Monika Olejnik o bezczynności Agaty Dudy. Zestawiła jej działania z dorobkiem Marii Kaczyńskiej
Aleksander Kwaśniewski był gościem Moniki Olejnik w programie „Kropka nad i”. Z byłym prezydentem rozmawiała m.in. o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy. Dziennikarka zarzuciła Agacie Kornhauser-Dudzie brak zaangażowania w tak poważną sprawę i porównała ją z Marią Kaczyńską.
Monika Olejnik słynie z bezkompromisowych wypowiedzi. We wtorkowym wydaniu „Kropki nad i” na jej celowniku znalazła się Pierwsza Dama, która wykazuje znikome zainteresowanie sytuacją na granicy z Białorusią.
Olejnik pyta: gdzie jest Pierwsza Dama?
Monika Olejnik poruszyła w rozmowie z byłym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim wątek kryzysu na granicy. Od tygodni migranci koczują w wątpliwych warunkach, a do mediów nieustannie napływają niepokojące doniesienia w sprawie kolejnych ofiar lub odsyłaniu ludzi na stronę białoruską.
Wszystko wskazuje na to, że wydłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni nie przynosi na razie wymiernych rezultatów. Kryzys trwa. W związku z tym Monika Olejnik zastanawiała się na antenie TVN24 nad postawą, którą w obliczu tak trudnej sytuacji przyjęła Agata Kornhauser-Duda.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Gdzie jest Pierwsza Dama Agata Duda w obliczu tego co dzieje się w Polsce? I co powinna zrobić Agata Duda w sprawie uchodźców w Polsce? O tym m.in. rozmawiałam w #kropkanadi z byłym Prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim - czytamy we wpisie dziennikarki TVN24.
Olejnik wspomina Marię Kaczyńską
Jednak najbardziej wymowne okazało się porównanie obecnej Pierwszej Damy do jednej z jej poprzedniczek. Monika Olejnik zwróciła uwagę, że Maria Kaczyńska była wyjątkowo zaangażowaną postacią.
- Pamiętam jak Maria Kaczyńska odwiedziła w 2007 roku Czeczenkę Kamise w szpitalu i powiedziała, że w Polsce jest Jej dom! Może liczyć na naszą pomoc w uzyskaniu statusu uchodźcy! - czytamy dalej.
„Na granicy umierają ludzie, a ta lasy sadzi”. Internauci o ostatnich inicjatywach Pierwszej Damy
Agata Kornhauser-Duda jest przez niektórych komentatorów politycznych nazywana „milczącą” Pierwszą Damą z uwagi na znikome uczestnictwo w życiu publicznym. Choć Andrzej Duda jest prezydentem od sześciu lat, to jego żona rzadko zabiera głos w ważnych sprawach.
Ostatnią aktywnością, w jaką zaangażowała się Agata Kornhauser-Duda była III edycja ogólnopolskiej akcji sadzenia drzew #sadziMY. Towarzyszył jej mąż. - Służymy aktywnie ochronie klimatu. I to jest ogromnie ważne - przekonywał Andrzej Duda.
Jednak inicjatywa nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem. Internauci zwracali bowiem uwagę na niefortunny zbieg okoliczności - para prezydencka udała się bowiem do lasów w czasie, gdy migranci koczują w nieludzkich warunkach tuż przy granicy. Część użytkowników zwróciła uwagę, że w obliczu kryzysu zachęta o „troskę o lasy” powinna zejść na boczny plan.
„Wstyd i hańba .... na granicy umierają ludzie a ta lasy sadzi”, czytamy w jednym z komentarzy, który pojawił się pod postem na oficjalnej stronie Kancelarii Prezydenta RP na Facebooku.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: TVN24, Super Express, Facebook