Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Miasto całkowicie zrujnowane, nie żyje jedna osoba. Burmistrz załamany
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 15.09.2024 22:17

Miasto całkowicie zrujnowane, nie żyje jedna osoba. Burmistrz załamany

powódź
Fot. X/screen

Dramatyczne informacje z jednej z miejscowości, które zostały ogarnięte powodzią. Tragiczna sytuacja pogodowa doprowadziła do śmierci kolejnej osoby. "Jedną ofiarę śmiertelną na pewno możemy już potwierdzić, ale nie wiemy, jak wygląda sytuacja w miejscach odciętych od naszego miasta - powiedział burmistrz.

Lądek-Zdrój przeżywa tragedię

Podczas rozmowy ze stacją z Polsat News burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki mówił, że sytuacja w mieście jest tragiczna.

Przeżyłem powódź w 1997 r. i czegoś takiego, jak dzisiaj, nie widziałem -powiedział włodarz miasta.

Samorządowiec dodał, że miasto jest całkowicie zrujnowane i “odcięte od świata”. Obecnie mieszkańcy czekają na przyjazd pomocy od strony czeskiej, przez miejscowość Jawornik.

Strzały w pobliżu Donalda Trumpa. Służby w akcji, wydano oświadczenie Dramatyczna akcja ratunkowa w polskiej miejscowości. Dziecko utknęło na dachu

Ofiara śmiertelna w Lądku-Zdroju

W rozmowie ze stacją burmistrz Lądka-Zdroju przekazał też tragiczne informacje.

Jedną ofiarę śmiertelną na pewno możemy już potwierdzić, ale nie wiemy, jak wygląda sytuacja w miejscach odciętych od naszego miasta - podał Nowicki.

Sytuację potwierdził podkomisarz Przemysław Ratajczyk - oficer prasowy dolnośląskiej policji.

W jednym z mieszkań, po siłowym sforsowaniu drzwi policjanci natrafili na ciało ok. 70-letniej kobiety. W lokalu była woda, ale na razie nie możemy się wypowiedzieć co do przyczyn zgonu – stwierdził 

Lądek-Zdrój bez prądu i gazu

Zobacz: Strzały w pobliżu Donalda Trumpa. Służby w akcji, wydano oświadczenie

Włodarz miasta podkreślił także, że wcześniej udało im się ewakuować mieszkańców miasta, jednak teraz brakuje im zapasów żywności i picia, które muszą zapewnić ludziom. Wcześniej w niedzielę apelował do ochotników, którzy mogliby pomóc w pakowaniu worków z piaskiem.

Jesteśmy bez prądu i gazu. W mieście ulatnia się gaz. Potrzebujemy pomocy - mówił Tomasz Nowicki, podkreślając przy tym, że “ciągną już resztką sił i potrzebują wsparcia, ponieważ nie są w stanie samodzielnie opanować sytuacji”.