Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Miedwiediew: plan będzie realizowany w całości, dopóki cele nie zostaną osiągnięte
Maria Glinka
Maria Glinka 26.02.2022 13:28

Miedwiediew: plan będzie realizowany w całości, dopóki cele nie zostaną osiągnięte

Wikimedia Commons/Крайнов Валерий - Фотослужба РАНХиГС, CC BY-SA 4.0
Wikimedia Commons/Крайнов Валерий - Фотослужба РАНХиГС, CC BY-SA 4.0

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i premier Rosji, zakpił z sankcji Zachodu. Jego zdaniem "cudowne zakazy niczego nie zmienią" i wiedzą o tym nawet "ignoranci w Departamencie Stanu" USA. Zadeklarował, że operacja wojskowa w celu "ochrony Donbasu" będzie realizowana w całości aż do momentu osiągnięcia celów.

Wpis, który opublikował Dmitrij Miedwiediew, jest przepełniony ironią. Jego głównym adresatem ma być społeczeństwo rosyjskie, które nie jest informowane o tym, co tak naprawdę dzieje się w Ukrainie. Obywatele muszą sami poszukiwać informacji w mediach społecznościowych.

Miedwiediew kpi z sankcji. "Plan będzie realizowany w całości"

Dmitrij Miedwiediew opublikował na Facebooku obszerny wpis, w którym odniósł się do działań podejmowanych przez Zachód w celu ochrony Ukrainy. - Pisząc ten post post, wpadam w panikę - zakpił polityk, który był prezydentem Rosji w latach 2008-2012.

- Te cudowne zakazy oczywiście niczego nie zmienią. Jest to jasne nawet dla ignorantów w Departamencie Stanu - przekonywał. W związku z tym zadeklarował, że "operacja wojskowa w celu ochrony Donbasu będzie realizowana w całości, aż do osiągnięcia wszystkich celów, o których mówił prezydent Rosji". - Nic więcej i nic mniej. Podobnie było w 2008 r. - stwierdził Dmitrij Miedwiediew, nawiązując do wojny rosyjsko-gruzińskiej.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Miedwiediew wskazuje, dlaczego Zachód nakłada sankcje

Polityk uważa, że dla "wszystkich mądrych ludzi" oczywistym jest, że sankcje to "mit". - Jestem głęboko obojętny na te szeroko komentowane ograniczenia praw za granicą - przyznał.

Jego zdaniem sankcje nie są nakładane w trosce o Ukrainę. Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że Zachód wdraża restrykcje z powodu "politycznej impotencji", która jest wynikiem "niemożności zmiany kursu Rosji". Jest przekonany, że poprzez sankcje Zachód chce "usprawiedliwić haniebne decyzje np. ucieczkę z Afganistanu".

WIĘCEJ DOWIESZ SIĘ Z NASZEJ RELACJI NA ŻYWO KLIKAJĄC TUTAJ

"Stosunki dyplomatyczne są niepotrzebne"

Jednak Dmitrij Miedwiediew uważa, że sankcje mogą być też "doskonałą okazją do ostatecznego przeglądu relacji z państwami, które je nałożyły". W tym kontekście wspomniał o ewentualnym przerwaniu rozmów na temat stabilności strategicznej.

- Przecież można w zasadzie zrezygnować ze wszystkiego, w tym z traktatu START-3, zawartego przeze mnie z Barackiem Obamą i przedłużonego przez Władimira Putina z obecnym prezydentem USA - przyznał polityk. - Stosunki dyplomatyczne w zasadzie nie są szczególnie potrzebne. Czas zamknąć ambasady - dodał. Jego zdaniem trwające kontakty zostały zawładnięte przez "optykę broni".

Dmitrij Miedwiediew zaznaczył, że Zachód próbuje zastraszyć Rosję. - My się nie boimy - zapewnił. Zawieszenie członkostwa Rosji w Radzie Europy uznał za "ogromną niesprawiedliwość". Jednak z drugiej strony uważa, że jest to dobry powód, aby "w końcu zatrzasnąć drzwi" przed Zachodem i przywrócić "szereg instytucji", które mają zapobiegać poważnym przestępstwom w kraju, m.in. karę śmierci. - Wykluczenie z OECD to także szalenie przerażająca sprawa. Nie wiem, co mam teraz zrobić - drwił były prezydent.

Pod koniec wpisu Dmitrij Miedwiediew oznajmił, że "na przejęcie pieniędzy obywateli rosyjskich i rosyjskich firm za granicą" trzeba odpowiedzieć "symetrycznie". - Zabawa dopiero się zaczyna - skwitował.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

źródło: Goniec.pl