Małopolska. Kradł choinki z państwowego lasu
Świadkami nietypowej interwencji byli tarnowscy policjanci, którzy wspólnie z funkcjonariuszami Straży Leśnej zatrzymali na gorącym uczynku złodzieja choinek. Mężczyzna wpadł w bardzo poważne kłopoty.
Nie od dziś wiadomo, że kradzieże w polskich lasach to bardzo powszechne, a zarazem negatywne zjawisko. Dobitnie świadczy o tym również poniższy incydent, który miał miejsce na terenie województwa małopolskiego.
W miniony piątek policjanci z Komisariatu Policji Tarnów-Centrum i strażnicy z Nadleśnictwa Gromnik odbywali wspólny patrol na terenie Leśnictwa Skrzyszów.
Jak się okazało, w czasie wykonywania działań kontrolnych w miejscowości Poręba Radlna, natrafili na pozostałości jodłowych gałęzi.
Bez chwili wahania postanowili podążać tym tropem. Kilkadziesiąt metrów dalej w głębi lasu zauważyli Fiata Doblo. Przy samochodzie stał mężczyzna, który kończył ładować jedlinę do części bagażowej.
W toku przeprowadzonych działań wyszło na jaw, że w pojeździe znajdowało się 2 metry sześcienne stroiszu. Ustalono, że zostały ścięte przez złodzieja z kilkunastometrowych jodeł.
By nie wzbudzać podejrzeń, bezczelny złodziej wjechał swoim fiatem głęboko w las.
Oszacowane straty wyniosły kilkaset złotych. Stroisz został zarekwirowany przez Straż Leśną, a mężczyzna zobligowany do stawienia się na najbliższym posterunku.
Warto podkreślić, że wycinka gałązek, kradzież drzewa z lasu, a także wjazd samochodem do lasu to wykroczenie, za które funkcjonariusze Straży Leśnej mogą nałożyć mandat karny w wysokości 1000 zł.
W przypadku skierowania sprawy do sądu grzywna może sięgnąć kwoty do 5000 złotych, dodatkowo może zostać orzeczona nawiązka do 500 złotych.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Małopolska Policja