amerykańskich mediów problemy zdrowotne Jeffreya Beltznera zaczęły się po tym, jak zaraził się koronawirusem. U aktora i kulturysty COVID-19 wywołał poważne powikłania, których następstwem była śpiączka. W poniedziałek ogłoszono, że gwiazda nie żyje.
Odchodząc, Jeffrey Beltzner zostawił żonę oraz czworo dzieci. Doniesienia o śmierci posługującego się pseudonimem Brick Bronsky aktora potwierdził jego syn Jordan, który opublikował w mediach społecznościowych emocjonalny wpis, dziękując wszystkim za wsparcie i modlitwę. Nie ujawniono oficjalnej przyczyny zgonu 57-latka.
Walka o życie Jeffreya Beltznera
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez portal slamwrestling.net Jeffrey Beltzner zapadł w śpiączkę w niedzielę 22 sierpnia. Aktor znany przede wszystkim z filmów akcji był hospitalizowany w szpitalu Sherman Oaks w Kalifornii. Lekarze zrobili, co mogli, by uratować kulturystę.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Niestety już w poniedziałek nad ranem medycy stwierdzili zgon sportowca. W kwietniu Jeffrey Beltzner świętował wraz z rodziną i bliskimi swoje 57. urodziny. Jak dotąd w mediach nie pojawiła się informacja dotycząca pogrzebu amerykańskiej gwiazdy.
Jeffrey Beltzner – z siłowni na plan filmowy
Jeffrey Beltzner przyszedł na świat 18 kwietnia 1964 roku w Bethlehem, w stanie Pensylwania. W młodości marzył przede wszystkim o karierze sportowca. Większość czasu spędzał na podnoszeniu ciężarów i przygotowywaniu się do zawodów dla kulturystów.
Amerykanin odkrył też, że ma talent do sportów walki. Po zdobyciu wykształcenia akademickiego na poważnie zajął się wrestlingiem. Początkowo występował w Kanadzie, następnie podpisał kontrakt z amerykańską organizacją WWE. W latach 90. postanowił zacząć chodzić na kastingi do filmów.
Najwyraźniej agenci uznali, że postawny i wysportowany blondyn nada się do filmów akcji. Widzowie mogli go zobaczyć w takich produkcjach jak „Class of Nuke 'Em High” czy „Death Match”. Największy sukces kinowy przyszedł jednak w 1996 roku, gdy na ekranach pojawił się kultowy „The Quest”.
W dobrze znanym dla fanów sportów walki filmie Jeffrey Beltzner zagrał u boku Jean-Claude’a Van Damme’a. W 2019 roku natomiast były kulturysta usiadł w fotelu reżysera i stworzył „Masked Mutilator”. Sam też wystąpił w tej produkcji. Był to ostatni raz, gdy pojawił się przed kamerami.
Brick Bronsky, a veteran of Stampede Wrestling, who went on to be an actor, has died. Obituary at @slamwrestling: https://t.co/Z1CMqtsfI3 pic.twitter.com/9aXpzzqMVl
— Greg Oliver (@gregmep) August 23, 2021
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Andrzej Duda o ustawie lex-TVN: "To jest bardzo kontrowersyjne rozwiązanie"
Jolanta Kwaśniewska zawdzięcza urodę zdrowemu stylowi życia. Nie ma zamiaru poprawiać wyglądu
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Fakt.pl